Stowarzyszenie Motyl na Rzecz Integracji i Aktywności Artystycznej Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej działa od 15 lat i wciąż nabiera coraz większego rozmachu. Organizuje festiwale, warsztaty wokalno muzyczne i koncerty estradowe w wykonaniu niepełnosprawnych wokalistów z całego kraju. Funkcjonuje nie tylko w Wałbrzychu, ale na terenie niemal całego Dolnego Śląska, koncerty odbywają się m.in. w Szczawnie Zdroju, Świdnicy, Wrocławiu. Współorganizuje też, poza swoim regionem, inny znany festiwal, w Lubsku na ziemi lubuskiej.
Terapię sztuką praktykuje się od dawna, tak wśród osób z niepełnosprawnością intelektualną jak i fizyczną. Zalecana jest także w przypadkach zwalczania stanów depresyjnych, uzależnień, czy niektórych form wykluczenia społecznego.
Praktyka medyczna czy np. psychologiczna zakłada, że różne odmiany terapii zorientowane są jednokierunkowo: na pacjenta, który jawi się jako klient.
Jan Jerzy Karmiński, założyciel i prezes stowarzyszenia Motyl , chce ukazać nowy wymiar działań terapeutycznych - terapii wzajemnej, obustronnej, dwukierunkowej. Nauczony doświadczeniem, bazując na relacjach uczestników i widowni występów, na obserwacji reakcji publiczności jak i osób występujących, Jerzy Karmiński zrezygnował - jak mówi - z tworzenia estradowego „getta”, na którego scenie występują osoby niepełnosprawne, a po drugiej stronie znajduje się pełnosprawna publiczność. Razem z niepełnosprawnymi artystami, dąży do tego, by pokazać, że można uczyć się od siebie nawzajem i czerpać wzajemne korzyści, także z uprawiania sztuki.
Osoby niepełnosprawne dostają od widowni wsparcie i potwierdzenie własnych umiejętności, wyrażone oklaskami lub gestami i słowami uznania. Z drugiej strony publiczność otrzymuje solidną dawkę emocji towarzyszących słuchaniu i oglądaniu wysokiej jakości koncertu. Dostaje także porcję informacji pozwalających na przełamanie stereotypów, osłabienie barier psychicznych w kontakcie z „innością”, weryfikację własnej hierarchii wartości. Założyciel stowarzyszenia podkreśla fakt, że następuje tu swego rodzaju dwukierunkowość dzielenia się i nazywa to wzajemnością terapii.
Warsztaty i koncerty, spotkania z publicznością mają być narzędziami integracji. Jerzy Karmiński zaniepokojony był jednak faktem, że jego koncerty wzmacniają podział na dwa oddzielne podmioty: wykonawców i publiczność, odizolowane od siebie rampą sceny ( osoby niepełnosprawne występują przed pełnosprawną publicznością). Szansa na autentyczną integrację pojawia się dopiero wtedy, kiedy obie strony mają w wydarzeniu porównywalny udział, po obu stronach widowiska.
Za główną przeszkodę w drodze do właściwej integracji, czy choćby wspierania osób niepełnosprawnych i dopuszczenia ich do pełnego udziału w życiu społecznym, prezes Stowarzyszenia uważa lęk przed bezpośrednimi kontaktami, wynikający z obawy przed własną niezręcznością i niewiedzą. Często boimy się przede wszystkim własnych reakcji wobec niepełnosprawności (zwłaszcza pierwszych kontaktów z osobami niepełnosprawnymi). Z drugiej strony osoby niepełnosprawne często unikają kontaktów, zamykają się w swoich środowiskach, albo wręcz w „czterech ścianach”. Potrzeba bezpieczeństwa i lęk przed kontaktami społecznymi to istotne przyczyny skłonności do izolowania się.
Jerzy Karmiński uważa, że muzyka może stanowić narzędzie terapii i rehabilitacji , tak jak gra na pianinie, która daje z jednej strony przyjemność, satysfakcję z postępów, możliwość zaistnienia, z drugiej strony jest ćwiczeniem dłoni, a także woli i cierpliwości. Śpiew może pełnić podobną funkcję. Jest tą formą sztuki, która najtrafniej eksponuje uczucia, pozwala wyzwolić i wyrazić emocje. Jednocześnie jest płaszczyzną współdziałania i polem integracji, psychicznej i społecznej.
W 2005 roku po raz pierwszy w Wałbrzychu odbyły się ogólnopolskie warsztaty Gospel zainicjowane przez wałbrzyski Kościół Ewangelicko – Augsburski. Przed Motylem stanęło nowe wyzwanie. Śpiewanie Gospel wiąże się z przełamaniem barier językowych, utwory są wykonywane w języku angielskim, co wymaga to pełnego zaangażowania i ciężkiej pracy zwłaszcza od osób niewidomych. Mimo oporów i trudności zarówno niepełnosprawni uczestnicy, ich opiekunowie i wolontariusze po występie stwierdzili że TO JEST TO! Karmiński zaś dostrzegł szansę na pełniejsze spełnienie idei integracji, przez zbiorowe, chóralne śpiewanie. Przy stowarzyszeniu MOTYL powstał chór integracyjny pod nazwą Wałbrzych Gospel Chór. Odbyło się kilka zjazdów niepełnosprawnych wykonawców z całej Polski, którzy wspólnie z coraz liczniejszą grupą wolontariuszy przygotowali i wystąpili w kilku koncertach. W 2008 roku dwukrotnie koncertowali w Zamku Książ wspólnie z jedna z najlepszych grup Gospel Kraków Gospel Chór. Od tej pory repertuar stowarzyszenia poszerzył się. Ponadto artyści Motyla wykonują także kolędy, przeboje bluesa i rocka a ostatnio piosenki z polskich filmów, współczesnych i tych z lat trzydziestych.
Integracja częściowo ma także charakter regionalny i międzynarodowy, ponieważ jak mówi prezes Motyla, w przedsięwzięciu biorą udział, zaciekawieni inicjatywą, „przyjezdni” wokaliści z całej Polski , ale także z Hiszpanii, czy Niemiec.
J. Karmiński, od 20 lat organizator i reżyser licznych festiwali, dąży do aktywnego w nich uczestnictwa swoich podopiecznych, ale nie akceptuje konkursów, rankingów i jak nazywa tego typu formy: „wyścigów”. Festiwale, według organizatora, nie powinny mieć charakteru konkurencji, w dodatku z podziałem na kategorie niepełnosprawności. Wszyscy są równi w aktywności artystycznej, tym bardziej muzycznej i wokalnej; powinni współdziałać i współpracować, nie konkurować ze sobą.
Działacze Stowarzyszenia Motyl są odpowiednio przygotowani do pełnienia swojej działalności, polegającej na przełamywaniu stereotypów, niwelowaniu barier psychicznych i społecznych, dążeniu przez integrację do normalności. Chcą pozytywnego wykorzystywania talentów, a nie demonstrowania niepełnosprawności swoich podopiecznych. Dbają o profesjonalne przygotowanie i wykonanie koncertów: o zawodowy akompaniament, nagłośnienie, scenografię, rejestrację audio i video. Ważne by, jak mówi organizator, całość utrzymywała i reprezentowała jak najwyższy poziom.
Jak dla większości tego typu organizacji, źródłem finansowania są wygrane konkursy. Pomimo tej tylko formy zdobywania środków na utrzymanie całość funkcjonuje odpowiednio, według oczekiwań organizatorów i członków stowarzyszenia.
Na pytanie o uprzedzenia wobec osób niepełnosprawnych, Karmiński stwierdza, że ich odrzucenie wiąże się z nastawieniem na poznanie, z otwarciem na drugą osobę. Jest to kwestia wyzbycia się lęku przed nieznanym i przed własną „nieporadnością” i „niezręcznością” w kontaktach. Ten lęk utrudnia a czasem uniemożliwia nawiązanie normalnej międzyludzkiej komunikacji i współpracy.
Bliższemu poznaniu mogą służyć odpowiedzi na różne, czasem trudne pytania, które w kontaktach często stanowią „tabu” . Jednak, aby móc zadawać trudne pytania, musi nastąpić zbliżenie i wzajemne porozumienie. Przecież, jak mówi, łatwiej jest zadać trudne pytanie osobie, którą się bliżej zna.
Tekst powstał w oparciu o wypowiedź J. Jerzego Karmińskiego, założyciela Stowarzyszenia Motyl na Rzecz Integracji i Aktywności Artystycznej Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej z siedzibą w Wałbrzychu.
Zzdjęcie pochodzi ze strony www Stowarzyszenia.
Źródło: informacja wlasna serwisu wroclaw.ngo.pl