Zaledwie co dziesiąty program współpracy z organizacjami pozarządowymi uchwalony w pośpiechu przez opolskie samorządy nie został uchylony przez nadzór prawny wojewody. Trudno o bardziej dobitny dowód kiepskich relacji między władzą a trzecim sektorem.
- Spodziewaliśmy się, że będą z tym kłopoty, ale nie sądziliśmy, że aż takie – komentuje Tomasz Kosmala, prezes Opolskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.
- Stwierdzone przez naszych prawników błędy były różne – informuje Kordian Michalak, rzecznik wojewody opolskiego. – Brakowało uchwał w sprawie konsultacji i samych konsultacji, radni zapominali o określeniu, jakie kwoty zamierzają przeznaczyć na wspieranie organizacji pozarządowych.
Tych, którzy monitorują sytuację społeczną Opolszczyzny, ta sytuacja nie powinna jednak specjalnie dziwić. Już badania przeprowadzone przez Główny Urząd Statystyczny w 2008 roku pokazały, że w województwie opolskim trzeci sektor kuleje. Nieźle sobie radzą organizacje z długimi tradycjami, takie jak Polski Związek Wędkarski, Polski Związek Łowiecki czy ochotnicze straże pożarne. Tu opolskie statystki są zbliżone do ogólnopolskich. Znacznie gorzej jest jednak w przypadku organizacji zajmujących się takimi sprawami, jak kultura, ochrona społeczna, aktywizacja zawodowa czy ochrona zdrowia. Weźmy te ostatnie: o ile na województwo dolnośląskie przypada 9, a na śląskie aż 11 procent takich organizacji, to na Opolszczyźnie ten odsetek wynosi raptem 2 procent. Co jest o tyle zaskakujące, że społeczeństwo regionu gwałtownie się starzeje (co potwierdzają analizy i prognozy demografów), więc zapotrzebowanie na prozdrowotne inicjatywy z zakresu opieki nad seniorami powinno być – przynajmniej w teorii – bardzo duże.
Czemu trzeci sektor jest na Opolszczyźnie tak słaby? – Być może decydują uwarunkowania historyczne – mówi psycholog Mirosława Olszewska. – Zawsze byliśmy postrzegani jako poukładany i praworządny region, z odziedziczonym po okresie przynależności do Niemiec kultem silnego i sprawnego państwa, które się o ludzi troszczy. To przekonanie, że władza wszystko za nas załatwi, może paraliżować oddolne inicjatywy.
Mieszkańcy Opolszczyzny ocknęli się, choć tylko na chwilę, ponad dekadę temu. – Najpierw zjednoczyła ich wspólna walka z powodzią tysiąclecia latem 1997 roku a rok później wspólna obrona samodzielności zagrożonego likwidacją województwa opolskiego. To była dla wszystkich wielka lekcja integracji – wspomina socjolog Danuta Berlińska.
Problem w tym, że ten kapitał społecznej aktywności został roztrwoniony. Z okazji 10-lecia skutecznej obrony samodzielności regionu media przypominały, że osoby zaangażowane w działalność Obywatelskiego Komitetu Obrony Opolszczyzny przepadły w wyborach samorządowych i zostały zmarginalizowane a polityczni beneficjenci tej obrony, przede wszystkim władze nadal wojewódzkiego Opola, skompromitowali się udziałem w głośnej aferze korupcyjnej. „Wspólne dobro, jakim był obroniony region, zostało potraktowane jako polityczny łup” – komentowali po latach dziennikarze.
W tych warunkach trudno się dziwić, że urzędnicy z opolskiego Ratusza regularnie zjawiają się w sądzie na rozprawach w sprawie wykreślenia z rejestrów martwych stowarzyszeń, których zaprzestały działalności. – Oceniamy, że nawet 40 procent tych organizacji to przysłowiowe „martwe dusze” – komentuje Kosmala z OCWIP-u.
Dodatkowym problemem jest to, że niespełna 130-tysięczne Opole to typowe miasto urzędnicze, w którym głównym pracodawcą są różnego rodzaju instytucje publiczne. Ta nadreprezentacja urzędników także dławi w jakiejś mierze oddolną aktywność: w interesie urzędów nie jest przekazywanie zadań organizacjom społecznym, które postrzegane są bardziej jako rywale niż partnerzy. Znamienne, że przed wyborami samorządowymi z 2010 roku na spotkaniu kandydatów na prezydenta Opola zorganizowanym przez OCWIP walczącego o reelekcję prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego reprezentował jego rzecznik.
Sygnałów, że opolski trzeci sektor pilnie potrzebuje wsparcia, nie brakuje. Z kalendarza imprez kulturalnych znikają nawet znaczące imprezy (jak znakomity festiwal teatrów ulicznych organizowany przez Teatr Jednego Wiersza i Towarzystwo Alternatywnego Kształcenia TAK), bo opolskie urzędy obcinają im dofinansowanie a zbyt słabe środowisko kulturalne od lat nie jest w stanie przekonać decydentów do przyjęcia listy priorytetowych imprez. W efekcie organizowane co roku konkursy to prawdziwa loteria, nawet najbardziej zasłużeni animatorzy nie mają gwarancji, że ich impreza otrzyma dofinansowanie. Sytuację być może ożywi powołanie przewidzianej ustawą Rady Pożytku Publicznego. Problem w tym, że jej tworzenie idzie mozolnie: choć kandydatów zgłoszono już dawno, marszałek Józef Sebesta wciąż nie podjął decyzji o jej ukonstytuowaniu. I nie zrobi tego w najbliższych dniach. - Do końca miesiąca przebywa w Brukseli – mówi Violetta Ruszczewska z Zespołu Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego pytana o losy Rady.
Dopiero na tym tle docenić można wagę projektu „Centra wsparcia NGO – projekt długofalowej pomocy dla organizacji pozarządowych”, który od października 2010 roku, Opolskie Centrum Wspierania inicjatyw Pozarządowych realizuje wspólnie z Regionalnym Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych oraz Dolnośląską Federacją Organizacji Pozarządowych. Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach tego projektu działa Centrum Wsparcia w Opolu i Strzelcach Opolskich. W planach jest duża kampania informacyjna adresowana do opolskiego trzeciego sektora, który – co widać czarno na białym – bardzo potrzebuje fachowej pomocy.
I na taką pomoc obliczony jest ten program: doradcy są dostępni codziennie od poniedziałku do piątku w Opolu oraz w poniedziałki, środy i piątki w Strzelcach Opolskich.
Opolskie Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych
Ul. Damrota 4/35-36, 45-064 Opole
Tel. 077 441 50 25, fax. 077 441 50 25 w. 103
www.ocwip.pl
e-mail: biuro@ocwip.pl
Ul. Krakowska 18, 47-100 Strzelce Opolskie
Tel. / fax. 077 461 01 65e-mail: w.witon@ocwip.pl
Pobierz
-
Bardzo proszę o priorytetowe potraktowanie tego artykułu. Zależy nam na tym, aby jeszcze dziś lub jutro pojawił się na ngo.pl
633035_201103311235590910 ・38.72 kB
Źródło: OPOLSKIE CENTRUM WSPIERANIA INICJATYW POZARZĄDOWYCH