Podczas lipcowego posiedzenia RDPP dyskutowano o programach przedstawionych w połowie czerwca 2018 r. przez Przewodniczącego Komitetu ds. Pożytku Publicznego. To bardzo ważne dokumenty dla trzeciego sektora, mające znacząco oddziaływać na organizacje do 2030 r. Podczas dyskusji na plan pierwszy wysunął się problem proceduralny – na jakim etapie Rada powinna zabierać głos w przypadku podobnych, fundamentalnych dla NGO-sów przedłożeń.
Posiedzenie Rady Działalności Pożytku publicznego, które odbyło się 4 lipca 2018 r. było przedostatnim posiedzeniem Rady w tej kadencji. Członkowie RDPP spotkają się jeszcze raz na przełomie września i października – będzie to ich pożegnalne posiedzenie. Być może już wtedy będziemy znali skład kolejnej Rady.
Przewodniczący proponuje trzy Programy
Na lipcowym posiedzeniu królowały Programy przedstawione przez Przewodniczącego Komitetu ds. Pożytku Publicznego. Samego przewodniczącego na posiedzeniu nie było. Reprezentowała go Weronika Najda, dyrektor Departamentu społeczeństwa obywatelskiego w KPRM oraz Wojciech Kaczmarczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Wolności. To właśnie dyrektor NIW składał w trakcie posiedzenia najwięcej wyjaśnień, choć formalnie Programy powstają w rządzie, a nie w NIW-ie. To jednak Instytut będzie ich realizatorem, a wiele działań Wojciecha Kaczmarczyka z ostatnich dwóch lat związanych było z wypracowaniem tych dokumentów.
Programy, o których debatowano na posiedzeniu Rady Działalności Pożytku Publicznego to:
- Program Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 (PROO)
- Korpus Solidarności – Program Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Długoterminowego na lata 2018-2030
- Program Wsparcia Rozwoju Organizacji Harcerskich i Skautowych na lata 2018-2030
Gdzie jest całościowa strategia?
W dyskusji o programach – zakończonej ostatecznie przyjęciem trzech opinii oceniających programy pozytywnie (choć nie bez zastrzeżeń, o czym za chwilę) – nie mówiono zbyt wiele o ich merytorycznej zawartości. Członkowie rady postrzegają programy jako dość ogólne. Ich konstrukcja zakłada, że wiele aspektów rozstrzyganych będzie na kolejnych etapach. Dotyczy to np. priorytetów konkursowych w Programie Rozwoju Organizacji Obywatelskich – zostaną określone w regulaminach. Rada postuluje więc, żeby dokumenty rozwijające to, co znajduje się w programach, również były poddawane konsultacjom. Dyrektor Kaczmarczyk potwierdził, że tak właśnie będzie, powołując się na dobrą praktykę, jaką były konsultacje regulaminu FIO 2018.
Problem sprawił członkom RDPP kontekst, w jakim przedstawione zostały Programy. A właściwie jego brak. Programy napisane są nierówno, przez różne osoby czy zespoły. Nie ma między nimi istotnych powiązań. Ale przede wszystkim nie ma dokumentu spinającego – nadrzędnego. Ponieważ przedstawione propozycje wyróżniają wybrane organizacje, wskazują na określone priorytety, potrzebny jest szerszy plan opisujący wszystkie środowiska i obszary, które zostaną wsparte. Inaczej dość łatwo zarzucić, że obecne pomysły niesłusznie jedne organizacje pomijają, a inne faworyzują.
Postulat stworzenia dokumentu nadrzędnego został zawarty w przyjętej przez RDPP uchwale – wskazuje ona na „konieczność przedstawienia całościowej koncepcji polityki rządu w formie planu, programu lub strategii, tak aby koncepcja proponowanej polityki miała charakter kompleksowy”.
Warto przypomnieć, że całościowa strategia nie jest wcale pomysłem Rady. RDPP wraca tylko do tego, co sam proponował rząd w marcu 2016 r., na początku debaty o wspieraniu społeczeństwa obywatelskiego. Zresztą brak Narodowego Programu odczuwany jest nie po raz pierwszy – bardzo mocno wskazywano na ten brak, kiedy uchwalana była ustawa o NIW.
W odpowiedzi Wojciech Kaczmarczyk obiecał powrót do dyskusji nad Narodowym Programem Rozwoju Wspierania Społeczeństwa Obywatelskiego. Ten powrót ma nastąpić na jesieni. Sposób, w jaki wypracowane są kolejne programy i odejście od debaty nad głównym programem tłumaczył „różną dynamiką stawania się” poszczególnych jego elementów.
– Jeśli już można do czegoś ten proces porównać, to byłby to taki proces budowania tego Narodowego Programu trochę na zasadzie takich puzzli, które stworzą mozaikę rozwiązań bazujących na dotychczasowych doświadczeniach i na tym, co zostało już wypracowane – opisywał Dyrektor NIW.
Kiedy RDPP dostaje ważny dokument do konsultacji
Wątpliwości, które powstały na lipcowym posiedzeniu RDPP, dotyczące tego, czy przyjąć, czy nie uchwały opiniujące Programy, koncentrowały się na trybie, w jakim Rada pracuje z podobnymi przedłożeniami. Do Rady trafiają dokumenty rządowe na różnych etapach powstawania – najczęściej jednak w momencie, kiedy ich autorzy decydują się na rozpoczęcie konsultacji społecznych. W takim przypadku RDPP bierze udział w konsultacjach na podobnych zasadach co wszyscy inni ich uczestnicy – pojedyncze organizacje (z tym wyjątkiem, że RDPP ma ustawowo 30 dni na przedstawienie swojej opinii, a pozostali uczestnicy konsultacji dość często mają tego czasu mniej).
Przy większości przedłożeń taki tryb nie budzi wątpliwości. Dzieje się tak z powodu mniejszej wagi trafiających do Rady projektów, po części wynika też z faktu, że inni uczestnicy konsultacji nie są aktywni.
Sytuacja zmienia się, kiedy konsultowany jest dokument o dużym znaczeniu, który interesuje wiele organizacji i wiadomo, że znacząco wpłynie na ich sytuację, bądź też że pojawią się rozbieżne opinie na jego temat. Z pewnością z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku Programów przedstawionych przez Przewodniczącego KPP.
Na podstawie trybu procedowania Ustawy o Narodowym Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego, Rada Działalności Pożytku Publicznego stoi na stanowisku, że Rada powinna opiniować projekty ustaw i rozporządzeń, które są efektem rozpatrzonych uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji społecznych, przed wysłaniem projektów do Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Dyskutując na posiedzeniu o uchwałach opiniujących Programy przypomniano uchwałę nr 59 i wyrażone w niej oczekiwaniach Rady co do jej roli w konsultacjach. Mimo wszystko przeważyła opcja, żeby jeszcze na tym posiedzeniu zaopiniować Programy. Jednak w związku z przedstawionymi dylematami postanowiono do każdej z uchwał dopisać paragraf wskazujący, że Rada zastrzega sobie możliwość wyrażenia ponownie opinii, już po zakończeniu procesu konsultacji i w związku z ewentualnymi zmianami, które mogą zajść w kształcie Programów.
Czy rząd przyjmie programy jeszcze w lipcu?
Opiniowane przed Radę programy wysłane zostały do konsultacji w połowie czerwca 2018 r. Termin na przedstawienie uwag upływał dzień po opisanym tu posiedzeniu RDPP (5 lipca). Dotyczy to dwóch pierwszych Programów, czyli Korpusu Solidarności i PROO. Program Harcerski przedstawiono jako ostatni i jest jeszcze czas na jego recenzowanie. Jednocześnie w konsultacjach jest rozporządzenie dotyczące zasad wydatkowania środków z tzw. funduszu hazardowego – programy (na pewno PROO) będą zasilane właśnie z tego funduszu. RDPP przyjęła uchwałę pozytywnie oceniającą to rozporządzenie.
Autorom Programów zależy na ich szybkim przyjęciu, tak aby jeszcze w tym roku uruchomić pierwsze środki (konkursy). Wskazują na to same programy. Wojciech Kaczmarczyk mówił też podczas posiedzenia, że takie jest oczekiwanie organizacji. Tłumaczył, że jeśli programy mają ruszyć na jesieni, to Rada Ministrów musi przyjąć je jeszcze w lipcu.
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: inf. własna (wiadomosci.ngo.pl)