W Radomiu zakończyła się w sobotę dwudniowa ogólnopolska konferencja naukowa poświęcona profilaktyce, terapii i resocjalizacji uzależnień zorganizowana przez stowarzyszenie Spes Vitae - Nadzieja Życia
Konferencja w Radomiu: profilaktyka uzależnień w kryzysie
W Radomiu zakończyła się w sobotę dwudniowa ogólnopolska konferencja naukowa poświęcona profilaktyce, terapii i resocjalizacji uzależnień zorganizowana przez stowarzyszenie Spes Vitae - Nadzieja Życia.
Obecny na konferencji pełnomocnik ministra zdrowia do spraw narkomanii i AIDS, ks. Arkadiusz Nowak mówił o uzależnieniu od narkotyków, które według niego jest najgorszym z uzależnień. Ks. Nowak zwracał uwagę, że narkomania jest nieuleczalną, często nawracającą chorobą ciała i duszy i błędne jest koncentrowanie się na niej tylko jako zjawisku patologicznym, które sprzyja zachowaniom przestępczym. Ze statystyk światowych wynika, że tylko od 20 do 30 procent ludzi rozpoczynających leczenie kończy je z wynikiem pomyślnym.
Ks. Nowak uważa, że zapis w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii mówiący o karaniu za posiadanie narkotyków jest błędny i nieetyczny. "Nie chroni się tych, którzy z powodu swojej ciężkiej choroby, będąc ludźmi uzależnionymi muszą w danym momencie środek uzależniający przyjąć, a żeby go przyjąć, muszą go mieć. W Polsce przyjmowanie narkotyków nie jest karalne, karalne jest posiadanie narkotyków. Logika wskazywałaby aby ludzi chorych nie skazywać za to, że specyfika tej choroby niestety wymaga, by tak długo, dopóki nie podejmują oni próby leczenia, narkotyk posiadali. Nie chodzi o to, by wsadzać ich do więzienia, ich miejsce powinno być w ośrodku, w którym mogą podjąć leczenie" - mówił ks. Nowak.
Kapłan zwracał uwagę, iż wysokim karom powinni podlegać producenci i handlarze narkotykami. Poinformował także, że rząd pracuje już nad nowym krajowym programem przeciwdziałania narkomanii, który ma być realizowany w latach 2002 - 2005. W budżecie ministerstwa zdrowia są oddzielne pule środków przeznaczone na walkę z narkomanią i AIDS. Według pełnomocnika ministra zdrowia są to duże pieniądze ale niewystarczające.
PAP
Źródło: PAP