Rozdanie nagród architektonicznych im. Małgorzaty Baczko i Piotra Zakrzewskiego 2002
Fundacja dla Polski już po raz czwarty zorganizowała konkurs o Nagrodę Architektoniczną im. M. Baczki i P. Zakrzewskiego. Rozdanie nagród oraz inauguracja wystawy najlepszych projektów miała miejsce w środę, 16 października 2002 roku w Galerii Banku BISE w Warszawie.
Było o co walczyć – główną nagrodę stanowił bowiem staż we Francji (ekwiwalent 10.000 zł). Pojedzie tam absolwent Politechniki Warszawskiej, Jakub Wroniszewski.
Małgorzata Baczko i Piotr Zakrzewski byli polskimi architektami, mieszkającymi i projektującymi głównie w Paryżu. Ich prace dotyczyły tematyki ekologii w architekturze i niekonwencjonalnych metod uzyskiwania energii dla budynków. Zrealizowane projekty tej pary to przede wszystkim szkoły, budynki mieszkalne, socjalne oraz studia urbanistyczne. W 1996 roku ci utalentowani architekci robiący karierę na Zachodzie zginęli tragicznie w wypadku. Już w 1997 roku powstał Fundusz im. Małgorzaty Baczko i Piotra Zakrzewskiego (jeden z trzech głównych funduszy Fundacji dla Polski), w ramach którego rokrocznie organizowany jest konkurs dla młodych architektów i dyplomantów wydziałów architektury i budownictwa na projekt budynku lub przestrzeni użyteczności publicznej. Nagrody przydzielane ze środków tego funduszu mają za zadanie pomagać w starcie czy też w rozwoju kariery młodych architektów.
W tegorocznej edycji konkursu zwyciężył projekt domu stałego pobytu dla osób autystycznych oraz z innymi niepełnosprawnościami intelektualnymi w Wilczej Górze. Jego autor, Jakub Wroniszewski, jak sam przyznaje, doskonale zna problemy z jakimi na co dzień spotykają się osoby dotknięte autyzmem, ponieważ jego brat jest autystykiem. Jednak program funkcjonalny i założenia projektu powstały przy współpracy osób prowadzących terapię dzieci autystycznych w Fundacji Synapsis oraz w oparciu o realizacje w krajach Europy Zachodniej.
- Wiedziałem, że w Polsce do tej pory nie powstał żaden dom stałego pobytu z warsztatami terapii zajęciowej dla osób autystycznych – mówi Wroniszewski. – Takie ośrodki są jednak niezwykle potrzebne, ich realizacji przeszkadza jednak bariera finansowa. Mimo wszystko mam nadzieję, że tego typu projekty pojawią się również w rzeczywistości, a nie tylko na papierze.
Jury, obradujące 27 maja br. nagrodziło dojrzałość i wrażliwość laureata oraz wysoką jakość funkcjonalną i architektoniczną projektu. W uzasadnieniu napisano: „Projekt eksponuje wartość elementów naturalnych, proponuje proste i skuteczne rozwiązania techniczne i architektoniczne. Jednocześnie dba o zastosowanie rozwiązań oszczędzających energię. Projekt jest odważną próbą rozwiązania niezwykle trudnego, dotychczas nie podejmowanego problemu ułatwienia egzystencji osobom dotkniętym autyzmem.”
Drugą nagrodę w wysokości 3 tys. zł otrzymała Katarzyna Świątkowska-Szymczak, także absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, za projekt Zespołu Handlowo-Usługowego w Biłgoraju. - Jestem emocjonalnie związana z południowymi regionami Polski, gdzie się wychowywałam i gdzie mieszka większość mojej rodziny. Mimo, że tematy nie-warszawskie nie są popularnymi tematami prac dyplomowych, to ja zdecydowałam się zaryzykować i… dostałam piątkę – uzasadniała wybór tematu laureatka. Jednak wysiłek, jaki włożyła w tę pracę był spory. Pani Katarzyna spędziła nad nią rok, przy czym ostatnie cztery miesiące były bardzo wyczerujące.
Jury przyznało również wyróżnienia, w ramach których przyznano dwie nagrody pieniężne w wysokości 1000 zł każda. Jedno z wyróżnień otrzymała Zuzanna Ufnalska, absolwentka Wydziału Architektury na Politechnice Warszawskiej za „Siedem i pół ogrodu Politechniki Warszawskiej – koncepcję rozbudowy południowego rejonu Terenu Centralnego Politechniki Warszawskiej”.
- Moimi ulubionymi budowlami są te zbudowane przez matkę naturę – zdradza wyróżniona w konkursie. – Najbardziej podobają mi się pejzaże z ewentualnie niewielką ingerencją człowieka. Myślę, że to stało się też pewną inspiracją w doborze tematu. Zresztą uważam, że architektura to profesja, w której trzeba nieustannie myśleć – począwszy od rzeczy, które się zobaczy w kulturze, sztuce, a skończywszy na nadgryzionym jabłku.
Artur Abramczyk – absolwent Politechniki Warszawskiej, to drugi wyróżniony przez jury. Jego projekt to „Rewitalizacja kwartałów zabudowy mieszkaniowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie”. Autor przyznaje, że robił pracę z myślą o pracy dyplomowej, a nie o konkursie i w zasadzie nie spodziewał się żadnego wyróżnienia.
- Pomysł dokonania rewitalizacji ulicy Radzymińskiej zrodził się w trakcie przyglądania się dzielnicy, w której mieszkam – Targówkowi. Chciałem zrobić coś na kształt przedwojennej kamienicy z lat 30-tych – mówi o swoim projekcie Abramczyk. Ciekawym może się wydać fakt, iż pan Artur otrzymał za swoją pracę piątkę, podczas gdy pan Jakub – zdobywca I nagrody dostał 4,5. Warto zaznaczyć, że obydwaj laureaci są absolwentami tego samego wydziału Politechniki Warszawskiej. Zdobywca wyróżnienia stwierdził, że obrona pracy dyplomowej to loteria, a poza tym wymagania członków jury mogły się różnić od tych z egzaminu.
Architektura nie jest zajęciem łatwym. W swoich wypowiedziach wielokrotnie powtarzali to nagrodzeni w konkursie. Może się ona stać dla kogoś nie tylko zawodem, ale wyzwaniem, by sprawić, żeby ludziom żyło się lepiej, wygodniej. Prezes Fundacji dla Polski, Karol Sachs, już po rozdaniu nagród skonkludował istotę tego zajęcia: - Architektura jest ściśle związana z człowiekiem, dla niego powstała, jego potrzeby uwzględnia. Ważne jest, żeby dotykała ona problemu codzienności. Forma jest tu drugorzędną rzeczą, a projekt łazienki może być tak samo wielkim projektem jak projekt stadionu na 100 tys. osób – jeśli tylko ktoś stwierdzi, że mycie się jest ważniejsze.
Nagrodzone prace można oglądać do 14 listopada 2002 w Galerii Banku BISE przy ul. Dubois 5a w Warszawie.
Źródło: inf. własna