W czasie ogólnopolskiego święta życzliwości i solidarności działo się też w powiecie gostyńskim….
W niedzielę 30.01.2021 zagrała największa i najradośniejsza orkiestra na świecie! W tę ponadogólnopolską akcję Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy włączyła się też solidarnie społeczność całego powiatu gostyńskiego. Zgodnie z obostrzeniami epidemicznymi ograniczono liczbę działań wielkoorkiestrowych i liczbę wolontariuszy.
Zbiórkę na rzecz wsparcia laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy pierwsze rozpoczęły przedszkola i szkoły. Przyłączyły się do nich duże zakłady, sklepy i firmy handlowe, instytucje kultury, organizacje pozarządowe.
Trwała też wielka sms-owa licytacja na portalu Gostyn24.pl. Licytowano 72 zestawy złożone z darów serca mieszkańców, instytucji, organizacji i firm z terenu powiatu gostyńskiego oraz z gadżetów WOŚP zakupionych przez fundatorów.
Całą niedzielę na ternie powiatu gostyńskiego we wszystkich siedmiu gminach kwestowali wolontariusze z trzech sztabów: piaskowskiego, ponieckiego i gostyńskiego. Wśród nich najmłodszy niespełna czternastomiesięczny Staś z mamą oraz sympatyczny labrador Dasko ze swoim opiekunem. Wszyscy kwestujący pokazali jak ważne i jest bezinteresowne pomaganie potrzebującym. Tradycyjnie już swój finał zorganizowała Ochotnicza Straż Pożarna w Goli. Głównym działaniem tej akcji była licytacja telefoniczna zestawów. Odbył się też bieg „Policz się z cukrzycą” i wielka domówka u Pawełków i ich przyjaciół.
Przed GOK „Hutnik” ruszył niedzielny kiermasz w sklepiku WOŚP pod namiotem, gdzie można było nabyć gadżety WOŚP (koszulki, plecaki, kubki, kalendarze, smycze, płyty, torby, plakaty itp.) oraz dary Gostynian. Na specjalnym stanowisku można było zrobić sobie zdjęcia rodzinne do własnego kalendarza WOŚP lub zdjęcia na ścigaczu podstawionym przez motocyklistów z Vendetty. Częstowano też grochówką i pomidorową z ryżem wprost z kotła.
Gostyński finał nie mógł odbyć się bez koncertów muzycznych, którym towarzyszyły licytacje telefoniczne. Ze względu na obostrzenia epidemiczne wszytsko odbyło się on line. Transmisję, która trwała dziewięć godzin, można było obejrzeć w telewizji Gostyn24TV na portalu You Tube; gostyn24 na facebooku i na portalu Gostyn24.pl W koncercie wystąpiły brawurowo zespoły muzyczne: HUTNIKA4BAND i RHO & JARRY. A później pojawił się międzykontynentalny skład fantastycznych muzyków: Chuck Frazier – USA; Thomas Diaz – Chile; Tomasz Murawski – Polska, Marcin Nowak – Polska. Wystąpili oni w dwóch projektach: Tribute to Jimi Hendrix i Marcin loves Blues.
O godz. 19 rozpoczął się finał licytacji telefonicznej Gostyńskiego Serduszka WOŚP, które ostatecznie zakupił pan Włodzimierz z rodziną za 24 tysiące złotych. – „Wszystkiego, co dobre dla Pana i Pana Bliskich za ten niesamowity gest dobroci!”.
Finał zakończył energetyczny występ weteranów gostyńskich finałów WOŚP - kapeli CREDO BAND.
Jeszcze długo w noc trwało liczenie przekazanych środków przez trzy sztaby. Wstępnie podano, że mieszkańcy powiatu gostyńskiego podarowali w 29. Finale WOŚP ponad 300 tysięcy zł! Teraz trwa jeszcze sprawdzanie wpłat i weryfikowanie list oraz kończenie ostatnich działań. Ostateczny wynik 29. Finału WOŚP w powiecie gostyńskim zostanie podany ok. 21 lutego.
Sztaby WOŚP w Piaskach, w Poniecu i w Gostyniu (tu działały wspólnie: PCPR w Gostyniu, GOK HUTNIK, Gostyń24.pl, MGOK Pogorzela, ZSZ w Gostyniu, Stowarzyszenie „DZIECKO” i Vendetta) bardzo gorąco i serdecznie dziękują wszystkim, którzy zagrali w Orkiestrze, czy to wrzucając datki lub licytując zestawy, czy też przekazując dary na rzecz WOŚP lub też pomagając w organizacji tego Wielkiego Orkiestrowego Święta Solidarności i Wspólnoty.
W imieniu wszystkich organizatorów 29. Finału WOŚP w powiecie gostyńskim wypowiedział się Mirosław Sobkowiak: - „Dziękujemy za kwesty, dary, koncerty, licytacje i niesamowite radosne emocje. Pomimo panujących, trudnych warunków epidemiologicznych, spowodowanych wirusem COVID-19, udało się sztabom i wolontariuszom oraz dzięki olbrzymiemu wsparciu lokalnych środowisk zorganizować piękną Gorącą Zadymę w Środku Zimy. Było też ciepło i wzruszająco, np. gdy mały wolontariusz Staś zaczął śmiać się i klaskać ze sceny w chwili, gdy jego mama Małgosia opowiadała, że jej syn żyje dzięki sprzętowi WOŚP lub gdy maluteńkie złote serduszko Krzysztofa i Marcina trafiło do rodziny Pana Włodzimierza, a ten skromnie skomentował: - „bo my od zawsze pomagamy potrzebującym”.
SZANOWNI PAŃSTWO! I CI NAJMŁODSI, I MŁODZI I CI JUŻ NIE NAJMŁODSI – BARDZO, BARDZO DZIĘKUJEMY!
#SztabWOŚPGostyń
Źródło: Stowarzyszenie „DZIECKO”