W najbliższą niedzielę, 27 października 2013 o godz. 17.00 w TVP Info będzie można obejrzeć kolejny odcinek programu Pożyteczni.pl. A w nim: fundacja Prometeusz wspiera seniorów, salon artystyczny w dawnym sklepie mięsnym i bieg po nowe nogi dla Agnieszki.
W PROGRAMIE:
„Szlachectwo zobowiązuje" – w wypadku Fundacji „Prometeusz” ta maksyma idealnie oddaje sens społecznej działalności Alberta Czetwertyńskiego, który trzy lata temu podjął decyzję o stworzeniu takiej organizacji, która będzie niosła pomoc tylko i wyłącznie seniorom, którzy znaleźli się w ciężkiej sytuacji życiowej. Często osamotnieni, schorowani, zamknięci w czterech ścianach ze swoimi problemami, nie mieli wsparcia od nikogo. Dzięki „Prometeuszowi”, który wspomaga swoich podopiecznych głównie finansowo (po dokładnym określeniu ich potrzeb), starość przestała być dla nich aż tak przygnębiająca. Patronami Fundacji są pradziadowie Alberta: książę Włodzimierz i Maria Czetwertyńscy.
Na pierwszy rzut oka – kilka starych stolików, niemodne lampy i herbata w starej porcelanie. I kto by pomyślał, że jeszcze niedawno był tutaj osiedlowy sklep mięsny… Teraz jest tu, z prawdziwego zdarzenia, Salon Artystyczny Kalinowe Serce. Przez długie lata mieszkała w sąsiedztwie tego miejsca wybitna aktorka – Kalina Jędrusik, która jest patronką Salonu. Fundacja Kalinowe Serce wspiera młode talenty artystyczne, które w Salonie, przy prawdziwej widowni i w otoczeniu pamiątek po Artystce – stawia swoje pierwsze, sceniczne kroki.
Kilka tygodni temu w Krakowie wystartował Kraków Business Run 2013. Wzięło w nim udział 2200 biegaczy ze 180 firm. Klasyczny bieg „białych kołnierzyków”, ale w szlachetnym celu i intencji. Otóż opłaty z tzw. wpisowego w całości zostały przeznaczone na zakup nowych protez kończyn dolnych, a beneficjentką biegu była podopieczna Fundacji „Poza Horyzonty” Jaśka Meli – Agnieszka Harasim.
Agnieszka jest studentką Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Urodziła się bez nóg i dobre protezy są warunkiem jej sprawności fizycznej i samodzielności. Czek, jaki otrzymała na kwotę ponad 160 tysięcy z całą pewnością jej to zapewni. Ale, jak sama przyznaje, sam bieg był dla niej czymś znacznie większym, bo nikt wcześniej jej nie poświęcił aż takiej uwagi.
Opieka redakcyjna – Zofia Ratajczak
Wydawca – Ewa Szprynger
Źródło: TVP Info