Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Przygotowania do konferencji nt. Zrównoważonego Rozwoju w Johanesburgu. Konsultacje Unii Europejskiej z NGOs.
W ramach tygodnia spotkań i wykładów zorganizowanych przez Komisję Europejską w Brukseli (Green Week, 15-19 kwietnia 2002) przeprowadzono także konsultacje z NGOs na temat przygotowań Unii Europejskiej do uczestnictwa w konferencji nt. Zrównoważonego Rozwoju, która odbędzie się 26 sierpnia do 4 września 2002 roku w Johanesburgu.
Konferencja w Johanesburgu, która odbędzie się dzisięć lat po szczycie w Rio, jest okazją sprawdzenia, na ile spełniono obietnice złożone w 1992 roku dotyczące ochrony zasobów naturalnych i zrównoważonego rozwoju.
Dyrektor Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji Europejskiej, Jean-François Verstrynge, zwrócił uwagę na fakt, że dotychczas prowadzono konsultacje z NGOs w kwestiach związanych z wewnątrzunijną polityką ochrony środowiska. Nowością jest konsultacja polityki międzynarodowej Unii z NGOs. Konsultacje przeprowadzone w ubiegłym tygodniu w Brukseli pokazały, że NGOs są często odmiennego zdania, jeżeli chodzi o stanowisko, którego Unia Europejska powinna bronić podczas południowoafrykańskiej konferencji.
Minister Ochrony Środowiska Hiszpanii, Jaime Matas, przedstawił punkt widzenia krajów członkowskich Unii: nadal wyrażają one swe poparcie dla idei zrównoważonego rozwoju mimo trudności w jego wdrożeniu. Stwierdził, że Unia będzie kładła nacisk na pięć priorytetów:
- walka z biedą, w tym z głodem w krajach rozwijających się;
- wspieranie roli globalizacji i rozwoju gospodarczego jako czynnika zrównoważonego rozwoju;
- zmiana zachowań konsumentów w krajach rozwiniętych przez lepszą informację;
- ochrona i lepsze zarządzanie zasobami naturalnymi;
- lepsze zarządzanie, w tym przez ochronę zasobów naturalnych.
Zarówno członek Parlamentu Europejskiego, Mihail Papayannakis, jak i przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych i związkowych krytykowali nie tylko mieszankę celów, ale także brak konkretnych działań idących w ślad za obietnicami i deklaracjami. Zdaniem Papayannakisa, nie chodzi jedynie o pomoc, którą obiecano, ale potem nie świadczono, jak program ochrony lasów tropikalnych w Ameryce Łacińskiej, dla którego nie znaleziono funduszy. Chodzi także o to, że polityka zrównoważonego rozwoju leży w kompetencji osób odpowiedzialnych za ochronę środowiska, ale polityki, które najpilniej należy zmienić zależą od decyzji ministrów finansów i handlu.
Czy Unia Europejska rzeczywiście zamierza zmieniać swe priorytety okaże się dopiero wtedy, kiedy zobowiązania podjęte na spotkaniach, takich jak to planowane w Johanesburgu, będą nadrzędne w stosunku do decyzji podejmowanych np. przez Światową Organizację Handlu.
NGOs równie krytycznie odnosiły się do braku działań ze strony rządów Unii, jak i jej instytucji. Prawdą jest, że Unia Europejska jest największym dawcą pomocy na świecie, ale nadal jedynie cztery państwa członkowskie UE (Dania, Holandia, Szwecja i Luksemburg) oraz Norwegia przekazują ponad 0,7% swego dochodu krajowego brutto na rzecz rozwoju trzeciego świata. Ted van Hees z Europejskiej Sieci ds. Zadłużenia i Rozwoju (Eurodad) stwierdził brak koordynacji pomiędzy polityką prowadzoną przez poszczególne kraje, jak i agencje zarządzające środkami pomocowymi. Jednocześnie istnieje brak współpracy pomiędzy NGOs zajmującymi się ochroną środowiska i organizacjami pracującymi nad rozwojem krajów trzeciego świata. Taka współpraca byłaby cenna w przypadku przeglądu strategii współpracy pomiędzy Unią Europejską a poszczególnymi panśtwami rozwijającymi się.
Klaus Töpfer, dawniej Minister Ochrony Środowiska Niemiec, a obecnie Dyrektor Programu Ochrony Środowiska NZ (UNEP), zwrócił uwagę na fakt, że obietnice poprawy w politykach bogatych państw wyrażone w Rio są podobne do obietnic czynionych 30 lat wcześniej w Sztokholmie, kiedy utworzono Program Ochrony Środowiska. Nie ma jednak z czego specjalnie się cieszyć. Podczas szczytu w Rio w 1992 roku 0,4% produktu krajowego brutto najbogatszych krajów świata było przekazywane na pomoc na rzecz trzeciego świata. Obecnie doszliśmy do 0,22% PKB, choć zobowiązania zwiększenia pomocy uczynione w Monterrey w marcu 2002 są pierwszym sygnałem, że może rzeczywiście po latach spadku dojdzie do poprawy w tej dziedzinie.
Klaus Töpfer zachęcał do pójścia w ślad UNEP i dokonania przeglądu: do jakiego stopnia obietnice składane przez różne rządy – czy to w Rio, czy to przy innych okazjach – mają przełożenie w decyzjach politycznych i finansowych. Chodzi tutaj jednak nie tylko o zaniedbania, ale także o sukcesy, tak jak na przykład Agendę 21, czy też prace prowadzone w niektórych miastach w ramach Local 21.
Tym, czego przede wszystkim nie należy powtórzyć w Johanesburgu, jest ogólnikowość, która źle wpłynęła na wyniki szczytu w Rio. Johanesburg musi się zakończyć nie tyle tworzeniem nowych priorytetów czy zobowiązań, co raczej pracą nad konkretnymi politykami i utworzeniem konkretnych harmonogramów, które będą przestrzegane.
Strony internetowe:
Johanesburg 2002 – www.johannesburgsummit.org
UNEP – www.unep.org
Strona sieci pozarządowej Readit – www.readit2002.net
Green Week – Green Week
DG Development – DG Development
Konferencja w Johanesburgu, która odbędzie się dzisięć lat po szczycie w Rio, jest okazją sprawdzenia, na ile spełniono obietnice złożone w 1992 roku dotyczące ochrony zasobów naturalnych i zrównoważonego rozwoju.
Dyrektor Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji Europejskiej, Jean-François Verstrynge, zwrócił uwagę na fakt, że dotychczas prowadzono konsultacje z NGOs w kwestiach związanych z wewnątrzunijną polityką ochrony środowiska. Nowością jest konsultacja polityki międzynarodowej Unii z NGOs. Konsultacje przeprowadzone w ubiegłym tygodniu w Brukseli pokazały, że NGOs są często odmiennego zdania, jeżeli chodzi o stanowisko, którego Unia Europejska powinna bronić podczas południowoafrykańskiej konferencji.
Minister Ochrony Środowiska Hiszpanii, Jaime Matas, przedstawił punkt widzenia krajów członkowskich Unii: nadal wyrażają one swe poparcie dla idei zrównoważonego rozwoju mimo trudności w jego wdrożeniu. Stwierdził, że Unia będzie kładła nacisk na pięć priorytetów:
- walka z biedą, w tym z głodem w krajach rozwijających się;
- wspieranie roli globalizacji i rozwoju gospodarczego jako czynnika zrównoważonego rozwoju;
- zmiana zachowań konsumentów w krajach rozwiniętych przez lepszą informację;
- ochrona i lepsze zarządzanie zasobami naturalnymi;
- lepsze zarządzanie, w tym przez ochronę zasobów naturalnych.
Zarówno członek Parlamentu Europejskiego, Mihail Papayannakis, jak i przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych i związkowych krytykowali nie tylko mieszankę celów, ale także brak konkretnych działań idących w ślad za obietnicami i deklaracjami. Zdaniem Papayannakisa, nie chodzi jedynie o pomoc, którą obiecano, ale potem nie świadczono, jak program ochrony lasów tropikalnych w Ameryce Łacińskiej, dla którego nie znaleziono funduszy. Chodzi także o to, że polityka zrównoważonego rozwoju leży w kompetencji osób odpowiedzialnych za ochronę środowiska, ale polityki, które najpilniej należy zmienić zależą od decyzji ministrów finansów i handlu.
Czy Unia Europejska rzeczywiście zamierza zmieniać swe priorytety okaże się dopiero wtedy, kiedy zobowiązania podjęte na spotkaniach, takich jak to planowane w Johanesburgu, będą nadrzędne w stosunku do decyzji podejmowanych np. przez Światową Organizację Handlu.
NGOs równie krytycznie odnosiły się do braku działań ze strony rządów Unii, jak i jej instytucji. Prawdą jest, że Unia Europejska jest największym dawcą pomocy na świecie, ale nadal jedynie cztery państwa członkowskie UE (Dania, Holandia, Szwecja i Luksemburg) oraz Norwegia przekazują ponad 0,7% swego dochodu krajowego brutto na rzecz rozwoju trzeciego świata. Ted van Hees z Europejskiej Sieci ds. Zadłużenia i Rozwoju (Eurodad) stwierdził brak koordynacji pomiędzy polityką prowadzoną przez poszczególne kraje, jak i agencje zarządzające środkami pomocowymi. Jednocześnie istnieje brak współpracy pomiędzy NGOs zajmującymi się ochroną środowiska i organizacjami pracującymi nad rozwojem krajów trzeciego świata. Taka współpraca byłaby cenna w przypadku przeglądu strategii współpracy pomiędzy Unią Europejską a poszczególnymi panśtwami rozwijającymi się.
Klaus Töpfer, dawniej Minister Ochrony Środowiska Niemiec, a obecnie Dyrektor Programu Ochrony Środowiska NZ (UNEP), zwrócił uwagę na fakt, że obietnice poprawy w politykach bogatych państw wyrażone w Rio są podobne do obietnic czynionych 30 lat wcześniej w Sztokholmie, kiedy utworzono Program Ochrony Środowiska. Nie ma jednak z czego specjalnie się cieszyć. Podczas szczytu w Rio w 1992 roku 0,4% produktu krajowego brutto najbogatszych krajów świata było przekazywane na pomoc na rzecz trzeciego świata. Obecnie doszliśmy do 0,22% PKB, choć zobowiązania zwiększenia pomocy uczynione w Monterrey w marcu 2002 są pierwszym sygnałem, że może rzeczywiście po latach spadku dojdzie do poprawy w tej dziedzinie.
Klaus Töpfer zachęcał do pójścia w ślad UNEP i dokonania przeglądu: do jakiego stopnia obietnice składane przez różne rządy – czy to w Rio, czy to przy innych okazjach – mają przełożenie w decyzjach politycznych i finansowych. Chodzi tutaj jednak nie tylko o zaniedbania, ale także o sukcesy, tak jak na przykład Agendę 21, czy też prace prowadzone w niektórych miastach w ramach Local 21.
Tym, czego przede wszystkim nie należy powtórzyć w Johanesburgu, jest ogólnikowość, która źle wpłynęła na wyniki szczytu w Rio. Johanesburg musi się zakończyć nie tyle tworzeniem nowych priorytetów czy zobowiązań, co raczej pracą nad konkretnymi politykami i utworzeniem konkretnych harmonogramów, które będą przestrzegane.
Strony internetowe:
Johanesburg 2002 – www.johannesburgsummit.org
UNEP – www.unep.org
Strona sieci pozarządowej Readit – www.readit2002.net
Green Week – Green Week
DG Development – DG Development
Źródło: Paweł Krzeczunowicz
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.