Spójrzmy prawdzie w oczy. Stało się. Jesteśmy kompletnie uzależnieni od technologii, towarzyszy nam ona na każdym kroku, a wszechobecne smartfony zabieramy ze sobą, nawet do drugiego pokoju. Ileż to ludzi, pod przykrywką bycia zawsze na bieżąco, spędza całe godziny wpatrzonych w ekrany swoich magicznych telefonów, w każdej wolnej chwili? Na ławce w parku, w pracy, przed snem, lub nawet… w łazience.
Bycie uzależnionym od telefonów komórkowych, to kolejna choroba cywilizacyjna, z której większość z nas nie zdaje, lub nie chce zdawać sobie sprawy. Część z Was na pewno wie, że zbyt dużo czasu przesiadujecie wpatrzeni w swój mobilny sprzęt, ale zbywacie problem, jako, że uważacie, że nie należy się nim przejmować. Po części macie rację – uzależnienie od smartfonu nie jest tak poważne jak od hazardu, lub innych używek, no bo co się może stać, że jeszcze przez parę minut przejrzymy zdjęcia znajomych na Instagramie.
Spójrzcie prosimy na to z innej strony, jaki rzeczywisty, wymierny efekt przynosi Wam spędzanie kilku godzin dziennie na trafieniu prosiaczka lecącym z dużą prędkością, wnerwionym ptakiem? Jasne, że niewiele więcej macie do roboty, gdy czekacie na pociąg (można poczytać książkę), ale jaka jest prawda? Bądźmy szczerzy, czy potrafilibyście wytrzymać miesiąc bez swojego iPhone’a lub Galaxy?
Jest jedna firma, która wyszła naprzeciw wszystkim tym, którzy potrzebują/chcieliby ograniczyć korzystanie z ich „przedłużenia ręki”, jest to wspomniany we wstępie Alter Ego Architects i ich najnowszy produkt – O Phone. Telefon został zaprojektowany tak, aby kompletnie wyzbyć użytkownika z możliwości bezmózgiego przeglądania… czegokolwiek. Telefon ten wyposażony jest jedynie w klawiaturę numeryczną, ograniczającą możliwości do telefonowania i pisania smsów. Tak, dobrze czytacie, brak jakichkolwiek aplikacji, brak dekoncentracji.
Wpatrzeni w smartfony spędzamy prawie 3h dziennie, to przekłada się na jeden dzień w tygodniu! Nie ma w tym nic dziwnego, chcąc pozostać produktywnymi, staramy się upchnąć jak najwięcej, w jak najmniejszym okresie czasu. Telefony komórkowe są do tego idealnym narzędziem! Niestety, przez nie tracimy też koncentrację, dodatkowo, komplikują nam życie.
O Phone będzie miał wielkość karty kredytowej, a ponieważ pochodzić będzie z drukarki 3D, wcale nie będzie drogi. Jego interfejs, dzięki swojej prostocie, będzie idealnie nadawał się do obsługi przez dzieci i osoby starsze, powodując jednocześnie, że będzie także bardziej praktyczny w nagłych przypadkach. Co dziwne, telefon zaprojektowano tak, aby za jego obsługę odpowiedzialna była jedynie klawiatura numerowa, bez jakiekolwiek literowej możliwości wprowadzania tekstu. Choć telefon oferuje wysyłanie smsów, nie jest nadal wytłumaczone, jak miałoby się to odbywać. Za takim rozwiązaniem przemawiał fakt, że twórcom zależało na stworzeniu także pierwszego telefonu, z którego korzystać mógłby każdy, bez względu na język, którym się posługuje.
Telefon korzysta jednak z kilku nowinek technologicznych. Na specjalną uwagę zasługuje wyświetlacz oparty o technologię e-inku, oferowany o tej pory jedynie w Kindle’u, który spowoduje, że ekran urządzenia zawsze będzie czytelny, w każdym świetle (telefon wyposażony jest w stosowne oświetlenie, pozwalające odczytać ekran nawet w nocy). Rozwiązanie to oferuje jeszcze jedną zaletę – długą żywotność baterii.
O Phone, to oczywiście jedynie koncept, jednak proste rozwiązania od zawsze przyciągały użytkowników, a ultra minimalistyczne wzornictwo może być tym, czego właśnie nam trzeba, aby wreszcie uwolnić się ze szponów technologii.
Źródło: 3ders