Za dwa miesiące urzędy w Polsce powinny przyjmować od dokumenty wysyłane internetem i podpisane elektronicznie. Tak się jednak nie stanie, ponieważ nikt nie jest do tego przygotowany - ani administracja, ani firmy, ani zwykli obywatele.
Ustawa o e-podpisie funkcjonuje w Polsce już cztery lata, ale
niewiele z tego wynika. Certyfikaty na cyfrowy podpis wykupiło
dotąd niespełna 10 tys. firm, spośród trzech milionów
zarejestrowanych w całym kraju.
W Ustawie zapisano m.in., że po 16 sierpnia 2006 r.e-podpis
powinna stosować administracja. Urzędnicy już zapowiedzieli, że
będą chcieli ustawę znowelizować, by tę datę przesunąć.
Zapóźnienie naszego kraju staje się coraz bardziej widoczne. W
najnowszym rankingu przygotowanym przez "The Economist" i IBM,
Polskę pod względem rozwoju e-gospodarki wyprzedziły Bermudy i
Zjednoczone Emiraty Arabskie. Zajęliśmy 34. miejsce, gorsze niż rok
temu.
Specjaliści upatrują przeszkód w rozwoju dla e-biznesu i
elektronicznej administracji w Polsce w kosztownym dostępie do
internetu oraz problemach z wdrażaniem elektronicznego
podpisu.
Więcej:
- "Polski e-biznes jest w rozsypce", Zbigniew Zwierzchowski,
Rzeczpospolita, 12 czerwca 2006,
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060612/ekonomia/ekonomia_a_2.html - "Elektroniczny podpis pozostaje na papierze", Rzeczpospolita, 12 czerwca 2006, http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060612/ekonomia/ekonomia_a_1.html