Od poniedziałku, 30 lipca przez cztery dni trwało wydawanie żywności w siedzibie filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) w Puławach. Do osób potrzebujących trafiły m.in. ryż, makaron i kasza gryczana. – Jest już połowa wakacji – mówi Anna Karpeta, kierownik filii. – Niektórzy zaczynają planować wydatki na przybory do szkoły, zeszyty czy książki. Chcemy przekazać jak najwięcej żywności, tak by odciążyć domowe budżety…
To pozwoli rodzicom na skupienie się na innych ważnych wydatkach.
Od lipca Bank Żywności w Lublinie, z którym współpracuje filia w Puławach, podobnie jak inne banki żywności zmienił asortyment przekazywanych produktów. W pierwszym półroczu były to głównie artykuły nabiałowe – mleko i sery. Teraz osoby potrzebujące otrzymują więcej trwałych artykułów spożywczych.
– Ludzie odbierający żywność są bardzo zadowoleni – mówi Anna Karpeta. – Najbardziej cieszą się z makaronu, ryżu, kaszy i masła. Dostępne są także dżemy, przecier pomidorowy czy mąka. W środę, kiedy był duży upał, dodatkowo każdą osobę, która przychodziła do naszego punktu, częstowaliśmy szklanką wody. Mówiliśmy też o tym, jak woda jest ważna dla naszego organizmu – dodaje. – W tym miesiącu jeszcze raz w naszej filii będzie wydawana żywność.
Lokalna filia ChSCh istnieje od 2010 roku i znana jest przede wszystkim z pomocy żywnościowej i odzieżowej. Obecnie, podobnie jak w roku poprzednim, działania wolontariuszy są współfinansowane przez Gminę Miasto Puławy. Z pomocy żywnościowej za pośrednictwem ChSCh korzysta 300 osób wskazanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Puławach.
(aw)