(PAP) Nie samorządy, a administracja rządowa powinny odpowiadać za repatriację - zakłada złożony do Sejmu obywatelski projekt ustawy repatriacyjnej.
Jak informuje Obywatelski Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Powrót do Ojczyzny", pod projektem ustawy zebrano ponad 215 tysięcy podpisów. W środę został przekazany na ręce marszałka Sejmu, Grzegorza Schetyny.
Celem projektu, przygotowanego przez Wspólnotę Polską przy udziale Związku Repatriantów RP, jest przyśpieszenie repatriacji Polaków ze Wschodu.
Zgodnie z dotychczasową ustawą repatriacyjną z 2001 roku za zapewnienie repatriantom mieszkań odpowiadają gminy. To oznacza, że tempo repatriacji uzależnione jest głównie od możliwości mieszkaniowych jednostek samorządu terytorialnego. Zapewnienie lokalu przez zapraszający samorząd jest jednym z warunków niezbędnych do wydania wizy wjazdowej w celu repatriacji. Tymczasem w ubiegłym roku samorządy wystosowały tylko 18 zaproszeń.
W bazie danych osób ubiegających się o repatriację RODAK zarejestrowanych jest już 2,5 tys. osób, które mimo obietnicy otrzymania wizy, nie mogą osiedlić się w Polsce, gdyż nie wyznaczono dla nich lokali mieszkalnych.
Dlatego najistotniejszą zmianą proponowaną w projekcie jest nałożenie na administrację rządową obowiązku zapewnienia lokalu mieszkalnego dla repatrianta. Państwo miałoby dbać o lokale mieszkalne na okres nie krótszy niż 24 miesiące od momentu otrzymania przyrzeczenia wizy repatriacyjnej.
Projekt przewiduje też przyznanie repatriantom świadczenia w wysokości górnej granicy pomocy otrzymywanej przez cudzoziemca na podstawie ustawy o pomocy społecznej. Świadczenie, przewidziane na okres 36 miesięcy, będzie wypłacane przez starostę jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej.