Mieszkańcy Ziemi Kłodzkiej, których domy zostały po raz kolejny zalane, deklarują chęć przeprowadzki. Niestety państwo nie ma im dzisiaj niczego do zaoferowania poza zasiłkiem na odbudowę w tym samym miejscu.
Administracja centralna planuje również bez żadnej refleksji odtwarzanie zniszczonej infrastruktury hydrotechnicznej, choć powódź rozebrała ją po raz n-ty. Koparki już „odbudowują” zniszczone koryta Nysy Kłodzkiej i jej dopływów, choć wszyscy widzą, że duża woda się w nich nie mieści. Nikt nie ma odwagi powiedzieć, że odbudowa budynków i konstrukcji, które niemal stoją w rzece jest proszeniem się o kolejne nieszczęście.
To wymaga pilnej zmiany. Najwyższy czas, byśmy zaczęli uczyć się na własnych błędach.
Więcej w apelu Koalicji Ratujmy Rzeki dot. zmian w strategii ograniczania skutków powodzi, który skierowany został do Prezesa Rady Ministrów, Ministra Klimatu i Środowiska, Ministra Infrastruktury i Ministra pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi.
Treść apelu została również przekazana do Sejmu do wszystkich Posłanek i Posłów biorących udział w pracach Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (OSZ) oraz Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (GMZ).
Źródło: Koalicja Ratujmy Rzeki