Projekt Regulaminu pracy Rady Ministrów. Mały krok w dobrym kierunku
Realizując jedno z zadań uchwalonego w styczniu 2013 r. przez Radę Ministrów Programu „Lepsze Regulacje 2015” Rządowe Centrum Legislacji przygotowało projekt nowego Regulaminu pracy Rady Ministrów. Niedawno przedstawiono kolejną wersję tego dokumentu.
Dla organizacji i obywateli chcących uczestniczyć w procesie tworzenia aktów prawnych Regulamin pracy Rady Ministrów ma pierwszorzędne znaczenie. To w nim określa się kiedy i na jakich zasadach organizowane są konsultacje, ile czasu trzeba na nie przeznaczyć, czy i jak trzeba odpowiedzieć na otrzymane uwagi. Obowiązujący obecnie Regulamin wielokrotnie stanowił przyczynę niejasności, nieporozumień i braku transparentności.
Początkowo twórcy nowego Regulaminu traktowali go jako dokument wewnętrzny Rady Ministrów i nie widzieli powodu do szerszego konsultowania go. Ostatecznie jednak, być może pod wpływem argumentów przedstawianych przez członków Obywatelskiego Forum Legislacji (OFL), którzy podkreślali, że Regulamin pracy Rady Ministrów odnosi się do uprawnień partnerów społecznych, organizacji pozarządowych i zainteresowanych obywateli i dlatego powinnien być z nimi skonsultowany – zmienili zdanie.
W rezultacie przeprowadzonych konsultacji przygotowano drugą wersję projektu Regulaminu pracy Rady Ministrów, która w najbliższych dniach będzie dyskutowana przez Komitet Stały rady Ministrów.
Jakich zmian na lepsze możemy się spodziewać?
Wprowadzono pojęcie konsultacji publicznych. Środowisko organizacji pozarządowych od lat postuluje stosowanie tego terminu, jako mającego szersze znaczenie od terminu dotychczas stosowanego „konsultacje społeczne”. Te ostatnie coraz częściej używane są w odniesieniu do konsultacji prowadzonych z partnerami w ramach Komisji Trójstronnej czy Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Konsultacje publiczne rozumiemy jako otwarty proces pozyskiwania opinii od wszystkich interesariuszy.
Organ przygotowujący projekt ustawy będzie miał obowiązek sporządzenia raport z konsultacji obejmującego między innym „przedstawienie wyników zasięgnięcia opinii, dokonania konsultacji albo uzgodnienia projektu z właściwymi organami…..” Należy tylko mieć nadzieję, że zapis ten będzie skrupulatnie przestrzegany.
Przychylając się do wniosku OFL wprowadzono zasadę, że nieprzedstawienie stanowiska w wyznaczonym terminie w trakcie konsultacji publicznych uznawane będzie za rezygnację z przedstawienia stanowiska, a nie, jak dotychczas – za zgodę na zaproponowane brzmienie.
Z czego trudno być zadowolonym:
Utrzymano nieobligatoryjność przeprowadzenia konsultacji publicznych projektu założeń projektu ustawy, projektu ustawy lub projektu rozporządzenia – „Organ wnioskujący …. może skierować projekt do organizacji społecznych lub innych zainteresowanych podmiotów…” Choć trzeba przyznać, że jest pewien postęp – projektuje się, że w OSR trzeba będzie wskazać przyczynę rezygnacji z przeprowadzenia konsultacji.
Nadal nie zostało jasno określone na jakim etapie projekt aktu normatywnego ma być poddany konsultacjom publicznym. Przewiduje się, że konsultacje publiczne będą prowadzone w odniesieniu do „opracowanego projektu dokumentu rządowego (zarówno ustawy czy rozporządzenia, jak i założeń projektu ustawy)”. Oznacza to w praktyce, że konsultacje publiczne mogą być prowadzone zarówno na etapie założeń do projektu, jak i już gotowego projektu ustawy.
Ciągle brak jest jasnego określenia czasu przeznaczonego na konsultacje publiczne. Określony jest on w sposób negatywny, a mianowicie tak, że danie terminu krótszego niż 14 dni na przedstawienie uwag do projektu aktu normatywnego wymaga szczegółowego uzasadnienia (par.40). Warto zwrócić uwagę na to, że 14 dni na przygotowanie opinii o projekcie ustawy to okres bardzo krótki. W wielu europejskich krajach standardem są minimum 4 tygodnie.
Nie ma obowiązku odniesienia się do uwag otrzymanych w trakcie konsultacji publicznych. Trudno bowiem za taki uznać obowiązek sporządzenia raportu z konsultacji. Każdy, kto czytał przedstawiane w OSR raporty z konsultacji wie, że zazwyczaj są one bardzo ogólne i trudno je uznać za odniesienie się do otrzymanych uwag.
Z uwag zgłoszonych przez Obywatelskie Forum Legislacji uwzględniono także obowiązek zapraszania na konferencję uzgodnieniową wszystkich, którzy zgłosili uwagi do projektu, ale jednocześnie zapisano, że „Organ wnioskujący może uznać brak uczestnictwa [w konferencji uzgodnieniowej] za odstąpienie od przedstawionych uwag". OFL kilkakrotnie zwracał uwagę na niedopuszczalność stosowania takiej interpretacji nieobecności autora uwag na konferencji uzgodnieniowej zwłaszcza w stosunku do organizacji pozarządowych, które przy ograniczonych zasobach czasem mogą nie móc z dnia na dzień stawić się na konferencji w Warszawie.
Bardzo zdziwił nas również fakt, że wśród odrzuconych uwag ministerstw znalazły się między innymi uwaga MAiC, aby w Regulaminie doprecyzować „że konsultacje publiczne są prowadzone w sposób otwarty i powszechny, zapewniający każdemu obywatelowi dostęp do konsultowanych dokumentów i możliwość wypowiedzenia się” – uzasadniając to tym, że zagadnienie to „będzie elementem wytycznych w zakresie prowadzenia konsultacji publicznych”.
Nie uwzględniono także propozycji Ministerstwa Gospodarki obligatoryjnego prowadzenia uzgodnień projektu ustawy opracowanego na podstawie założeń – obowiązek ten ma być pozostawiony „do rozstrzygnięcia w ramach prac Stałego Komitetu RM.”
Czytając projekt Regulaminu pracy Rady Ministrów nie trudno odnieść wrażenie, że zrobiono dużo, żeby zmienić niewiele.
Źródło: materiały własne, KPRM