Pomoc prawna pro bono, czyli świadczona przez adwokatów i radców, bez pobierania opłaty np. osobom ubogim, od lat stanowiła problem. Fiskus uznawał, że taka usługa powinna być opodatkowana 22-procentowym podatkiem VAT. Apele organizacji pozarządowych, prawników czy Rzecznika Praw Obywatelskich nie przynosiły rezultatu. Ale kropla drży skałę i pojawiło się światełko w tunelu.
Takim światełkiem jest stanowisko jakie zajęła Izba Skarbowa w
Poznaniu, w odpowiedzi na pytanie adwokata, nieodpłatnie broniącego
polskich żołnierzy podejrzanych o ostrzelanie wioski Nangar
Khel.
Jak na razie pozytywny przykład z Poznania to chlubny wyjątek.
Czy jednak w przypadku innych - bardziej codziennych i
„zwyczajnych” sytuacji organy skarbowe stosować będą podobne
podejście? Obrona żołnierzy, to głośna sprawa i Izba mogła wykazać
przychylność, bojąc się krytycznego nastawienia mediów.
O możliwości trwalszego ustawowego rozwiązania przypomina w
artykule radca prawny, Robert Krasnodębski. Do Sejmu trafił już
projekt regulacji, która określa w jakich warunkach pomoc pro bono
może być zwolniona z podatku, tak aby nie budziło to wątpliwości
fiskusa, a jednocześnie nie dochodziło do nadużyć. Projekt zakłada,
że z podatku zwolnione byłyby usługi świadczone bezpłatnie, ale
tylko wtedy, kiedy zleca je samorząd zawodowy adwokatów, radców
prawnych i doradców podatkowych lub organizacja pożytku
publicznego.
Źródło: Rzeczpospolita 107/2009