Przemoc, wysiedlenia i strach w Hebronie. Lekarze bez Granic o represjach wobec palestyńskiej ludności na Zachodnim Brzegu
Od początku wojny w Strefie Gazy nasiliły się represje wobec ludności zamieszkującej Zachodni Brzeg. Jak podaje OCHA, w wyniku eskalacji przemocy ze strony izraelskich osadników i żołnierzy zginęło już ponad 300* osób, a około 4 000 zostało rannych. Restrykcje w poruszaniu się i ataki na infrastrukturę medyczną utrudniają dostęp do opieki lekarskiej, dodatkowo narażając życie i zdrowie ludności.
W cieniu tragicznej dla ludności cywilnej wojny w Strefie Gazy eskaluje również przemoc wobec Palestyńczyków i Palestynek mieszkających na Zachodnim Brzegu. Represje wobec ludności obejmują przymusowe eksmisje, wyburzenia domów i wysiedlenia, przeszukania i aresztowania, ograniczenia w poruszaniu się oraz zastraszanie i przemoc ze strony izraelskich osadników wspieranych przez izraelskich żołnierzy. W wyniku tych działań, od 7 października 2023 roku do 2 stycznia 2024 na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie zginęło już ponad 300 osób, a blisko 4 000 zostało rannych. Ponad 1700* osób zostało przymusowo przesiedlonych. Wśród nich prawie połowę stanowią dzieci.
– Sytuacja jest tu zła od lat. Izraelscy żołnierze przeszukują i demolują nasze domy dzień i noc, aresztują ludzi bez żadnego ostrzeżenia. Od 7 października jest znacznie gorzej, nie ma litości. Ludzie w mojej społeczności żyją w ciągłym strachu - mówi Alma, Palestynka z Hebronu, największego palestyńskiego miasta na Zachodnim Brzegu Jordanu, opisując sytuację po 7 października. Jej mieszkanie zostało niedawno zniszczone przez izraelskich żołnierzy.
– Nie mogę porównać dzisiejszego poziomu intensywności [represji] do tego sprzed [wojny]. To tak, jakby izraelscy osadnicy i armia nie mieli żadnych ograniczeń - mówi Aliyah, Palestynka z Tel Rumeidy. – Jestem w ciąży, a dziś rano żołnierze poprosili mnie o trzykrotne przejście przez urządzenie rentgenowskie [na punkcie kontrolnym]. Prosiłam, żebym nie przechodziła, dla bezpieczeństwa mojego dziecka, ale nie słuchali - jakby nawet nie wierzyli, że jestem w ciąży - mówi Aliyah.
Hebron jak więzienie
Życie mieszkańców Zachodniego Brzegu utrudniają kontrole i ograniczenia w przemieszczaniu się. Szczególnie w Hebronie, w obszarze znanym jako H2. Działa w nim 21 stałych punktów kontrolnych, otwartych obecnie jedynie przez godzinę rano i godzinę wieczorem, i w nie każdy dzień tygodnia. W efekcie wielu mieszkańców jest niemal uwięzionych w swoich domach. Te restrykcje drastycznie ograniczają też dostęp do pomocy medycznej.
– W październiku, ze względu na poważne ograniczenia w przemieszczaniu się i ryzyko przemocy wobec pacjentów, jak i personelu medycznego, zaobserwowaliśmy 78-procentowy spadek liczby konsultacji medycznych przeprowadzonych przez nasz zespół, w porównaniu z poprzednim miesiącem - mówi Simona Onidi, koordynatorka projektu Lekarzy bez Granic w Hebronie.
W obszarze H2 w Hebronie znajduje się tylko jedna placówka medyczna prowadzona przez palestyńskie Ministerstwo Zdrowia dla pacjentów z ostrymi i przewlekłymi schorzeniami. Od 7 października pracownicy Ministerstwa Zdrowia nie mają dostępu do tego obszaru, ludzie pozostają więc bez opieki zdrowotnej. Obecnie żadna inna organizacja poza Lekarzami bez Granic nie może działać na tym obszarze.
Represje w Masafer Jatta
Od 7 października nasiliły się również represje wobec mieszkańców osad palestyńskich w Masafer Jatta. Eksmisje, wyburzenia domów i ograniczenia w przemieszczaniu się również tam drastycznie utrudniają ludziom dostęp do opieki zdrowotnej.
W odpowiedzi na tę sytuację od listopada mobilne kliniki Lekarzy bez Granic rozszerzyły swoją działalność i docierają również do odległych wiosek na tym górzystym, pustynnym terenie. W listopadzie i grudniu 2023 roku personel mobilnych klinik Lekarzy bez Granic przeprowadził ponad 1 900 konsultacji medycznych w 10 lokalizacjach.
– Wraz ze wzrostem liczby punktów kontrolnych i godzin policyjnych, dostęp do placówek medycznych stał się bardzo trudny - mówi Juan Pablo Nahuel Sanchez, referent medyczny projektu Lekarzy bez Granic w Hebronie. – Spotykamy pacjentów, którzy nie widzieli lekarza od tygodni lub miesięcy. Najczęstszymi schorzeniami są infekcje dróg oddechowych i choroby przewlekłe. Leki są drogie, ale bez ubezpieczenia zdrowotnego pacjenci nie mają jak za nie zapłacić.
Trauma dorosłych i dzieci
Lekarze bez Granic obserwują wyraźne pogorszenie stanu zdrowia psychicznego ludzi. Dlatego – prócz podstawowych konsultacji medycznych personel organizacji prowadzi wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego, w tym pierwszą pomoc psychologiczną, doradztwo i psychoterapię.
– Uderzające jest to, że leczymy nie tylko zaburzenia stresu pourazowego, ale także ciągłą traumę. Ludzie codziennie doświadczają ciągłego narażenia na traumatyczne wydarzenia, co utrudnia znalezienie ulgi – mówi psycholog Lekarzy bez Granic.
Pogorszenie stanu zdrowia psychicznego dotyczy nie tylko tych, którzy są w stanie zrozumieć zakres i wpływ przemocy spowodowanej okupacją. Nawet niemowlęta i małe dzieci wykazują objawy lęku, takie jak moczenie nocne czy koszmarne sny.
– To łamie mi serce, że wychowuję dzieci w takim środowisku - mówi Aliyah. - Wiesz, co moja córka powiedziała mi pewnego dnia? "Mamo, tak się boję" – a ma dopiero dwa lata.
Lekarze bez Granic są obecni na Zachodnim Brzegu Jordanu od 1988 roku. Dziś organizacja prowadzi działalność w Hebronie, Nablusie i Dżeninie. Zespoły Lekarzy bez Granic prowadzą programy wsparcia zdrowia psychicznego, zapewniają pomoc medyczną i podstawową opiekę zdrowotną za pośrednictwem mobilnych klinik. Ponadto prowadzą szkolenia dla placówek opieki zdrowotnej i szpitali w zakresie planów na ewentualność masowych wypadków, reagowania w nagłych wypadkach i triażu pacjentów.
Oprócz rozszerzenia działalności medycznej od 7 października, nasz zespół zintensyfikował działania promujące zdrowie w społeczności oraz dystrybucję artykułów pomocowych, zestawów higienicznych i paczek żywnościowych dla wewnętrznie przesiedlonych mieszkańców Strefy Gazy oraz mieszkańców Zachodniego Brzegu Jordanu dotkniętych przemocą i przymusowymi wysiedleniami.
*Dane za OCHA (Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej), za okres od 7 października 2023 do 2 stycznia 2024.
**Imiona osób, z którymi przeprowadzono wywiady, zostały zmienione ze względów bezpieczeństwa.
Źródło: Lekarze bez Granic