Otworzenie pierwszego sklepu spożywczego prowadzonego przez kooperatywę spożywczą w Warszawie, kolejny ogólnopolski zjazd kooperatyw, artykuły w tygodnikach i debaty w modnych klubach, a także doniesienia o kolejnych nowopowstałych spółdzielniach socjalnych i wreszcie długo oczekiwane przyjęcie Krajowego Programu Rozwoju Ekonomii Społecznej. Czy rozpoczyna się nowa epoka spółdzielczości?
Ostrożniejsi zastanawiają się, czy nie jest to tylko chwilowa moda, wywołana albo zainteresowaniem wąskiej grupy osób kreujących trendy, albo podażą środków unijnych. W tym kontekście warto przyjrzeć się doświadczeniom brytyjskim, które pokazują, że spółdzielczość może być realną odpowiedzią na wyzwania współczesnego rynku pracy.
Dla Colvin spółdzielczość to nie tylko zabawa czy szansa na jakiekolwiek zatrudnienie, ale również na tworzenie nowej, zrównoważonej i bardziej sprawiedliwej gospodarki.
Niestety zdaniem osób zakładających AltGen tradycyjny ruch spółdzielczy w Wielkiej Brytanii nie komunikuje się dobrze z osobami młodymi. Sprawia to, że spółdzielnie pracy nie są dla młodzieży atrakcyjnym modelem prowadzenia działalności gospodarczej. Tę sytuację chce zmienić AltGen: młodzi spółdzielcy są przekonani, że potrafią skuteczniej przemówić do wyobraźni młodzieży i pokazać im atuty pracy w kooperatywach.
Ta ostatnia pokazuje zresztą, jak spółdzielczość, podobnie jak 150 lat temu, jest odpowiedzią na bardzo trudną sytuację grup nieuprzywilejowanych. Studenci w Edynburgu skarżyli się na coraz większe czynsze i coraz gorszą jakość mieszkań. W związku z tym postanowili założyć spółdzielnię, która – nie będąc nastawioną na zysk, a na realizację potrzeb swoich członków – będzie potrafiła udostępniać porządne lokale po przystępnej cenie.
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl