Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Współczesne aparaty niezwykle ułatwiają rozpoczęcie przygody z fotografią. Zacząć robić zdjęcia bardzo łatwo, jednak wciąż jest to sztuka trudna do opanowania w pełni. Można próbować samemu zmieniać nastawienie manualne aparatu, warto jednak przećwiczyć sobie wszystko dzięki genialnemu internetowemu narzędziu Photography Mapped.
Jednym z pierwszych etapów, z którymi będzie musiał zmierzyć się aspirujący fotograf, to nauka manualnego ustawienia parametrów zdjęcia. Główne trzy parametry, które należy ujarzmić w tym trybie to: ISO, przysłona oraz czas otwarcia migawki, zwany także czasem naświetlania.
ISO to nic innego jak czułość matrycy. Im wyższa wartość ISO, tym wyższa czułość na światło. Im mniejsza wartość ISO, tym mniejsza czułość na światło. Niestety zawsze coś za coś. Im większa czułość matrycy, tym większe szumy pojawiają się w zdjęciu (szumy czyli widoczne elementy niepożądane, jak chociażby widoczne ziarno).
Drugim paramtetrem, na który trzeba zwrócić uwagę przy robienie zdjęć na "manualu" jest przysłona. Przysłona oznacza, jak wiele światła pada przez nasz obiektyw na matrycę aparatu. Na ogół w obiektywach można regulować również ten parametr. Przysłonę będziemy chcieli przymknąć w słoneczny dzień, aby uniknąć prześwietlenia zdjęcia. Z kolei w ciemnych pomieszczeniach będziemy chcieli, aby przysłona była otwarta jak najszerzej, by jak najwięcej światła wpadło przez nasz obiektyw. Przysłona wpływa również na głębię ostrości. Mała głębia ostrości przekłada się na rozmyte tło i ostry pierwszy plan; duża głębia ostrości powoduje, że ostre są zarówno pierwszy, jak i drugi plan.
Ostatnie z ustawień to czas naświetlania. Ten parametr decyduje, na jak długo otwiera się migawka aparatu. Im dłużej pozostaje otwarta, tym więcej światła wpadnie na matrycę. Należy jednak pamiętać, że jednocześnie dynamiczne ruchy będą wtedy rozmyte. Oczywiście, idealnie wykonywać zdjęcia na krótkim czasie, jak chociażby: 1/125,1/250. Wszystko zależy jednak od warunków oświetlenia. Przy długich czasach naświetlania niezbędny jest statyw, gdyż każde drgnięcie ręką powoduje, że zdjęcie wychodzi nieostre.
No dobrze, to tyle teorii. Tak naprawdę można przeczytać setki poradników i dziesiątki tekstów na ten temat, jednak dopóki sami nie spróbujemy, nie do końca będziemy świadomi o czym mowa. Można zatem wziąć aparat i wypróbować na własnej skórze. Jest to jednak czasochłonne. Można także użyć genialnego narzędzia Photography Mapped, na którym w bardzo prosty sposób da się zgłębić tajniki manualnego ustawienia parametrów zdjęcia.
Photography Mapped to kilka suwaków symulujących każdy z kluczowych parametrów ustawienia zdjęcia. Mamy tutaj:
- light - rodzaj oświetlenia panującego w otoczeniu
- aperture - apertura czyli efektywna średnica otworu obiektywu, w fotografii określana literą f
- shutter - czas migawki
- sensor - parametr odpowiedzialny za ISO, czyli czułość matrycy
- exposure - ten parametr zmienia się w zależności od reszty ustawionych przez nas parametrów, generalnie w naszym ustawieniu dążymy, aby ekspozycja wynosiła 0
To tyle w skrócie, jeżeli chodzi o opis narzędzia. Oddajemy tę znakomitą aplikację w ręce naszych czytelników. Photography Mapped pozwala przełamać pierwsze opory związane z manualnym ustawieniem zdjęć i sprawia, że nasza fotograficzna wiedza rośnie. Miłej zabawy.
Źródło: technologie.ngo.pl
Tekst opublikowany dzięki Sektor 3.0. Sektor 3.0 to przedsięwzięcie Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Jego realizację powierzono specjalistom z Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Treść na licencji CC BY-NC-SA 3.0 PL.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.
