Przed Trybunał za numer alarmowy 112
Komisja Europejska pozwała Polskę i Łotwę przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości za to, że alarmowy numer 112 nie działa tak, jak powinien. Służby ratownicze, odbierając sygnał o wypadku nie mogą ze względów technicznych automatycznie zidentyfikować miejsca zdarzenia. Komisja Europejska pozwała Polskę i Łotwę przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości za to, że alarmowy numer 112 nie działa tak, jak powinien. Służby ratownicze, odbierając sygnał o wypadku nie mogą ze względów technicznych automatycznie zidentyfikować miejsca zdarzenia. KE rozpoczęła także postępowanie przeciwko Rumunii.
Komisarz wyjaśnia, że w większości państw
członkowskich UE informacje o miejscu przebywania osoby wywołującej
połączenie są już dostępne, ale nie wszędzie. Przepisy UE w
dziedzinie telekomunikacji nakładają na państwa członkowskie
obowiązek zapewnienia możliwości bezpłatnego skontaktowania się ze
służbami ratunkowymi dzięki zastosowaniu jednego europejskiego
numeru alarmowego 112. Państwa członkowskie muszą również
zagwarantować, że operatorzy telekomunikacyjni będą przekazywać
służbom ratowniczym informacje na temat miejsca pobytu osoby
wzywającej pomocy, bez względu na to, czy dzwoni z numeru
stacjonarnego czy z komórki.
Komisja Europejska postanowiła pozwać Polskę i
Łotwę przed unijny trybunał. W obu krajach bowiem informacje o
miejscu pobytu osoby dzwoniącej pod numer alarmowy 112 z telefonów
komórkowych wciąż nie są udostępniane służbom ratowniczym. Zarówno
w Polsce, jak i na Łotwie trwają co prawda prace nad zapewnieniem
dostępności informacji o miejscu przebywania osoby wzywającej
pomocy, ale - według Komisji Europejskiej - wdrażanie potrzebnych
do tego systemów wciąż nie jest zakończone. Ponadto Komisja
rozpoczęła postępowanie w sprawie naruszenia przepisów przeciwko
Rumunii, wysyłając wezwanie do usunięcia uchybienia w tej samej
sprawie. W zeszłym miesiącu Komisja rozpoczęła sprawę przeciwko
Bułgarii z powodu niedostępności numeru 112.