Ponad 200 mieszkańców Wałbrzycha włączyło się w realizację filmowego dokumentu o Kompleksie Riese, który przygotowują Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu oraz TVP Wrocław. W piątek 6 lipca padnie ostatni klaps na planie.
Filmowa opowieść o „Riese. Tajemnice wykute w skale” to okazja dla twórców produkcji, Macieja Kieresa i Wojciech Malinowskiego, do ukazania Dolnego Śląska w czasie II wojny światowej. Przez pryzmat sudeckiego kompleksu „Włodarz” poznajemy także charakter funkcjonowania III Rzeszy i jej tajnych planów. Podczas prawie godzinnego filmu przeniesiemy się do sztabu organizacji Todt, podejrzymy przyjazd radzieckiego generała Pawła Batowa do Wałbrzycha oraz mało znaną potyczkę wojsk nazistowskich z sowieckimi. Oprócz ekspertów i świadków wydarzeń w produkcji nie zabraknie fabularyzowanych scen, w których wystąpili głównie mieszkańcy Wałbrzycha i okolic. Na potrzeby najtrudniejszej logistycznie sprowadzano czołg, który do serca Ziemi Wałbrzyskiej jechał specjalnie z Czech. W produkcji uczestniczyły także grupy rekonstrukcyjne, m.in. wrocławska „Festung Breslau” oraz „Eule”. Przewodnikiem widzów po burzliwych dziejach kompleksu Riese będzie dziennikarz telewizyjny Piotr Załuski.
Opowieść o tajemnicach wykutych w skale jest częścią wieloletniego projektu „Dolny Śląsk pełen historii” finansowanego m.in. ze środków Samorządu Województwa Dolnośląskiego i Fundacji Polska Miedź. Dotychczas wyprodukowano godzinne opowieści o Mariannie Orańskiej, księżnej Daisy oraz 25-minutowe dokumenty o Ziemi Lądeckiej, Zamku na Skale, Ziemi Bystrzyckiej oraz Twierdzy Kłodzkiej. – Produkcję o kompleksie „Włodarz” będzie można zobaczyć w TVP Wrocław już późną jesienią – mówi Piotr Borkowski, dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu. – Film trafi również do dolnośląskich liceów, jako pomoc w nauczaniu o najnowszych dziejach regionu i historii XX wieku.
Źródło: inf. nadesłana