31 stycznia Prezydent RP odpowiedział na pytania dotyczące reakcji na sytuację w Tybecie, które przedstawiciele organizacji pozarządowych zadali w listopadzie 2011 roku tuż przed wizytą Bronisława Komorowskiego w Pekinie.
Organizacje pozarządowe pytają o Tybet
Pytanie "Jakie działania zamierza Pan podjąć podczas wizyty w Chinach na rzecz przestrzegania praw człowieka w Tybecie?" uzyskało najwięcej głosów od internautów odwiedzających prezydencki kanał na portalu YouTube. Organizacje pozarządowe – Amnesty International, Fundacja Inna Przestrzeń oraz Instytut Lecha Wałęsy - wysłały także przed wizytą w Chinach list z prośbą o spotkanie w celu przekazania informacji na temat sytuacji praw człowieka w tym kraju. List pozostał bez odpowiedzi.
Podczas wizyty Prezydent unikał odpowiedzi na temat praw człowieka, nie odniósł się także do sytuacji w Tybecie. Według Kancelarii Prezydent spotkał się w ambasadzie w Pekinie z grupą chińskich dysydentów.
"Tak dramatyczne formy protestu budzą zrozumiałe współczucie i skurcz serca. Dla tego też warto pamiętać, że pośród eurodeputowanych w Parlamencie Europejskim, istotną grupę inicjującą podnoszenie kwestii praw człowieka są i będą Polacy. Oni tam powinni w sposób szczególny zajmować stanowiska w takich kwestiach. Polska jest postrzegana, jako kraj, który ze względu na swoją nieodległą historię, do problemy praw człowieka, praw obywatelskich, do wizji demokratyzacji, przywiązuje dużą wagę. Polska jest członkiem Unii Europejskiej i w ramach Unii Europejskiej także zajmuje stanowiska identyczne, jak wszystkie pozostałe kraje Unii, w różnych trudnych kwestiach. Także w kontakcie z potężnymi krajami świata, co do których praktyki wewnętrznej, mamy często zastrzeżenia bądź wątpliwości. Polska polityka w stosunku do Chin zakłada aktywną postawę i wspieranie także i wiązanie nadziei na przyszłość dla tego kraju i jego obywateli z postępującym procesem modernizacji. Dla tego w czasie mojej wizyty w Chinach były poruszane nawet najtrudniejsze problemy. Znalazło to odbicie m.in. w dokumentach, w których są postawione problemy na przykład korzystania z polskich doświadczeń w budowaniu państwa prawnego.”
Coraz liczniejsze protesty
Obecnie we Wschodnim Tybecie trwa masowa akcja służb bezpieczeństwa i wojska związana z coraz liczniejszymi protestami, istnieją informacje o Tybetańczykach zabitych przez policję podczas pacyfikowania protestów.
Eskalację przemocy w Tybecie potępił w rezolucji wydanej 31 stycznia Senat USA. 23 stycznia 185 organizacji działających na rzecz Tybetu wydało oświadczenie potępiające użycie przemocy wobec protestujących Tybetańczyków oraz wzywające rządy do zajęcia stanowiska w tej sprawie.