HERNIK: Inne rady mogłyby uczyć się od RDPP, w jaki sposób można doradzać ministrowi właściwemu. Ta jest wzorem dla innych.
Trzy sukcesy
Trzy najlepsze ustawowe rozwiązania to według mnie: mechanizm 1% (choć ma wady), Fundusz Inicjatyw Obywatelskich i Rada Działalności Pożytku Publicznego.
Pieniądze z 1% są tymi, które instytucjonalnie mają wzmacniać organizacje pozarządowe.
Fundusz Inicjatyw Obywatelskich to jeden z najbardziej przyjaznych, najlepiej skonstruowanych funduszy dla organizacji. Dzięki wsparciu merytorycznemu FIO, niedoświadczone organizacje mogły nauczyć się prawidłowego wypełniania wniosków o przyznanie dotacji.
Jako trzecią wymieniam Radę Działalności Pożytku Publicznego – inne rady mogłyby uczyć się od RDPP, w jaki sposób można doradzać ministrowi właściwemu. Ta jest wzorem dla innych ciał tego typu: pracuje rzetelnie, testuje rozwiązania, wychodzi z inicjatywą.
Trzy porażki
Nie udało się w czasie, kiedy pisaliśmy ustawę, wzmocnić i pokazać roli dużych organizacji członkowskich. Ustawa była tworzona w czasach, gdy odreagowywaliśmy stary system. W czasie powstawania ustawy jej twórcy większą wagę przywiązywali do małych, nowo powstałych organizacji i inicjatyw lokalnych.
Po drugie, trzeba by – już bez zmian w ustawie – upowszechniać jej prawidłowe rozumienie. Promować dobre praktyki. Niwelować np. syndrom specjalizacji – zjawisko, gdzie z uwagi na coraz bardziej specjalistyczne konkursy, promowane są organizacje, które zamiast misji mają wąską, konkursową właśnie, specjalizację. Powinniśmy w jakiś sposób umożliwiać realizację zadań organizacjom, które mają szeroką misję, a nie wąskie pole działania. Powinniśmy promować dobre praktyki wdrażania ustawy. Dla przykładu: zakładaliśmy, że plany współpracy nie będą stanowione same dla siebie, ale będą miały odzwierciedlenie w budżecie gminy – jego realizacja będzie finansowana poprzez konkursy. To idealna sytuacja, która występuje jedynie w części samorządów, które powinny dzielić się przykładem.
Trzecią zmianą powinna być likwidacja subkont. Dysponuję ulotką, która opisuje już nie organizację, a „bank usług jednoprocentowych”: nie masz konta? Nie masz statusu OPP? Twoja organizacja jest za mała, by zbierać? Zbierzemy pieniądze na wybrany przez ciebie cel i przekażemy je tobie. Na pewno nie o to chodziło.
Źródło: inf. własna ngo.pl