Po raz kolejny przyjechał do Polski Martin de Bruijn. To pedagog renomowanego Stedelijk Dalton Liceum w Dordrechcie. Szefuje on też holenderskiej organizacji Kinderhuis Bodzewo, od lat pomagającej Domom Dziecka w Gostyniu i w Bodzewie oraz wspierającej też Stowarzyszenie „DZIECKO”, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, Bonifraterski Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Piaskach i ich podopiecznych.
Tym razem Martin dotarł do Polski z pewnymi problemami. Ze względu na awarię busa, którym wiózł kolejne dary, musiał przerwać podróż w Niemczech i czekać tam całą dobę na naprawę auta. Ale, gdy dotarł do Bodzewa, to następnego ranka (bo przyjechał po północy) powitały go radosne okrzyki dzieci – Martin! Martin przyjechał! Bo Martin to dobry duch Domu Dziecka w Bodzewie i przyjaciel dzieci.
Martin gościł w Domu Dziecka w Bodzewie przez trzy dni. Przyjęła go serdecznie dyrektor Domu Dziecka w Bodzewie Karolina Dolata wraz z wychowankami i pracownikami. We wtorkowe popołudnie w części podsumowującej tę roboczą wizytę wziął też udział dyrektor PCPR w Gostyniu i prezes Stowarzyszenia „DZIECKO”. A spotkanie zakończyło się wspólną kolacją z wychowankami i wychowawcami placówki w Bodzewie. Martin w czasie swojego pobytu odwiedził też Dom Dziecka w Gostyniu i obejrzał realizowane w nim prace remontowe.
Głównym powodem przyjazdu Martina było zabranie na wakacje w Holandii jednego z wychowanków tej placówki. Holender przywiózł też rzeczy przydatne w bieżącej działalności Domu Dziecka. Specjalny prezent otrzymało też PCPR w Gostyniu. Martin przekazał dwa wózki inwalidzkie dla osób z niepełnosprawnością.
W czasie wizyty rozmawiano też o losach Macieja, jednego z wychowanków Domu Dziecka, który dzięki Martinowi usamodzielnia się w Holandii.
Przyjacielowi Powiatu Gostyńskiego, a zwłaszcza Domu Dziecka w Bodzewie, Martinowi de Bruijn należą się po raz kolejny serdeczne podziękowania. Przypomnieć warto, że Holender za swoją wieloletnią pomoc został w 2009 r. uhonorowany tytułem „Zasłużony dla Powiatu Gostyńskiego”, a w kolejnych latach po otrzymaniu tego wyjątkowego wyróżnienia cały czas pokazuje, że jak nikt inny zasłużył na ten zaszczytny tytuł.
Źródło: Stowarzyszenie "Dziecko"