Porzuceni w kwartalniku „Być dla innych”. W numerze: - opuszczone dzieci - porzuceni dorośli - wychowawca jako coach i mentor.
Porzuceni w kwartalniku „Być dla innych”
Drodzy czytelnicy, zapraszamy Was do refleksji i dyskusji zainicjowanej przez poświęcony rodzinie III Nadzwyczajny Synod Biskupów, który odbył się w Rzymie w październiku 2014 roku. Duży procent polskiego społeczeństwa stanowią osoby rozwiedzione. W obecnym numerze kwartalnika „Być dla innych” opowiadają nam o swoich dramatach i zadają trudne pytania o swoje miejsce w Kościele. W proponowanych wywiadach i relacjach skupiliśmy się na historiach tych kobiet i mężczyzn, którzy czują się porzuceni i żyją samotnie, są nieraz napiętnowani i odtrąceni przez najbliższych. Niejedna historia opowiedziana przez Elżbietę Ruman (dziennikarkę TVP) i Dariusza Dulabę, wzruszy was do głębi i zmieni Wasze patrzenie na rozwiedzionych.
Szczególnie smutnymi tematami, którymi również się zajmujemy, są trudności w adoptowaniu porzuconych dzieci, sytuacja osób stygmatyzowanych z powodu choroby psychicznej, a także doświadczenia tych, które utraciły jedno z rodziców. Niemal każdy wychowawca musiał zmierzyć się kiedyś z problemami opuszczonego dziecka. Jak pomóc mu się rozwijać? Na to pytanie odpowiada psycholog Joanna Ślusarska w poruszającym artykule „Miłość zamiast pigułki od psychiatry”.
Osobny rozdział stanowią w kwartalniku praktyczne wskazówki dla nauczycieli i wychowawców, którzy chcieliby korzystać w swojej pracy z narzędzi stosowanych we współczesnym mentoringu i coachingu. Autorzy, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 35 w Łodzi i członek Zarządu Wrocławskiego Stowarzyszenia Wychowawców, dzielą się tym, co rzeczywiście sprawdziło się w ich pracy pedagogicznej.
Zapraszamy do lektury i do dyskusji na profilu „Być dla innych” na facebooku.
Wojciech Żmudziński SJ