Setki kilogramów mniej zanieczyszczeń w Bałtyku dzięki kolejnemu koszowi morskiemu SEABIN. Na obszarze zlewni Bałtyku, czyli obszarze z którego wody spływają do wspólnego odbiornika jakim jest morze Bałtyckie, mieszka ok. 85 milionów ludzi, z czego mieszkańcy Polski stanowią aż 45%.
Co więcej, 99,7% obszaru Polski znajduje się właśnie w zlewni Bałtyku, co oznacza, że niezależnie od tego, gdzie mieszkamy - czy nad morzem, czy w Warszawie, we Wrocławiu czy Krakowie, wszyscy mamy wpływ na Bałtyk i wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za jego stan. Niech to będzie tylko pozytywny wpływ, którego celem jest jak najmniejsza ilość odpadów w Bałtyku, przypomina Fundacja MARE.
Dzięki wsparciu finansowemu marki Lipton Ice Tea i współpracy z Gdyńskim Centrum Sportu - w Marinie Gdynia na Zatoce Gdańskiej zainstalowany został kolejny morski kosz. To już drugi SEABIN Fundacji MARE na Bałtyku i czwarty taki kosz w Polsce.
Problem
Zanieczyszczenie mórz i oceanów plastikiem to niezwykle poważny problem. Każdego roku do wód morskich trafia od 4,8 mln do 12,7 mln ton plastiku! Odpady morskie, które trafiają do Morza Bałtyckiego, to głównie odpady pochodzące z gospodarstw domowych (48%) oraz odpady z działalności rekreacyjnej i turystycznej (33%). 56% wszystkich odpadów znajdowanych na bałtyckich plażach stanowią odpady plastikowe.
Zachowania konsumentów są głównym czynnikiem przyczyniającym się do powstawania odpadów morskich. To, w jaki sposób postępujemy z naszymi odpadami oraz ile ich generujemy ma ogromny wpływ na stan środowiska. Plastikowe odpady morskie stanowią szczególny problem i zagrożenie dla życia morskiego: ryby, ptaki i ssaki morskie zaplątują się w odpady lub są przez nie ranione. Odpady te nie ulegają rozkładowi, a jedynie rozdrobnieniu do coraz to mniejszych cząsteczek, tzw. mikroplastiku (o wielkości cząstek poniżej 5 mm), które na zawsze pozostają w ekosystemie. Ze względu na te niewielkie rozmiary mikroplastik jest mylony przez morskie zwierzęta z pokarmem, tak znajdując swoją drogę do łańcucha pokarmowego. W ostatnich latach cząstki mikroplastiku zostały znalezione także w wodzie pitnej i produktach spożywczych, takich jak sól czy miód,. Ich wpływ na ludzkie zdrowie nie jest jeszcze znany.
– Aby stawić czoła temu problemowi, konieczna jest współpraca międzysektorowa pomiędzy instytucjami naukowymi, organizacjami pozarządowymi, biznesem oraz administracją rządową. A także podejmowanie działań na wielu poziomach jednocześnie, obejmujących edukację, ograniczanie zużycia plastiku, odpowiednią segregację odpadów, odzysk surowców, a wreszcie wyławianie odpadów z mórz. Niezmiernie nas cieszy, że coraz więcej biznesów podejmuje działania w tym zakresie i wprowadza strategie zrównoważonego rozwoju mówi Olga Sarna, Prezeska Zarządu Fundacji MARE.
– Jednym z dostępnych i szybkich rozwiązań dla problemu plastiku w morzach jest SEABIN, czyli kosz do zbierania śmieci bezpośrednio z wody. Instalacja morskich koszy SEABIN to realny i namacalny sposób na zadbanie o stan mórz i oceanów. To mniejsza ilość odpadów w morzu, a tym samym czystszy i bezpieczniejszy Bałtyk – dodaje Olga Sarna.
Taki pływający pojemnik potrafi zmagazynować jednorazowo do 20 kg śmieci, przy czym oprócz plastikowych odpadów potrafi zbierać też zanieczyszczenia płynne, jak choćby olej. Woda jest zasysana do kosza i przechodzi przez filtr znajdujący się w urządzeniu. Następnie jest wypompowywana, pozostawiając w koszu odpady i inne zanieczyszczenia, które są następnie regularnie usuwane.
JEDEN kosz w ciągu jednego roku jest w stanie zebrać nawet 1 400 kg odpadów morskich, w tym:
- 90 000 plastikowych torebek
- 35 000 jednorazowych kubków
- 16 500 plastikowych butelek
- 166 500 plastikowych słomek
Instalacja tylko jednego kosza SEABIN na polskim wybrzeżu to niemal 1,5 tony odpadów mniej w Bałtyku każdego roku! Do tej pory zainstalowanych zostało 860 koszy SEABIN w 52 krajach, w tym trzy w Polsce: dwa w Gdańskiej Marinie i jeden w Łebie. Wspólny kosz Lipton Ice Tea, Lidl Polska i MARE to czwarty kosz zainstalowany w Polsce i na pewno nie ostatni!
– Chcielibyśmy, aby do oddanego dziś specjalnego kosza spływało możliwie mało śmieci. Wiemy, jednak, że światowa rzeczywistość jest niestety inna i ten globalny problem dotyka także i nas. Cieszymy się, że przekazane przez Fundację MARE urządzenie SEABIN wesprze nasze działania i sprawi, że w Bałtyku będzie mniej śmieci – komentuje Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu i dodaje: – Pamiętajmy jednak, gdy będziemy wypoczywać na plaży czy wypływać z mariny, że odpowiedzialność za porządek to kwestia każdego z nas.
Źródło: Fundacja MARE