Polska wydała 1,2 mld zł z 1,96 mld euro, czyli 20,5 % środków dostępnych na lata 2004 - 2006 z unijnego programu SPO Rozwój Zasobów Ludzkich. Pieniądze wydajemy szybciej dzięki uproszczeniom, które wprowadzono na początku tego roku.
W grudniu 2005 roku wypłaconych było niewiele ponad 5%
środków (ok. 300 mln zł), na koniec czerwca jest prawie
cztery razy więcej - podaje Ministerstwo Rozwoju
Regionalnego.
Obecny poziom wydatkowania pomocy oddala ryzyko niewykorzystania
przez Polskę wsparcia z UE. Do końca roku musimy wydać
około 23% pieniędzy przekazanych nam na lata 2004 - 2006 i -
jak zapewnia Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego - to
się uda.
MRR zapowiada kolejne uproszczenia, dzięki którym środki z
Europejskiego Funduszu Społecznego szybciej znajdą się na kontach
realizatorów projektów. M.in. kontrola faktur ma być
przeprowadzana na podstawie prób (tak jak w
Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej oraz
Polskiej Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości). Zmieni się także
sposób rozliczania zaliczek przekazywanych im na realizację
inwestycji (zmora organizacji pozarządowych) - to instytucje
odpowiedzialne za konkretne rodzaje przedsięwzięć będą ustalały
próg rozliczania transz potrzebny do uzyskania kolejnych
pieniędzy (teraz jest to 80%). MRR spodziewa się, że to spowoduje
obniżenie progu do około 50% przekazywanych kwot. Ma
to przyspieszy obieg środków w całym systemie.
W przyszłym okresie budżetowym, w latach 2007 - 2013, na
projekty wspierające rozwój kapitału ludzkiego przeznaczonych
będzie dwa razy więcej pieniędzy niż w latach 2004 - 2006.