Łódź jest zwana "Miastem murali". Do niegdyś włókienniczego zagłębia przyjeżdzają fani z całego świata chcący podziwiać największą w Polsce zewnętrzną galerię miejską. Właśnie powstał 150, wyjątkowy mural dedykowany 6-miesięcznej Mai Kwiatkowskiej, cierpiacej na rzadką chorobę genetyczną - rdzeniowy zanik mięsni w jego najcięższej postaci tzw. SMA 1. Jego autorem jest Wojciech Brewka, jeden z najbardziej rozchwytywanych współczesnych artystów.
Od 2001 r. szczyty wielu łódzkich kamienic oraz wieżowców są ozdabiane muralami, tworząc tym samym największą w Polsce zewnętrzną galerię miejską. Jej twórcami są znani artyści streetartowi z Polski oraz z zagranicy. „Miasto murali” jest licznie odwiedzane przez wielbicieli wielkoformatowych obrazów. Ten przydomek jest przede wszystkim zasługą Fundacji Urban Forms, upowszechniającej sztukę i kulturę miejską. Przez kilkanaście lat z inicjatywy fundacji powstało 149 murali, instalacji i innych obiektów sztuki, które można oglądać w przestrzeni publicznej nie tylko w Łodzi, ale też w Gdańsku i innych miastach w Polsce.
Właśnie powstał 150, wyjątkowy bo charytatywny mural dedykowany 6-miesiecznej łodziance Mai Kwiatkowskiej, cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni w jego najgorszej postaci tzw. SMA 1. Rodzice dziewczynki, rodzina oraz znajomi i nieznajomi (#BeeMajaTeam) od początku czerwca br. toczą dramatyczną walkę z czasem o zdrowie i życie dziewczynki, zbierając środki na najdroższy lek świata. Jego koszt jest niewyobrażalny dla przeciętnego Kowalskiego i wynosi 9 mln. zł.
Autor muralu, artysta Wojciech Brewka, jest jednym z najbardziej rozchwytywanych współczesnych polskich malarzy. Należy do nowoczesnego nurtu artystów, którzy talent wykorzystują do zmieniania świata na lepsze. 40-latek, prawnik z wykształcenia, który kilka lat temu dla malarstwa porzucił karierę w sektorze finansowym, dziś sprawuje mecenat nad innymi twórcami i animuje kulturę. Interesuje go upowszechnianie sztuki, a nie zamykanie jej w domach kolekcjonerów lub za drzwiami galerii. Kiedyś z pomocą graffiti ożywiał pustostany w rodzinnym Kaliszu, teraz wychodzi ze swojej warszawskiej pracowni na ulice miast, żeby malować murale. Przenikanie sztuki do codzienności w połączeniu z akcją społeczną interesuje go najbardziej. Cieszy się, że jego prace mają nabywców na całym świecie, ale nie pociąga go jedynie sztuka dla sztuki - z entuzjazmem i z dużym sukcesem wykorzystuje ją w szczytnym celu.
Bohaterami najnowszego muralu są misie z jego cyklu „Zabawnie” nawiązującego do ulubionej bajki artysty z dzieciństwa „Misia Uszatka”, która powstawała w Studiu Filmowym Semafor w Łodzi. Są one przedstawione w dorosłym wydaniu: mają na koncie niepowodzenia, niespełnione miłości i inne problemy. Autor pokazał, że wszystkie się wspierają. Odniósł się także do cierpienia chorej Mai Kwiatkowskiej. Dzieło powstało nie tylko po po to aby rozpowszechnić informacje o zbiórce na leczenie dziewczynki ale również o tej rzadkiej, śmiertelnej chorobie genetycznej.
Na muralu będzie informacyjna tabliczka i QR kod kierujący do strony ze zbiórką siepomaga/maja - wyjaśnia Wojtek Brewka. - Poza tym każdy, kto go zobaczy, będzie się oswajać z malarstwem, a o to mi chodzi.
Mural powstawał od 15 do 21 wrzesnia, a jego uroczyste otwarcie odbędzie się w czwartek 01.10.2020 r. przy ul. Rewolucji 1905 r. nr 48 w Łodzi. Zapraszamy # BeeMajaTeam
Źródło: Majeczka_kontra_SMA