Pod koniec zeszłego roku Chrześcijańska Służba Charytatywna rozpoczęła w Polsce szeroko zakrojony Projekt Pomocy Odzieżowej. Odzież, buty, a także zabawki, otrzymane z Danii za pośrednictwem organizacji ADRA International, są obecnie dostarczane do filii ChSCh, a stamtąd - do potrzebujących.
W akcję wydawania odzieży bardzo mocno zaangażował się oddział ChSCh w Zielonej Górze. W grudniu minionego roku dostarczono tam z magazynu ChSCh około 700 kg ubrań. Całość została rozdysponowana między potrzebujących. Wolontariusze odwiedzili Schronisko dla Bezdomnych w Zielonej Górze, Schronisko dla Matki i Dziecka, Zespół Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej ,,Promyk”, Zespół Szkół Specjalnych nr 2 w Zielonej Górze oraz rodzinny dom dziecka. We wszystkich z tych miejsc spotkali się z ciepłym przyjęciem.
W Projekt Pomocy Odzieżowej bardzo aktywnie włączyli się członkowie lokalnego zboru Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, którzy z poświęceniem wspierają działania filii ChSCh w tym zakresie.
– Nigdy nie przypuszczałam, że znajdzie się aż tylu ludzi dobrej woli, którzy z takim entuzjazmem i radością zaangażują się w pomoc. Odzew dla prowadzonego przez nas programu przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Już teraz planujemy dalsze dostawy odzieży, m.in. do domu opieki w Zielonej Górze oraz zakładu karnego dla kobiet z dziećmi w Krzywańcu – mówi Danuta Sydor, koordynator akcji.
Ci, którzy uczestniczą w tej formie pomagania bliźnim, podkreślają, że ich wysiłki służą nie tylko innym, ale także im samym.
– Wielu z nas boryka się z różnymi problemami. Ale okazuje się, że tuż obok nas żyją ludzie, którzy niejednokrotnie cierpią bardziej od nas. Przy ich problemach nasze po prostu znikają. Ale najważniejsze jest to, że możemy pomóc. Nasza pomoc, jak i wdzięczność obdarowywanych wypływa z serca, dlatego możemy wzajemnie się wspierać i obdarzać tym, co dobre – mówią wolontariusze z Zielonej Góry.
– Obie strony są tak naprawdę potrzebujące, dlatego prowadzona akcja wywołuje uśmiech na twarzach zarówno naszych (tj. wolontariuszy) jak i obdarowywanych – podkreśla Monika Rukojć, kierownik filii.
Oby tych uśmiechów było zawsze jak najwięcej.
Serwis Informacyjny Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (aw)