Umówiliśmy się 4 października o 9.00, pod fabryką Coca Coli w Staniątkach. Od rana padał deszcz, momentami dość intensywnie, więc nosiliśmy się z zamiarem odwołania całej imprezy. Ale już przed 9.00 na miejsce spotkania przybyli pracownicy razem z dziećmi. Łącznie ok. 50 osób…
Wszyscy z dużym zapałem mimo padającego deszczu. Wspólnie
dostosowaliśmy plan „sprzątania” do pogody. Dyrektor zakładu w
Staniątkach rozdał przybyłym dzieciom upominki i wszyscy razem
wsiedliśmy do autokaru, który zawiózł nas pod siedzibę Nadleśnictwa
Niepołomice. Tam czekali na nas Nadleśniczy oraz miejscowi leśnicy.
Razem pojechaliśmy „Drogą Królewską” przez Puszczę Niepołomicką, do
leśnictwa Przyborów (tuż koło kapliczki Królowej Bony). Tam
ubraliśmy się w foliowe peleryny, rozdaliśmy worki i rękawiczki i
wyruszyliśmy na sprzątanie.
Niektórzy natrafili na duże ilości śmieci, prawdopodobnie
wyrzucane przez okolicznych mieszkańców, inni zamiast śmieci
zebrali „dary lasu”: żołędzie, różnobarwne liście, szyszki, grzyby
itp. Doszczętnie przemoczeni, wróciliśmy autokarem do fabryki w
Staniątkach. W zakładowej stołówce ogrzaliśmy się za pomocą
gorącego strogonowa. Były także słodkości dla dzieci, pieczywo,
smalec i ogórki. Zabrakło tylko kiełbasek z ogniska. Po posiłku
dyrektor zaprosił nas na zwiedzanie fabryki. Na zakończenie
wspólnie z dziećmi tworzyliśmy obrazy jesiennego lasu za pomocą
zebranych podczas sprzątania „darów lasu”. Przy okazji
porozmawialiśmy o roli lasu w kształtowaniu klimatu. Z gotowych
prac plastycznych zaaranżowaliśmy wystawę. Uczestnicy
„sprzątaniowego” spotkania wyrazili chęć uczestnictwa w przyszłych
ekologicznych działaniach.
Anna Tarkowska-Koordynatorka Akcji Fundacji Nasza Ziemia