Magdalena Środa i Wiktor Osiatyński uczestniczyli w konferencji podsumowującej projekt „Równanie na równość”. Spotkanie, zorganizowane 17 maja 2005 przez Fundację „Partners” Polska służyło swoistemu publicznemu podsumowaniu projektu, ale nie zamknęła tematu równości. Można śmiało powiedzieć, że dopiero go otworzyła.
Podsumowując kampanię Maja Branka, szefowa programu "Równość
płci" w Fundacji "Partners" Polska, podkreślała, że mimo trudności udało się
przeszkolić 290 osób (w tym 83 mężczyzn, co daje 29 procent) na zorganizowanych w jedenastu
miastach Polski warsztatach. Organizatorzy spotykali się z problemami i niezrozumieniem już na
samym początku, przy rekrutacji na zajęcia. Zdarzało się, że ich próby wyśmiewano, kpiąc, że nikt
nie przyjdzie na seminaria z trenerami projektu. Nikogo to jednak nie zniechęciło i jak podkreślał
Maciej Tański, dyrektor Fundacji, organizacja w dalszym ciągu będzie prowadziła kampanię
równościową.
Pełnomocniczka rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, minister Magdalena Środa rozpoczęła swoją wypowiedź od informacji, że Sejm - po czterech latach starań - powołał stałą komisję ds. równego statusu kobiet i mężczyzn (podobne komisje istnieją w większości europejskich parlamentów). Można tylko żałować, że dopiero teraz - 3 miesiące przed rozwiązaniem parlamentu i nowymi wyborami.
Środa argumentowała też za wprowadzeniem kwot do prawa wyborczego i
innych dziedzin życia, tak aby kobiety mogły mieć wreszcie reprezentację w parlamencie i innych
instytucjach odpowiadającą ich procentowemu udziałowi w społeczeństwie.
- Dlaczego kobieta, która jest radykalnie inna od mężczyzny, jak twierdzą też posłanki z prawej
strony, ma być reprezentowana przez tak różnego od niej mężczyznę? - pytała. Mówiła, że z
uczestnictwem kobiet w życiu społecznym i politycznym wciąż jest tak, że "im więcej władzy, im
więcej pieniędzy, im większy prestiż i im mniej pracy tym mniej kobiet. Tam gdzie jest dużo pracy,
mały prestiż i małe pieniądze tam najczęściej są kobiety. Dlatego bardzo dużo pań jest
sołtyskami".
Na zakończenie podzieliła się jeszcze z uczestnikami konferencji
obawą, że po wyborach biuro pełnomocnika może zostać zlikwidowane, jeśli do tego czasu nie uda się
go zamienić w urząd. Żadna bowiem z partii prowadzących w rankingach wyborczych nie jest
zainteresowana ani instytucją, mimo, że lwią część jej budżetu stanowią fundusze unijne.
Realizowanie strategicznych, długofalowych programów europejskich jest zresztą jedną z
najsilniejszych stron funkcjonowania tego urzędu, rzadko można dowiedzieć się z prasowych
publikacji - ubolewała pełnomocniczka. Tymczasem partie prawicowe są wręcz gotowe płacić
olbrzymie kary za zerwanie dotychczas zawartych w tej sferze umów, byle tylko nie istniał już temat
równości.
Jednym z jasnych punktów konferencji było wystąpienie prof. Osiatyńskiego, uhonorowanego w tym roku tytułem Feministy Roku. Mówiąc o zasadzie równości płci jako wymiarze społeczeństwa obywatelskiego, zauważył, że "fundamentalizm wszędzie na świecie w większości dotyczy roli kobiety i mężczyzny (…) dotyczy kontroli władzy".
- Mamy głównie problem z niewystarczającą reprezentacją kobiet w polityce. (…) Mechanizm selekcji politycznej opiera się na testosteronie - mówił. - Kobiety, które pojawiają się w polityce udają mężczyzn. Pokazują, jakie to one są silne i jak potrafią dowalić.
Prof. Osiatyński podkreślał ogromną rolę organizacji pozarządowych,
które mogłyby wyszukiwać ciekawe inicjatywy poprawiające jakość ludzkiego życia i przenosić je w
inne regiony Polski. Organizacje powinny świecić przykładem w sferze równości płci i równej
reprezentacji wewnątrz nich samych.
- Społeczeństwo obywatelskie nie może czekać aż państwo coś zrobi, ale musi na nim pewne działania
wymuszać. - dodał - Najważniejszą rzeczą jest uruchomienie wyobraźni społecznej, w jaki sposób sami
możemy rozwiązywać swoje problemy.
Kampania "Równanie na równość" to program edukacyjny dotyczący równego statusu płci,
który skierowany był do przedstawicieli organizacji pozarządowych, młodych polityków i
dziennikarzy, realizowany przez Fundację "Partners" Polska. Akcja ruszyła w czerwcu 2004
roku. Finansowo wsparły ją: Światowy Dzień Modlitwy Kobiet Komitet Niemiecki (chrześcijańska
organizacja ekumeniczna), Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn oraz
Fundacja Heinricha Bölla.
· kampanii internetowej w portalu www.ngo.pl, w ramach której powstało 12 tekstów informacyjnych i publicystycznych nt. równości płci, stały serwis www.rownosc.ngo.pl oraz wydanie specjalne gazety ngo.pl dotyczące równości i dyskryminacji;
· warsztatów równościowych, w trakcie których szukano źródeł i konsekwencji
Fundacja Partners wydała także w ramach projektu specjalną broszurę
dla mediów pt: "Równość płci. Temat dla dziennikarzy. Temat dla dziennikarek".
Źródło: inf. własna