– Obecnie 300 największych spółdzielni na świecie, o czym mało kto wie, wytwarza produkt, którego wartość znacznie przekracza PKB Kanady, czyli dziesiątej gospodarki świata – informuje „Dziennik Polski”
Segment spółdzielczy świetnie rozwija się w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Demokratyczne zarządzanie, nastawienie nie na zysk, lecz na walkę z bezrobociem – to zdaniem specjalistów klucz do sukcesu i możliwości swobodnej konkurencji z przedsiębiorstwami komercyjnymi. W Polsce sektor ten wydaje się jeszcze niedoceniony, chociaż to Polacy uchodzą za jego prekursorów. – Przyjmuje się, że pierwszą spółdzielnię zorganizował w Hrubieszowie, w roku 1816 Stanisław Staszic – czytamy w artykule. Szczególną rola przypada tutaj spółdzielczości socjalnej, coraz chętniej rozwijanej również w Polsce. Możliwość włączenia w rynek pracy osób wykluczonych idzie w parze ze współpracą międzynarodową i finansowaniem z funduszy unijnych.
Źródło: Dziennik Polski