Rząd polski składa sprawozdanie przed Radą Praw Człowieka ONZ
14 kwietnia 2008 Rada Praw Człowieka ONZ rozpoczęła procedurę oceny przestrzegania praw człowieka w Polsce w ramach nowego mechanizmu monitorującego stan praw człowieka na świecie.
Na wczorajszym posiedzeniu ONZ delegacja polska
pod przewodnictwem podsekretarza stanu w MSZ Witolda
Waszczykowskiego zaprezentowała sprawozdanie Rządu RP z realizacji
praw człowieka i odpowiadała na pytania zadawane przez
przedstawicieli innych państw.
Zarówno w raporcie, jak i we wczorajszej
prezentacji Rząd przedstawił sytuację w Polsce w sposób uproszczony
i nadmiernie optymistyczny. Odnosząc się na przykład do problemu
dyskryminacji (ze wszelkich powodów, w tym także orientacji
seksualnej) przedstawiciele rządu podkreślali, że wartości takie
jak pluralizm i wielokulturowość zajmują istotne miejsce w polskiej
szkole, a nauka o prawach człowieka stała się częścią programu
szkół podstawowych i ponadpodstawowych wraz z towarzyszącym temu
nauczaniu podręcznikiem (sic!). Podkreślano organizowanie szkoleń,
kampanii medialnych, wydawanie podręczników, które mają na celu
likwidację zjawiska dyskryminacji. Chwalono się projektem ustawy o
równym traktowaniu, która do tej pory jeszcze nie została przyjęta.
Odnosząc się do takich problemów jak przeludnienie w więzieniach,
przedstawiciele Rządu podkreślali wysiłki w tworzeniu nowych miejsc
w więzieniach na przykład poprzez likwidowanie przestrzeni
przeznaczonej wcześniej na inne cele, czy wprowadzenie nadzoru
elektronicznego więźniów (podczas gdy wciąż ten system nie został
wprowadzony i nie wiadomo kiedy zostanie). Innym podnoszonym
problemem były przewlekłe postępowania sądowe – tu Rząd podkreślał
na przykład rozszerzone kompetencje referendarzy wprowadzone do
kodeksu postępowanie cywilnego, które miały odciążać sędziów i
umożliwiać im efektywniejszą pracę. Odnoszono się także do innych
problemów np. pomocy ofiarom przestępstw, przemocy domowej,
problemów związanych z HIV/AIDS, praw pacjenta, przy czym diagnoza
problemów i ocena skuteczności instrumentów prawnych albo w ogóle
nie była przedstawiana, albo była skrajnie uproszczona. Nie
podniesiono w ogóle takich problemów jak: długotrwałe stosowanie
tymczasowego aresztowania (co w świetle ponad 70 spraw przegranych
przez Polskę przed Trybunałem w Strasburgu szczególnie powinno mieć
miejsce), nieprzestrzeganie praw reprodukcyjnych w Polsce (co w
swoim raporcie dla Wysokiego Komisarza podnosiła Federacja na Rzecz
Kobiet i Planowania Rodziny), brak nauczania etyki w szkołach,
sądzenie przez asesorów sądowych, zarzuty istnienia więzień CIA na
terenie Polski.
Ponad trzydzieści rządów innych państw zadawało
pytania delegacji polskiej. Pytania miały różny charakter –
częściowo miały na celu doprecyzowanie przez Rząd pewnych
informacji zawartych w raporcie, ale częściowo były to pytania na
temat problemów, które nie pojawiły się w polskim raporcie, ale
były np. podnoszone przez Biuro Wysokiego Komisarza ds. Praw
Człowieka. Pytano o przeludnienie w więzieniach, nadużywanie
instytucji tymczasowego aresztowania, zjawisko ksenofobii (np.
wobec ludności romskiej, żydowskiej, homoseksualistów czy szerzej
osób LGBT), problem korupcji, o to, dlaczego nie prowadzono żadnego
rzetelnego i kompleksowego dochodzenia w sprawie możliwości
istnienia więzień CIA na terytorium Polski, o dostępność aborcji
terapeutycznej, gdy spełnione są przesłanki przewidziane do jej
dokonania. Dopytywano się o doprecyzowanie np. jak działa
elektroniczny system nadzoru więźniów, co konkretnie Rząd robi w
celu przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na orientację
seksualną, jakie działania podejmuje Rząd, żeby promować pluralizm
czy wyrównywać pozycję kobiet i mężczyzn w społeczeństwie, czy
zostanie przywrócony urząd pełnomocnika ds. równego statusu kobiet
i mężczyzn. Pytano także o to, co się dzieje z projektem prawa,
które miało karać za propagowanie homoseksualizmu w szkołach. Na
pytanie dotyczące realizacji prawa kobiet do legalnego przerywania
ciąży ze względów medycznych, ze strony przedstawiciela
Ministerstwa Zdrowia padła odpowiedź, że w wyniku wyroku Trybunału
w Strasburgu w sprawie Alicja Tysiąc przeciwko Polsce wprowadzono
odpowiednie procedury umożliwiające odwołanie od decyzji lekarza o
odmowie przeprowadzenia zbiegu aborcji (tymczasem taka regulacja
jest dopiero rozważana i jej wprowadzenia jeszcze potrwa). Polska
delegacja skończyła odpowiadać na pytanie 45 minut przed końcem
czasu przewidzianego na dyskusję nie dopowiadając w ogóle na część
pytań.
Rząd legitymizował swój raport poprzez
przywoływanie organizacji rządowych, które miały uczestniczyć w
jego przygotowaniu. Trzeba jednak podkreślić, że współpraca Rządu z
organizacjami pozarządowymi została przedstawiona w sposób
przesadny i odbiegający od rzeczywistości, na co zwróciły uwagę
polskie organizacje obserwujące tę sesję, w tym Helsińska Fundacja
Praw Człowieka, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i
Sekcja Polska Międzynarodowej Komisji Prawników.
Jutro specjalna grupa robocza złożona z
przedstawicieli rządu i przedstawicieli trzech innych państw tzw.
trójki (Brazylia, Angola, Japonia) ogłosi raport oceniający
przestrzeganie praw człowieka w Polsce.