Przyjazna architektura - warsztaty dla studentów
W poniedziałek 19 kwietnia 2004 na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej odbyły się warsztaty edukacyjne dla studentów, które zainaugurowały akcję Polska Bez Barier. Studenci pierwszego roku Architektury uczą się w trakcie tych zajęć, jak projektować przestrzeń przyjazną dla osób niepełnosprawnych. Warsztaty, które organizowane są przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji już po raz dziesiąty, mają zawsze charakter interaktywny - aby lepiej zrozumieć potrzeby osób niepełnosprawnych - studenci poruszają się po swoim wydziale na wózkach inwalidzkich lub z zawiązanymi oczami, co pozwala im wczuć się w rolę osoby niewidomej lub niesprawnej ruchowo.
Studenci dzieleni są na grupy, z których każda ma wykonać inne zadanie - np. dostać się na
wyższe piętro budynku na wózku i spróbować skorzystać z aparatu telefonicznego, zrobić ksero lub
skorzystać z toalety. W trakcie zajęć okazuje się, że te proste i wykonywane do tej pory bez
zastanowienia czynności są bardzo trudne z pozycji osoby siedzącej na wózku. Aparat telefoniczny
zainstalowany jest zbyt wysoko i nie można włożyć do niego karty czy wykręć numeru (jeśli się ma w
dodatku niesprawne ręce - bo takie założenie przyjęto w zadaniu), a toaleta jest za wąską, aby
swobodnie się po niej poruszać - nie można się obrócić i co gorsza nawet zamknąć drzwi, nie tracąc
przy tym kontaktu z własnym wózkiem.
Budynek uczelni staje dziwnie obcy i pełen przeszkód, których pokonanie wymaga sporego wysiłku i
to nie tylko osoby chwilowo niepełnosprawnej, ale i całej grupy pomocników (wózek po schodach
wnoszą dwie, trzy osoby). Po zakończeniu zajęć studenci zazwyczaj z ulgą zdejmują opaski z oczu i
wstają z wózków inwalidzkich, a większość pytana o wrażenia stwierdza, że nie potrafi wyobrazić
sobie funkcjonowania na co dzień z niepełnosprawnością w gmachu uczelni.
Taka forma zajęć edukacyjnych ma uzmysłowić przyszłym architektom uciążliwości związane z
niedostępnością budynków i pomieszczeń, z jakimi na co dzień spotykają się niepełnosprawni.
Jednocześnie studentom zostanie zaszczepione przekonanie o konieczności przystosowywania otoczenia
pod kątem niepełnosprawnych.
Warsztaty, prowadzone w ramach zajęć prof. Ewy Kuryłowicz, poprzedziło krótkie wystąpienie
Piotra Pawłowskiego z "Integracji" oraz Piotra Todysa Fundacji TUS, którzy przygotowali
studentów teoretycznie do powierzonych im zadań. Informowali więc, jak ustawiać wózek, bezpiecznie
i łatwo transportować go po schodach, za które elementy konstrukcji nie wolno, a za które można
trzymać, aby nie zrobić sobie, ani osobie na nim siedzącej krzywdy podczas przenoszenia (aby np.
niechcący nie rozłożyć wózka).
Piotr Pawłowski powiedział w trakcie spotkania, że pokazywać architektom, którzy będą
projektować budynki użyteczności publicznej, że niedostosowanie ich do potrzeb osób
niepełnosprawnych jest zamachem na samodzielność. Nawet tak krótkie poruszanie się przy pomocy
wózka inwalidzkiego pokazuje, z jak wielu rzeczy na co dzień musi rezygnować osoba niepełnosprawna.
Dostępność obiektu to przecież nie tylko wejście i progi, ale też toalety, wąskie futryny i inne
pomieszczenia - np. w kinach miejsce dla osoby niepełnosprawnej na wózku umiejscowione jest
zazwyczaj w pierwszym rzędzie, w którym żadna osoba nie chce zazwyczaj siedzieć…
Prowadzący spotkanie mówili, że architekci powinni przejąć szwedzką koncepcję
"projektowania dla wszystkich", w myśl której obiekty projektuje się, aby od razu były w
pełni dostępne dla każdego - nie trzeba więc później dorabiać podjazdów czy dostosowywać wejść
specjalnie dla niepełnosprawnych. W Polsce niestety często zdarza się, że wejście dla osób na
wózkach, jeśli już jest, to gdzieś z boku lub z tyłu budynku.
Powinno się wyeliminować sytuację, w której osoby niepełnosprawne są ciągle zmuszane do
proszenia o pomoc, bo nie są w stanie samodzielnie - ze względu na łamiące ich prawa projekty
architektoniczne - wykonywać nawet prozaicznych czynności.
Po części praktycznej studenci wezmą też udział w zajęciach teoretycznych poświęconych
przyjaznemu projektowaniu.
Warsztaty są realizowane w ramach projektu Warszawa Bez Barier dzięki wsparciu finansowemu Urzędu
Miasta Stołecznego Warszawy oraz Unii Europejskiej.
Przykładowe zadania dla studentów:
Zadanie twoje polega na dotarciu do toalety.
Wyobraź sobie, że możesz samodzielnie przesiąść się z wózka na sedes, nie jesteś jednak w stanie zrobić nawet jednego kroku. Czy będąc w kabinie, uda ci się zamknąć drzwi, mając wózek cały czas w zasięgu ręki.
UWAGA: Kiedy to tylko możliwe poruszaj się na wózku samodzielnie, służą do tego przymocowane obręcze.
UWAGA: na schodach i progach będziesz potrzebować pomocy. Najlepiej zjeżdżać z nich, przechylając wózek lekko do tyłu i - utrzymując go w tej pozycji - zjeżdżać z kolejnych stopni na tylnych kołach. Wjeżdżać do góry należy także na dwóch kołach, ustawiając się tym razem tyłem do schodów.
Ze względów bezpieczeństwa nie wolno osób na wózkach nosić po schodach.
Co czujesz stykając przed przeszkodami, które czynią cię kompletnie bezradnym i zależnym od innych?
Chcesz zadzwonić do kogoś. Dostań się na parter i spróbuj skorzystać z automatu telefonicznego. Wyobraź sobie, że oprócz tego, że nie możesz chodzić, masz jeszcze jakiś problem z rękami i nie możesz całkiem swobodnie ich podnosić. Czy uda ci się w takiej sytuacji samodzielnie, nie prosząc nikogo o pomoc, wrzucić żeton i wykręcić numer?
UWAGA: Kiedy to tylko możliwe poruszaj się na wózku samodzielnie, służą do tego przymocowane obręcze.
UWAGA: na schodach i progach będziesz potrzebować pomocy. Najlepiej zjeżdżać z nich, przechylając wózek lekko do tyłu i - utrzymując go w tej pozycji - zjeżdżać z kolejnych stopni na tylnych kołach. Wjeżdżać do góry należy także na dwóch kołach, ustawiając się tym razem tyłem do schodów.
Ze względów bezpieczeństwa nie wolno osób na wózkach nosić po schodach.
Co czujesz stykając przed przeszkodami, które czynią cię kompletnie bezradnym i zależnym od innych?
Przeczytaj także:
Źródło: www.niepelnosprawni.info