Przegląd przepisów dot. dobrostanu zwierząt. Ryby jako zwierzęta tzw. hodowlane
Ryby i dzieci głosu nie mają. W debacie publicznej dotyczącej zwierząt tzw. hodowlanych ryby są pomijane. Niewidoczne, nieme, stały się martwymi bohaterkami tragedii na Odrze. Nawet wtedy politycy uznali, że można mówić o ich śmierci jako o zdechnięciu, o liczbie ofiar pozaludzkich w tonach, kilogramach a specjalistami ds. interesów ryb stali się wędkarze. Kwestia ochrony ryb jako zwierząt tzw. hodowlanych ma się pojawić w legislacji KE.
Komisja Europejska odpowiada na pytanie ws. zabijania ryb w gospodarstwach Jak je zabijamy?
Kwestia traktowania ryb jest wyjątkowo ważna teraz, kiedy Komisja Europejska dokonuje przeglądu legislacji dla zwierząt tzw. hodowlanych i pojawia się możliwość wprowadzenia zmian i zapisów dla ryb.
Posłanka do Parlamentu Europejskiego Rosa D’Amato wraz z Posłanką dr. Sylwia Spurek zapytały Komisarkę ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Stellę Kyriakides o konkretne propozycje KE w kwestii ryb tzw. hodowlanych. Pytanie zostało kosygnowane przez kilkunastu MEPs (Members of the European Parliament), ale tylko jedną Posłankę (Sylwia Spurek), z Polski.
We wstępnej ocenie skutków dotyczącej trwającego przeglądu prawodawstwa UE dotyczącego dobrostanu zwierząt Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie przepisów szczegółowych dla gatunków w odniesieniu do ryb tzw. hodowlanych podczas ich uśmiercania.
Ostatnie badania dotyczące europejskiej akwakultury (źródło: https://www.eldiario.es/castilla-la-mancha/provincias/albacete/sacrificio-hielo-agonia-hora-media-desove-forzoso-sufrimiento-innecesario-piscifactorias_1_9148997.html; https://www.essereanimali.org/en/fishtoo/), wskazywały na stosowanie metod uboju, które Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt od dawna uznają za niedopuszczalne. Dochodzenia i śledztwa organizacji pozarządowych w Europie wskazują na cierpienie związane z czasem przebywania poza wodą oraz z praktykami związanymi z ubojem.
Posłanki zadały konkretne pytania:
“Czy oprócz wprowadzenia wymogów dotyczących skutecznego ogłuszania ryb, w przypadku gdy znane są parametry specyficzne dla danego gatunku, Komisja zaproponuje, aby:
1. w odniesieniu do wszystkich gatunków ryb w akwakulturze wymagane było odpowiednie postępowanie przy uboju?
2. w odniesieniu do wszystkich gatunków ryb w akwakulturze zakazane było stosowanie najgorszych technik uboju (np. uduszenie w powietrzu lub w lodzie, kąpiele solankowe i nasycanie wody gazem)?
Komisarka Stella Kyriakides odpowiada
Odpowiedź Komisji Europejskiej daje w końcu, po latach nadzieję, na wprowadzenie pierwszych kroków prawnych ochrony niektórych gatunków ryb tzw. hodowlanych ( łososia atlantyckiego, pstrąga tęczowego, karpia, labraksa i pangafera).
“Komisja potwierdza, że przewiduje dodanie przepisów w odniesieniu do zabijania niektórych gatunków ryb utrzymywanych w gospodarstwach rybackich, zgodnie z tym, co stwierdzono we wstępnej ocenie skutków przeglądu unijnych przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, opublikowanej w 2021 r. W tym celu Komisja rozważy dostępne opinie naukowe, obowiązujące normy międzynarodowe, a także wyniki trwającej oceny skutków. Opinie naukowe oraz normy międzynarodowe zalecają stosowanie procedur powodujących utratę przytomności aż do śmierci. Komisja planuje przyjąć wnioski dotyczące aktualizacji obecnych przepisów w dziedzinie dobrostanu zwierząt przed upływem trzeciego kwartału 2023 r. oraz uwzględnić w tym celu takie elementy jak obchodzenie się z rybami i metody ich uśmiercania.”
Czy to wystarczy? Nie. To dopiero początek zmian w świadomości i postrzeganiu ryb jako istot czujących i jako zwierząt tzw. hodowlanych, które cierpią i są zabijane w nieefektywnym systemie żywności. Hodowle ryb to nie tylko cierpienie zwierząt i łamanie ich praw, ale także kwestia połączenia kropek i zauważenia wpływu produkcji zwierzęcej na środowisko naturalne, bioróżnorodność, antybiotykooporność, zdrowie ludzi. W XXI wieku zabijanie zwierząt przy jednoczesnym niszczeniu planety, ludzi nie powinno być już nazywane systemem żywności a szkodliwym przemysłem, który musi ulec transformacji.
Odpowiedź Komisarki trafiła na moment wprowadzenia we Wrocławiu zakazu sprzedaży żywych ryb na targowiskach publicznych. Niewątpliwie w Polsce osoby decyzyjne i partie nie zaczęły nawet dyskutować na temat konieczności transformacji sektora rybactwa i rybołówstwa.
Green REV Institute jest autorem projektu Bringing fish back into the water during the elections. Uwrażliwiamy osoby decydenckie, pokazujemy pełny obraz hodowli ryb. Wskazujemy, że ryby czują ból a ich ochrona jako zwierząt tzw. hodowlanych praktycznie nie istnieje. Projekt jest realizowany we współpracy ze środowiskiem naukowym oraz osobami eksperckimi.
Źródło: Green REV Institute