„Ryby jako zwierzęta tzw. hodowlane” - I okrągły stół. Postulaty zmiany prawa dot. ochrony ryb
Green REV Institute w ramach projektu „Bringing fish back to water during the elections” zorganizował ekspercki okrągły stół z udziałem osób decydenckich, na temat ryb jako zwierząt tzw. hodowlanych. W dyskusji zapytano o pomijanie ryb w debacie publicznej, a także o propozycje nowych przepisów i instrumentów prawnych, które poprawiłyby ochronę ryb. W wydarzeniu udział wzięły osoby decyzyjne, eksperckie oraz osoby aktywistyczne.
„Bringing fish back to water during the elections”
Brak świadomości społecznej w zakresie tematyki ryb jako zwierząt tzw. hodowlanych oraz ich hodowli powoduje, że – pomimo badań naukowych potwierdzających odczuwanie przez ryby bólu – zwierzęta te nie są objęte należytą ochroną, a tematyka ich cierpienia i ochrony w przestrzeni publicznej pozostaje nieusłyszana. Nie rozmawiamy o wpływie hodowli ryb na klimat, bioróżnorodność, a w przestrzeni publicznej debata na temat warunków i standardów hodowli, traktowania i ochrony ryb – nie istnieje.
Prelegentki i prelegenci okrągłego stołu mówili o swoich pomysłach w zakresie zmiany prawa i poprawy dobrostanu ryb. Poruszono także m.in. problem wpływu rybołówstwa i akwakultury na klimat i bioróżnorodność, podkreślano potrzebę systemowej edukacji oraz konieczność wywierania presji na osobach decyzyjnych, tak aby obecny status ryb mógł ulec zmianie. Spotkanie to pokazało, dlaczego kwestia ryb powinna zostać zauważona i podjęta w debacie publicznej.
Postulaty w zakresie zmiany prawa dot. ochrony ryb
Profesor Andrzej Elżanowski podkreślał rolę legislacji i regulacji na poziomie Unii Europejskiej. „Działamy w zakresie ochrony zwierząt niewątpliwie w kontekście prawodawstwa unijnego. W sprawach takich jak ochrona dobrostanu, a zwłaszcza kontrola uboju, zabijania – bo to jest najważniejsze jeżeli chodzi o ryby – będzie nam bardzo trudno wyjść poza ustawodawstwo unijne. Istnieje ogromny opór środowiska biznesowego i przemysłu. Chcę podkreślić to, że realistycznie możemy mieć raczej skromne oczekiwania i musimy mierzyć siły na zamiary. Są przynajmniej dwie sprawy, o które można i warto byłoby walczyć:
- wędkowanie – zakaz wędkowania żywą przynętą, łowienia „na żywca”;
- zakaz sprzedaży żywych ryb do konsumpcji czy też przynajmniej detalicznej sprzedaży (regulacja problemu karpi i pstrągów);
Dorota Sumińska wskazała, że niezwykle ważną rzeczą jest to, że został zaburzony obieg wody na planecie, wody, w której żyją ryby. Powinno się z całej mocy forsować zakaz osuszania bagien, zakaz jakiejkolwiek ingerencji w bagna i obszary leśne. „Lasy są magazynem wody i bez nich ryb nie będzie. Popieram zakaz ryb żywych, natomiast postuluję zakaz ingerencji w bagna i lasy”.
Doktor Robert Maślak podkreślił konieczność wprowadzenia zakazu wędkowania z użyciem żywej przynęty i zakazu sprzedaży żywych ryb do celów konsumpcji. „Uważam, że nie powinniśmy rezygnować z dalej idących postulatów, takich jak szczegółowe regulacje dotyczące warunków utrzymywania ryb tzw. hodowlanych oraz szczegółowych regulacji dot. zabijania. Przepisy to jedno, egzekwowanie to druga sprawa. W Polsce nie mamy dobrej instytucji, która by przepisy egzekwowała, wiemy, że Inspekcja Weterynaryjna jest niewydolna, źle opłacana, ma za wiele obowiązków. Dołożenie jej kontroli szczegółowych warunków utrzymywania ryb, transportu ryb byłoby kolejną sprawą. Potrzebujemy odrębnej instytucji, która zajmowałaby się wyłącznie kwestiami związanymi z dobrostanem zwierząt”.
Sebastian Bednarski wskazał dwa aspekty: powołanie Rzecznika Praw Zwierząt wraz ze służbą wspomagającą działania (służba policyjna, której celem byłoby prowadzenie dochodzeń, wyręczając w tym inspektorów weterynarii). Potrzebujemy służby, której celem byłaby stricte ochrona dobrostanu i praw zwierząt. Chciałbym też powiedzieć o raporcie opracowanym przez Fundację Czarna Owca Pana Kota na temat przestępstw przeciwko zwierzętom i postulacie, który zmieniłby kodeks karny, a mianowicie wprowadziłby do niego – obok zamiaru bezpośredniego – zamiar ewentualny, który wpłynąłby na postępowania prokuratorskie, karne, przed sądami. „Jestem aktywistą i politykiem i dostrzegam podstawę problemu. Brakuje mi jednego mocnego głosu środowisk organizacji prozwierzęcych. Wydaje mi się, że dobrze byłoby utworzyć kongres organizacji i sformułować postulaty, o które można pytać partie polityczne właśnie w czasie przedwyborczym”.
Lena Kuklińska wskazała na potrzebę zmiany ustawy o ochronie zwierząt. „Tak, jak mówią osoby eksperckie jest to ustawa martwa, która nie chroni wszystkich zwierząt. Rozdział 6. mówiący o dzikich zwierzętach to tylko kilka artykułów. Ryby w tej ustawie pojawią się tylko dwa razy (transport, wyjątki w zakresie zabijania ryb). Chciałabym, żeby ta ustawa obejmowała wszystkie zwierzęta, także te, o których zapomniano. Potrzebujemy całego rozdziału poświęconego rybom”.
Robert Lisiewicz podkreślił konieczność realizacji postanowień ustawy o ochronie zwierząt i istniejących przepisów. „Parę lat temu została złożona interpelacja dot. wędkarstwa metodą złap i wypuść (złożona przez Posłankę Prawa i Sprawiedliwości). Powiedziała ona, że metoda jest niezgodna z ustawą, bo powoduje tortury i znęcanie się nad zwierzętami. Skupiłbym się na tym, aby stosować zapisy ustawy. Prokurator Generalny Andrzej Seremet (w latach 2010-2016), wysłał wytyczne dot. tego, że karpie i znęcanie się nad karpiami w sklepach podlegają prawnokarnej ochronie i powinno być to sankcjonowane przez prokuratorów. Jednak prokuratorzy publicznie wyśmiewali swojego przełożonego. Marzyłoby mi się, żeby państwo wspierało i promowało certyfikaty z eko hodowli ryb – to byłoby bardzo cenne”.
Roman Głodowski: „Musimy zmienić władze i myślenie władz. Ja mam jedno marzenie, żeby zacząć od ponownego zdefiniowania dwóch słów: dobro i zło. Potem stwórzmy na nowo ustawę o ochronie zwierząt, wszystkich zwierząt. Opierajmy się na naukowej wiedzy, jaką posiadamy dzisiaj. Zamiast zakazywać, zacznijmy nadawać prawa. Zwierzęta powinny mieć prawo do życia”.
Paweł Nogal podkreślił rolę edukacji w zakresie ryb. „Zwracam uwagę, że trzeba zrobić bardzo duży porządek legislacyjny, jeśli chodzi o prawa i dobrostan zwierząt. Musimy też mieć na uwadze aspekt ekonomiczny”.
W dyskusji głos zabrali:
– prof. Andrzej Elżanowski – zoolog, bioetyk, autor ponad stu prac naukowych, Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Etycznego, związany z Wydziałem „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego;
– dr Robert Maślak – biolog, adiunkt w Zakładzie Biologii Ewolucyjnej i Ochrony Kręgowców Uniwersytetu Wrocławskiego, specjalista z zakresu zachowania i dobrostanu zwierząt nieudomowionych w niewoli. Zaangażowany w inicjatywy dotyczące ochrony przyrody, klimatu i humanitarnej ochrony zwierząt;
– Dorota Sumińska – z wykształcenia lekarka weterynarii, z zamiłowania obserwatorka życia na ziemi. Od kilkudziesięciu lat działa na rzecz uświadamiania ludziom podmiotowości innych gatunków;
– Paweł Nogal – z wykształcenia mgr inż. Rolnictwa Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. W Pokoleniu 2050 pełni funkcję ogólnopolskiego lidera ds. ekologii i rolnictwa. Członek Stowarzyszenia Polska 2050. Działacz społeczny i polityczny. Szczególny zakres zainteresowań to GMO, ochrona środowiska w rolnictwie, promocja polskiej żywności;
– Robert Lisiewicz – absolwent prawa na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Członek Green REV Institute oraz zespołu koordynatorskiego Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. Zaangażowany aktywistycznie w kwestie dot. zmian klimatu, języka inkluzywnego oraz praw człowieka i praw reprodukcyjnych;
– Lena Anna Kuklińska – studentka prawa transnacjonalnego na Uniwersytecie w Getyndze. Stażystka w biurze Europosłanki dr Sylwii Spurek. Współprzewodnicząca Ostrej Zieleni, Młodych Polskich Zielonych. Zielona aktywistka skupiająca się na prawach zwierząt i zrównoważonym rozwoju;
– Sebastian Bednarski – absolwent Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Szczecińskim, członek partii Razem, aktywista prozwierzęcy. Interesuje się zagadnieniami związanymi ze środowiskiem oraz geopolityką. Zaangażowany w działania na rzecz ochrony klimatu i bioróżnorodności. Przeciwnik wszelkich form dyskryminacji i antropocentryzmu;
– Roman Głodowski – społeczny bobrowniczy, założyciel i prezes Stowarzyszenia Nasz Bóbr, przyrodnik, fotograf przyrody, były wędkarz, weganin.
Źródło: Green REV Institute