Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał dziś orzeczenie w ciągnącej się latami sprawie Arktyczna 30 przeciwko Rosji. Stwierdził w nim, że rosyjskie władze arbitralnie zatrzymały 28 aktywistów Greenpeace i dwóch niezależnych dziennikarzy oraz naruszyły ich prawo do wolności wypowiedzi[1].
Rosyjskie służby bezpieczeństwa zjeżdżają z helikoptera na pokład Arctic Sunrise i przejmują statek, trzymając go na muszce po tym, jak pięciu działaczy Greenpeace International próbowało wspiąć się na „Prirazłomną”, platformę wiertniczą obsługiwaną przez rosyjskiego giganta energetycznego Gazprom, na Morzu Peczorskim. Aktywiści przybyli tam, by pokojowo zaprotestować przeciwko arktycznym wierceniom naftowym.
Autor/źródło: GreenpeaceChodzi o głośną sprawę zatrzymania w 2013 roku statku Greenpeace Arctic Sunrise z trzydziestoma osobami na pokładzie. Do zatrzymania doszło tuż po proteście przeciwko odwiertom ropy prowadzonym przez Gazprom w Arktyce. Wśród zatrzymanych znajdował się Polak.
Grupa, która stała się znana jako Arktyczna 30, została zatrzymana jesienią 2013 roku pod zarzutem piractwa po tym, jak rosyjscy komandosi opuścili się na linach z helikoptera na pokład statku Greenpeace Arctic Sunrise. Statek został zatrzymany i odholowany, wbrew woli kapitana, do Murmańska. Protest dotyczył sprzeciwu wobec wydobycia przez rosyjski koncern Gazprom ropy naftowej w Arktyce. Zatrzymani aktywiści spędzili dwa miesiące w areszcie - najpierw w Murmańsku, później w Petersburgu. Ostatecznie zostali zwolnieni za kaucją, a w końcu całkowicie oczyszczeni z zarzutów i pozwolono im opuścić Rosję[2].
– To orzeczenie nie mogło zapaść w bardziej krytycznym momencie. Ludzie na całym świecie podejmują działania przeciwko przemysłowi paliw kopalnych, który pogłębia kryzys klimatyczny, powodując śmierć, zniszczenia i wysiedlenia na całym świecie. Sąd uznał, że aktywizm klimatyczny jest niezbędny do ochrony wszystkiego, co jest nam drogie, stwierdzając, że jest to „wyrażanie opinii w sprawie o istotnym znaczeniu społecznym”. Sądy i rządy muszą bronić ludzi i przyrody, a nie wielkich trucicieli. Pokojowe akcje bezpośrednie są niezbędne w obliczu braku wystarczających działań rządów by odchodzić od spalania paliw kopalnych. Europejski Trybunał Praw Człowieka przypomina nam, że pokojowy protest jest prawem, które władze publiczne muszą w pełni respektować – powiedziała Katarzyna Bilewska z Greenpeace Polska.
W maju Greenpeace został uznany przez rosyjskie władze za „niepożądaną organizację”, co skłoniło organizację do zamknięcia swojej działalności w Rosji, kończąc tym samym trzydziestoletnią historię pracy na rzecz ochrony środowiska w tym kraju. W oświadczeniu Greenpeace International stwierdził, że: „Zakaz działalności Greenpeace International w Rosji jest absurdalnym, nieodpowiedzialnym i destrukcyjnym krokiem w obliczu globalnego kryzysu klimatu i bioróżnorodności”.
Rosja została wykluczona z Rady Europy w marcu 2022 r., w tym z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, ale nie miało to wpływu na toczące się sprawy.
[1] Pełne orzeczenie sądu w sprawie Bryan i inni przeciw Rosja (powszechnie znanej jako Arctic 30 v Russia) jest dostępne na stronie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Argumentacja popierająca sprawę Arctic 30 dostępna jest na stronie Greenpeace International.
[2] Aresztowanie przez Rosję statku Arctic Sunrise i zatrzymanie załogi wywołało prawną dyskusję dotyczącą Konwencji Praw Morza ONZ. W 2015, międzynarodowy trybunał uznał, że Rosja naruszyła prawa Niderlandów jako państwa, do którego należała bandera statku i zarządził zapłatę zadośćuczynienia. Spór między Niderlandami a Rosją zakończył się w 2019. Europejski Trybunał Praw Człowieka nie zdecydował się na przyznanie dodatkowego odszkodowania na rzecz Arktycznej 30, uznając że znalazło się ono w sumie wypłaconej po osiągnięciu porozumienia w 2019.
Źródło: Fundacja Greenpeace Polska