Trwa poprawianie oznakowań szlaków biegnących przez Pogórze Przemyskie i Dynowskie.
Znakarze z przemyskiego PTTK odnawiają najbardziej zniszczone odcinki szlaków.
Jest to konieczne ponieważ ich stan może zniechęcić turystów, którzy
niejednokrotnie błądzą chodząc po trasach. Znakarzy malujących dwukolorowe znaki można spotkać
m.in. na czerwonym szlaku pomiędzy Przemyślem i Birczą, niebieskim pomiędzy Wapielnicą i Kalwarią
Pacławską oraz zielonym pomiędzy Przemyślem i Bachórzem.
Niestety Zarząd przemyskiego PTTK nie zbyt dużo środków, symboliczną
kwotę otrzymano z Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej i Narciarskiej, reszta potrzeb realizowana
jest w ramach pracy społecznej, nielicznych, aktywnych działaczy przemyskiego PTTK.
Ponadto aktywiści muszą wykonać jeszcze wiele prac naprawczych, szlaki
Pogórza Przemyskiego są na pewnych odcinkach bardzo zarośnięte, a turyści mają poważne problemy z
wyborem właściwej trasy. Na szczególnie zniszczonych odcinkach szlaków o łącznej długości ponad 100
kilometrów trzeba poprawić stare znaki, namalować nowe i umieścić drogowskazy. Muszą poczekać
szlaki w gminach: Bircza, Krasiczyn, Fredropol, Krzywcza, Dubiecko, Medyka i w gminie wiejskiej
Przemyśl. Dużym problemem jest to, że samorządy nie rozumieją iż szlaki są bardzo ważną częścią
infrastruktury turystycznej regionu.
Pozytywnie wyróżnia się gmina Żurawica, która przeznaczyła kilkaset
złotych na ten cel.
Dzięki staraniom lokalnego PTTK, jest możliwość poprawy sytuacji
finansowej mieszkańców tych miejscowości ponieważ jest powszechnie wiadomo, że warto inwestować w
turystykę.
Źródło: Przemyski Serwis Informacyjny