Rozwiązania proponowane w nowelizacji ustawy o pomocy społecznej mogą mieć istotne konsekwencje dla działalności organizacji pozarządowych realizujących usługi społeczne. W środowisku pozarządowym konieczna jest poważna dyskusja. Przy Radzie Działalności Pożytku Publicznego powstała grupa robocza, złożona z przedstawicieli organizacji, które chcą pomóc w wypracowaniu wspólnego stanowiska do rozmów z rządem.
O zlecaniu usług społecznych organizacjom pozarządowym oraz zapowiadanej od dłuższego czasu nowelizacji ustawy o pomocy społecznej i wynikających z niej konsekwencjach rozmawiali przedstawiciele organizacji na kolejnym spotkaniu z pozarządową częścią Rady Działalności Pożytku Publicznego, które odbyło się 8 września 2014 r. w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.
Różne interpretacje
Artykułu 25. ustawy o pomocy społecznej mówi, że samorząd może zlecać realizację usług społecznych w trybie ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Według jednych interpretacji oznacza to, że jednostki samorządowe mogą zlecać realizację usług społecznych tylko organizacjom pozarządowym, według innych – że jest to jedynie dopuszczone. W praktyce samorządy często korzystają przy tego rodzaju zleceniach z ustawy Prawo zamówień publicznych. A Regionalne Izby Obrachunkowe uznają to za działanie prawidłowe.
Urzędnicy nie znają ustawy o pożytku
– Samorządy wolą korzystać z ustawy Prawo zamówień uublicznych, ponieważ dysponują przeszkolonymi ekspertami, którzy dobrze znają te przepisy – mówił ks. Stanisław Słowik, który w RDPP przygląda się pracom nad ustawą. – Natomiast ustawa o działalności pożytku publicznego nie jest wśród urzędników tak dobrze znana.
Tanio nie znaczy lepiej
Do rzadkości należy takie podejście, jakim wykazał się wojewoda małopolski, który w 2013 roku rozesłał do jednostek samorządowych zalecenia dotyczące interpretacji art. 25 ustawy o pomocy społecznej. Według niego z przepisów jasno wynika, iż zlecanie usług w trybie ustawy o działalności pożytku publicznego powinno być pierwszoplanowe.
– Za taką interpretacją przemawiały merytoryczne argumenty. Wojewoda zauważył, że najtańsza usługa społeczna wcale nie musi być najlepsza, a także zwrócił uwagę na to, że przy korzystaniu z trybu ustawy o działalności pożytku publicznego zlecenie można „rozdzielić” między kilku realizatorów, co w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych jest to dość trudne – wymieniał ks. Słowik.
Pierwszeństwo dla organizacji
Do niedawna istniało poważne zagrożenie, że nowelizacja ustawy o pomocy społecznej jednoznacznie przeważy szalę interpretacyjną na korzyść Prawa zamówień publicznych.
Oznaczałoby to przynajmniej znaczne ograniczenie, jeśli nie wyeliminowanie, organizacji pozarządowych z rynku usług społecznych.
Rada Działalności Pożytku Publicznego od kilku miesięcy prowadzi w tej sprawie rozmowy z przedstawicielami Rady Pomocy Społecznej oraz Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Odbyło się m.in. spotkanie robocze, podczas którego wszystkie strony uznały, że w przepisach należy zagwarantować pierwszeństwo organizacjom pozarządowym w realizacji usług społecznych. Kolejne spotkanie przedstawicieli RDPP, Rady Pomocy Społecznej oraz Ministerstwa Pracy w sprawie innych kwestii wynikających z nowelizacji ustawy o pomocy społecznej ma się odbyć w październiku.
Potrzebni sojusznicy praktycy
A spraw do omówienia i wyjaśnienia wydaje się sporo.
– Ta nowelizacja idzie w zupełnie odwrotną stronę niż cały świat. Proponowane rozwiązania centralizują rynek usług społecznych i certyfikują organizacje. A także zabezpieczają „prawo pierwokupu” dla administracji - alarmował Kuba Wygnański. Jego zdaniem organizacje nie powinny się tak obawiać konkurencji ze strony firm, jak raczej przejęcia większości usług przez jednostki samorządowe, co staje się realne szczególnie w perspektywie kończących się środków unijnych. - Wobec wyzwań, które niosą zmiany społeczne, w tym demograficznych Ministerstwo Pracy prezentuje bardzo ograniczony katalog metod. Potrzebna jest fundamentalna dyskusja.
– Szukamy sprzymierzeńców, ponieważ wiele jest do zrobienia – sekundował mu ks. Słowik.
– W rozmowach z Ministerstwem brakuje nam praktyków – narzekał Krzysztof Balon i zaproponował utworzenie wolontaryjnej grupy roboczej, która wesprze Radę w jej działaniach na rzecz zreformowania przepisów o pomocy społecznej. Zgłosiło się do niej kilka osób.
Sama nowelizacja – chociaż zapowiadana na 2015 rok – oddala się w bliżej nieokreśloną przyszłość.
– Założenia do nowelizacji już dwa razy miały trafić pod obrady Komitetu Rady Ministrów, ale zostały odłożone na później – relacjonował ks. Stanisław Słowik.
Podczas spotkania poruszono także kwestie:
- wyborów przedstawicieli organizacji pozarządowych do Komitetów Monitorujących Regionalne Programy Operacyjne;
- kontynuacji programu wolontariatu długoterminowego;
- funkcjonowania miejskich i wojewódzkich rad pożytku publicznego – przedstawiciele Sieci Wspierania Organizacji Pozarządowych SPLOT zaprezentowali projekt, który ma wesprzeć miejskie i wojewódzkie rady w ich działaniach – więcej informacji można znaleźć w serwisie: radypozytku.ngo.pl;
- propozycji zmian w ustawie o działalności pożytku publicznego, które by – na wzór przepisów dotyczących podmiotów komercyjnych – regulowały długość i częstotliwość kontroli prowadzonych w organizacjach pożytku publicznego;
- wkładów własnych do projektów unijnych w nowej perspektywie finansowej;
- wymagań dotyczących prowadzenia stron Biuletynu Informacji Publicznej przez organizacje pozarządowe;
- wprowadzenia jednolitej wykładni przepisów dotyczących organizacji pożytku publicznego w Krajowych Rejestrach Sądowych.
Następne spotkanie pozarządowej części Rady Działalności Pożytku Publicznego z przedstawicielami organizacji pozarządowych zaplanowano na 8 grudnia 2014 r.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)