Rynek pracy w 2011 r. – stabilizacja czy raczej utrwalenie niekorzystnych zjawisk?
Jak podaje GUS w raporcie o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju, w pierwszych trzech kwartałach 2011 r. na polskim rynku pracy zaznaczyły się przede wszystkim trzy zjawiska: stabilizacja stopy bezrobocia rejestrowanego na poziomach wyższych niż przed rokiem, wzrost udziału bezrobotnych długotrwale oraz kobiet wśród bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy oraz spowolnienie dynamiki wzrostów przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Co więcej, w nadchodzącym okresie zimowym spodziewamy się dalszego, sezonowego pogorszenia sytuacji na rynku pracy.
Zatrudnienie – ożywienie w sektorze przedsiębiorstw
Na nowych pracowników w ciągu pierwszych 9 miesięcy br. najbardziej otwarte były przedsiębiorstwa z sekcji działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (wzrost zatrudnienia o 10% w skali rocznej), obsługi rynku nieruchomości oraz zakwaterowania i gastronomii (po 8,8%), a także w budownictwie (o 8,0%). Co istotne, nabory w budownictwie nie skupiły się tylko w okresie sezonu letniego, lecz były obserwowane na stabilnym poziomie już od IV kwartału 2010 r.
Jeżeli chodzi o spadki zatrudnienia, to widoczne są głównie w sekcji produkcji odzieży i w handlu hurtowym, gdzie, niestety, negatywne tendencje notowane są stale od wielu miesięcy. Dla sekcji tych spadki przeciętnego zatrudnienia (uśrednionego w okresie I-III kwartał) wyniosły w ujęciu rocznym odpowiednio 1,5 i 1,4% .
Zatrudnienie w górę, liczba ofert w urzędach w dół
W pierwszej połowie 2011 r. wzrost objął nie tylko zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, lecz również, w szerszym aspekcie, liczbę pracujących w gospodarce narodowej. Pod koniec czerwca 2011 r. liczba pracujących w gospodarce narodowej wyniosła 8515,3 tys. osób i była wyższa niż przed rokiem o 2,2%. Przypominamy, że do tej grupy zaliczamy osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy, właściciele, współwłaściciele oraz pomagający im członkowie rodzin, agenci, osoby wykonującye pracę nakładczą i członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Nie uwzględniamy przy tym mikroprzedsiębiorstw (poniżej 9 osób zatrudnienia), rolnictwa indywidualnego, fundacji, stowarzyszeń, partii politycznych, związków zawodowych, organizacji społecznych, organizacji pracodawców, samorządu gospodarczego i zawodowego oraz w działalności związanej z obroną narodową i bezpieczeństwem publicznym.
Również dane BAEL dotyczące wszystkich osób pracujących (pracowników najemnych, samozatrudnionych lub pomagających członków rodzin) wykazują, że w pierwszych dwóch kwartałach 2011 r. było o 1,8% pracujących więcej niż w analogicznych okresach roku ubiegłego. Na koniec drugiego kwartału br. odnotowano 16,163 mln pracujących.
Bezrobocie rejestrowane – stabilnie wysokie
w odniesieniu do wartości skorygowanych przez GUS dla okresu od grudnia 2010 r. do sierpnia 2011 r. na podstawie ostatecznej liczby pracujących poza rolnictwem indywidualnym oraz z uwzględnieniem wyników Powszechnego Spisu Rolnego 2010 r. W skali rocznej stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła o 0,3 punktu procentowego. Po odsezonowaniu szeregu danych możemy szacować stopę bezrobocia na 12,4%, co względem ubiegłych miesięcy (czerwiec-sierpień 2011 – 12,3%) również wskazuje na stabilizację.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wzrosła natomiast zarówno w stosunku do sierpnia br. (o 6,4 tys., tj. 0,3%), jak i września roku ubiegłego (o 49,1 tys., tj. o 2,7%). Obecnie wynosi ona 1,862 mln osób. Po wyrównaniu szeregu (usunięciu czynników sezonowych), liczba bezrobotnych przyjmuje wartość wyższą – 1,965 mln osób. Kształt odsezonowanej krzywej również wskazuje na względną stabilizację tego wskaźnika, po osiągnięciu maksimum w marcu br. (ok. 1,977 mln osób).
Struktura bezrobocia – mniej młodych w rejestrach urzędów pracy
Spośród osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy największy przyrost w skali roku, aż o 5,4 punktów procentowych (tj. o 15% względem września 2010 r.), zanotowano dla grupy długotrwale bezrobotnych, którzy stanowią obecnie ponad połowę (50,4%) zarejestrowanych.
Niepokojące jest to, że odpływ młodych ludzi z rejestrów urzędów pracy nie musi świadczyć o ich powrocie na rynek pracy, ani tym bardziej o trwałym pozyskaniu pracy. Prawdopodobne jest także wypadanie z grupy aktywnych zawodowo lub chwilowe podjęcie pracy. Dane Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, które pozwolą na zgłębienie tego zagadnienia dostępne będą jednak dopiero w 2012 r.
Bezrobocie rejestrowane w regionach
W porównaniu z wrześniem ubiegłego roku stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła w prawie wszystkich województwach. Najsilniejsze wzrosty notowano w woj. podlaskim (o 1,1 punktu procentowego), kujawsko-pomorskim (o 0,8 pkt proc.) i łódzkim (o 0,7 pkt proc.). Wyjątkami są woj. dolnośląskie, lubuskie i podkarpackie, w których obserwowano niewielki spadek, bądź stabilizację wskaźnika. Na polskiej mapie stopy bezrobocia rejestrowanego wciąż na pierwszym miejscu znajduje się woj. kujawsko-pomorskie (18,7%), a w pierwszej trójce obecne jest nadal woj. zachodniopomorskie (16,4%) oraz kujawsko-pomorskie (15,9%). Najniższe wartości odnotowuje się w województwach wielkopolskim (8,6%), mazowieckim (9,5%), śląskim (9,6%) i małopolskim (9,9%).
W ciągu ostatniego roku najwyższe wzrosty stopy bezrobocia rejestrowanego (09.2010 r. – 09.2011 r.) obserwowano w woj. białostockim, kujawsko-pomorskim i łódzkim – odpowiednio o 1,1 punktu procentowego, oraz 0,8 i 0,7 p.p. O pół punktu procentowego zmalała natomiast stopa bezrobocia rejestrowanego w woj. lubuskim i dolnośląskim.
Polski rynek pracy – co dalej?
Prognozujemy, że rynek pracy w najbliższym okresie może stać się skrajnie selektywny, co może spowodować znaczne pogłębienie różnic w standardzie życia osób z wysokimi i niskimi kwalifikacjami.
Źródło: bezrobocie.org.pl