W 2011 roku wolontariusze Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) z Sandomierza wydawali systematycznie żywność dla 100 osób. Wolontariusze przepracowali w sumie 328 godzin, pomagając m.in. rodzinom wielodzietnym i przekazując prawie siedem ton żywności.
– W naszej pracy każdy jest tak samo ważny, wartościowy i potrzebny – podkreśla Zbigniew Rutkowski, kierownik filii ChSCh w Sandomierzu. – Staramy się pomagać w sposób całościowy. Dzielimy się też ciepłym słowem, modlimy się o naszych podopiecznych. W miarę możliwości pomagamy każdemu, kto się zgłosi.
Pewnego razu do Zbigniewa Rutkowskiego przyszedł SMS od kobiety z… Mazur.
– Czy mogliśmy jej powiedzieć: „Niech pani sama sobie pomoże, bo odległość jest zbyt duża? Absolutnie nie!” – mówi kierownik filii. – Przygotowaliśmy dla tej osoby jednorazową paczkę ważącą ponad 30 kilogramów.
Zaangażowanie wolontariuszy procentuje tym samym ze strony osób potrzebujących. Beneficjenci dzielą się swoimi dobrami z innymi.
– Kiedyś jedna z naszych podopiecznych przyniosła dwa worki zabawek i ubranek – wspomina szef filii. – Przeleżały one jakiś czas, po czym okazało się, że idealnie pasują na dzieci innej naszej podopiecznej!
Wydawanie artykułów spożywczych odbywa się we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Sandomierzu oraz Bankiem Żywności w Tarnobrzegu w ramach programu PEAD (Europejski Program Pomocy Żywnościowej). W 2011 roku w wyniku prowadzonej w ten sposób pomocy wolontariusze przekazali osobom potrzebującym 6 830 kg żywności. W tym roku nadal prowadzić będą ten projekt, a ponadto pragną rozwijać swoją działalność. Już teraz okazjonalnie wydają odzież, a chcieliby również prowadzić klub zdrowia, kursy odwykowe dla palaczy oraz zorganizować wypoczynek dla dzieci i młodzieży.