Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Komisja Europejska chce, aby zamiast organizowania konkursów, urzędnicy sami wskazywali projekty, które zostaną dofinansowane.
Ponad połowa z blisko 70 mld euro, które zarezerwowano dla Polski w
unijnym budżecie 2007 - 2013, trafi do projektów, które znajdą się
na listach przygotowanych przez ministerstwa. Zażądała tego UE.
Każde z państw członkowskich ma obowiązek przedstawić Komisji
Europejskiej wykaz największych inwestycji (o wartości ponad 50 mln
euro, a jeśli dotyczą środowiska naturalnego - 25 mln euro), które
będą dotowane z unijnych funduszy. Na listach mają się znaleźć
także tzw. projekty kluczowe - mniejsze, ale o strategicznym
znaczeniu dla gospodarki.
Konkursy nadal będą rozpisywane, ale kwoty w ten sposób rozdzielane będą zdecydowanie mniejsze. W programie "Infrastruktura i środowisko" na wskazane przez urzędników przedsięwzięcia zarezerwowano ok. 84 proc. z 36 mld euro. W konkursach, do których projekty mogą zgłaszać m.in. przedsiębiorstwa z branży energetycznej, rozdzielonych będzie jedynie 16 proc. puli. W programie "Innowacyjna gospodarka" projekty z listy inwestycyjnej wyczerpują ok. 15 proc. z 9,7 mld euro całej kwoty wsparcia. Pozostałych 85 proc. zasili głównie przedsiębiorstwa i jednostki naukowo-badawcze, których projekty wygrają w konkursach. "Z wykazu" finansowane będą wszystkie projekty w ramach programu "Rozwój Polski wschodniej" (2,2 mld euro). Do programu "Kapitał ludzki" lista nie będzie tworzona w ogóle.
Wszystkie wykazy mają przejść przez konsultacje społeczne i dopiero po nich spis inwestycji ostatecznie zatwierdzi rząd.
Nowa metoda podziału unijnych środków obowiązuje także samorządy w ramach programów regionalnych.
Więcej: "Mniej konkursów na dotacje, pieniądze popłyną szybciej", Urszula Zalewska, Rzeczpospolita, 30 stycznia 2007,
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070130/ekonomia/ekonomia_a_5.html
Konkursy nadal będą rozpisywane, ale kwoty w ten sposób rozdzielane będą zdecydowanie mniejsze. W programie "Infrastruktura i środowisko" na wskazane przez urzędników przedsięwzięcia zarezerwowano ok. 84 proc. z 36 mld euro. W konkursach, do których projekty mogą zgłaszać m.in. przedsiębiorstwa z branży energetycznej, rozdzielonych będzie jedynie 16 proc. puli. W programie "Innowacyjna gospodarka" projekty z listy inwestycyjnej wyczerpują ok. 15 proc. z 9,7 mld euro całej kwoty wsparcia. Pozostałych 85 proc. zasili głównie przedsiębiorstwa i jednostki naukowo-badawcze, których projekty wygrają w konkursach. "Z wykazu" finansowane będą wszystkie projekty w ramach programu "Rozwój Polski wschodniej" (2,2 mld euro). Do programu "Kapitał ludzki" lista nie będzie tworzona w ogóle.
Wszystkie wykazy mają przejść przez konsultacje społeczne i dopiero po nich spis inwestycji ostatecznie zatwierdzi rząd.
Nowa metoda podziału unijnych środków obowiązuje także samorządy w ramach programów regionalnych.
Więcej: "Mniej konkursów na dotacje, pieniądze popłyną szybciej", Urszula Zalewska, Rzeczpospolita, 30 stycznia 2007,
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070130/ekonomia/ekonomia_a_5.html
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.