Nowy konkurs na Regionalne Ośrodki Szkoleniowe Europejskiego Funduszu Społecznego w 2006 r. miał stworzyć sieć ośrodków o całkiem nowej jakości, tymczasem nowe rozwiązanie okazało się zwyczajnym bublem.
Sieć Regionalnych Ośrodków Szkoleniowych Europejskiego Funduszu
Społecznego (ROEFS) funkcjonuje w Polsce od roku 2005. Ich
podstawowym celem jest pomoc podmiotom, które korzystają lub
dopiero zamierzają skorzystać ze środków Europejskiego Funduszu
Społecznego (EFS). Na początku na Śląsku działały cztery takie
ośrodki: w Bielsku-Białej, Katowicach, Rudzie Śląskiej oraz
Rybniku, jednak po ogłoszeniu nowego konkursu w listopadzie 2006
liczba ROEFSów została zmniejszona. Przy tworzeniu nowej sieci
ROEFSów kierowano się starym podziałem administracyjnym kraju z lat
1975-1998, pamiętającym jeszcze czasy Gierka! Dlaczego przy
rozmieszczeniu ROEFSów postanowiono kierować się właśnie tym
podziałem? Na to pytanie niestety nikt nie jest w stanie logicznie
odpowiedzieć.
W wyniku tego konkursu w pięciomilionowym województwie śląskim
obecnie działają jedynie trzy ROEFSy, mające swoje siedziby w
byłych stolicach województw: w Katowicach, Częstochowie oraz
Bielsku-Białej. Z tego wynika, że na ośrodek w Katowicach przypada
około trzy miliony ludzi, podczas gdy na ROEFSy w Chełmie, Białej
Podlaskiej czy Łomży średnio 200-300 tys. mieszkańców. Różnica
zatem jest niebagatelna. Obok województwa śląskiego, również
Małopolska jest tutaj znacznie poszkodowana, ponieważ przeszło
trzymilionowe województwo małopolskie może pochwalić się zaledwie
trzema takimi ośrodkami. Dokładnie tyle samo ROEFSów, co
pięciomilionowy Górny Śląsk i trzymilionowa Małopolska posiada
liczące zaledwie milion mieszkańców Podkarpacie…
Cóż zatem z tego, że mamy w Polsce 49 Regionalnych Ośrodków
Szkoleniowych Europejskiego Funduszu Społecznego, skoro nie
gwarantują one równych szans w dostępie do środków i pomocy
Europejskiego Funduszu Społecznego.
Pozostaje jedynie czekać i mieć nadzieję, że ktoś w końcu na
poważnie zainteresuje się tą sprawą, bo jak na razie dzięki staremu
podziałowi administracyjnemu kraju, niektóre województwa są
zdecydowanie bardziej uprzywilejowane. Wszak nie chodzi o to, żeby
kogoś skarcić za to, że w danym regionie jest za dużo ROEFSów, ale
o to, żeby przywrócić normalność i stworzyć równe szanse dla
wszystkich województw w wykorzystywaniu środków z EFS. W końcu 11,5
mld euro, które nasz kraj ma otrzymać w latach 2007-2013 z
Europejskiego Funduszu Społecznego jest nie tylko ogromną szansą
dla Polski, ale przede wszystkim wielkim wyzwaniem dla regionów.
Źródło: inf. własna www.slask.ngo.pl