Dla osób niepełnosprawnych, zwłaszcza tych poruszających się na wózku inwalidzkim, winda krzesełkowa to brama do innego – samodzielnego życia. Właśnie taką przepustkę otrzymał od Fundacji „Bliżej Szczęścia” Przemek Wieczorek, podopieczny chorujący na stwardnienie rozsiane.
- Dla nas jest to wielka ulga, dla Przemka – odrobina samodzielności. Tak o montażu windy krzesełkowej, doniosłym wydarzeniu w życiu rodziny Wieczorków, wypowiada się pani Jolanta – mama 25-latka. Specjalistyczne urządzenie zostało zamontowane w mieszkaniu 18 września. Środki na windę, prawie 30 tys. złotych zebrała tyska Fundacja „Bliżej Szczęścia”. Dla Przemka, osoby niepełnosprawnej, poruszającej się na wózku inwalidzkim, to pierwszy krok do niezależności.
Krzesło schodowe, nazywane też windą krzesełkową jest dla osób niepełnosprawnych „magiczne”. Likwiduje bariery architektoniczne i pozwala na samodzielne użytkowanie, bez udziału osób trzecich. Winda porusza się po trzonie przymocowanym do stopni, a sterowanie jest dziecinnie proste. Wystarczy użyć przycisku, który znajduje się w podłokietniku urządzenia. W praktyce oznacza to, że wyjście Przemka na zewnątrz nie będzie złożoną logistyczną operacją. Ta często wymagała czasu wytężonego wysiłku rodziców. – Pierwszą rzeczą, którą zrobił Przemek po montażu, było wypróbowanie windy; dla niego to ogromna radość – podkreśla Pani Jolanta.
25-latek cierpi na stwardnienie rozsiane. To przewlekła, postępująca choroba, którą powstrzymać mogą tylko specjalistyczne leki i rehabilitacja. Niestety możliwości leczenia w Polsce są ograniczone. – Wydaje się nam, że trudno będzie znaleźć medyczne rozwiązanie tu, na miejscu, które poprawiłoby stan jego zdrowia – mówi Pani Jolanta. – Dlatego prawdopodobnie będziemy szukać leczenia za granicą, albo leku, który można byłoby sprowadzić do Polski. Rodzina rozważa również terapię alternatywną; klinika w Lublinie prowadzi hodowlę bakterii, które są wykorzystywane w leczeniu m.in. stwardnienia rozsianego.
Przemek Wieczorek jest podopiecznym Fundacji „Bliżej Szczęścia” od ponad roku. Tyska organizacja non-profit przeprowadziła dla niego szereg akcji charytatywnych, m.in. maraton zumby, występ kabaretu 44-200, czy Chwilówkobieg. Aby zatrzymać postęp choroby i poprawić stan jego zdrowia, konieczne jest dalsze leczenie. – Niestety terapia, o której myślimy jest bardzo kosztowna i przekracza nasze możliwości finansowe – mówi Pani Jolanta.
Przemka Wieczorka można wesprzeć w walce z chorobą, przekazując dowolną sumę na specjalne subkonto. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie Fundacji „Bliżej Szczęścia”: blizejszczescia.pl
Źródło: Fundacja "Bliżej Szczęścia"