Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
W wojnach na całym świecie walczy już 300 tysięcy dzieci. Międzynarodowe organizacje praw człowieka coraz głośniej biją na alarm: te dzieci potrzebują natychmiastowej pomocy psychologów. W przeciwnym razie już nigdy nie będą potrafiły normalnie żyć.
Według UNICEF najwięcej dzieci walczy w Demokratycznej Republice
Konga - 33 tysiące. W Czadzie - około 10 tysięcy. W Nepalu - 9
tysięcy.
Dzieci, w wieku 11- 18 lat, powracające z wojen cierpią z powodu stresu. Mają w sobie chęć zemsty, są wrogo nastawiona. Często trafiają do specjalnych ośrodków dla zdemobilizowanych małych żołnierzy. UNICEF nazywa je ośrodkami reintegracji. Dzieci grają tam w piłkę, bawią się, uczą.
Innym problemem, który próbują rozwiązywać organizacje działające przeciw wykorzystywaniu dzieci na froncie, to odrzucenie małych żołnierzy w ich rodzinnych wioskach. Na przykład w Sierra Leone, gdzie mali żołnierze walczą po stronie znienawidzonych rebeliantów, dzieci traktowane są potem jak zbrodniarze wojenni. Organizacje tam pracujące organizują w wioskach specjalne spotkania pojednawcze, podczas których dziecko wyraża żal, a społeczność próbuje je zrozumieć i mu przebaczyć.
Więcej: "Wiedzą, jak zabijać. Nie wiedzą, jak żyć", Katarzyna Zuchowicz, Rzeczpospolita, 2 sierpnia 2007, http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070802/swiat/swiat_a_3.html
Dzieci, w wieku 11- 18 lat, powracające z wojen cierpią z powodu stresu. Mają w sobie chęć zemsty, są wrogo nastawiona. Często trafiają do specjalnych ośrodków dla zdemobilizowanych małych żołnierzy. UNICEF nazywa je ośrodkami reintegracji. Dzieci grają tam w piłkę, bawią się, uczą.
Innym problemem, który próbują rozwiązywać organizacje działające przeciw wykorzystywaniu dzieci na froncie, to odrzucenie małych żołnierzy w ich rodzinnych wioskach. Na przykład w Sierra Leone, gdzie mali żołnierze walczą po stronie znienawidzonych rebeliantów, dzieci traktowane są potem jak zbrodniarze wojenni. Organizacje tam pracujące organizują w wioskach specjalne spotkania pojednawcze, podczas których dziecko wyraża żal, a społeczność próbuje je zrozumieć i mu przebaczyć.
Więcej: "Wiedzą, jak zabijać. Nie wiedzą, jak żyć", Katarzyna Zuchowicz, Rzeczpospolita, 2 sierpnia 2007, http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070802/swiat/swiat_a_3.html
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.