Polskie organizacje pozarządowe wobec propozycji kwot połowowych dorsza bałtyckiego w 2009 r.
Organizacje działające na rzecz ochrony środowiska w Polsce ostrzegają, że drastyczne i nieodpowiedzialne podniesienie limitów połowowych może zaprzepaścić szansę na odbudowę mocno przełowionego stada dorsza na Bałtyku wschodnim.
Dnia 23 maja Międzynarodowa Rada Badań Morza (ICES) opublikowała
raport zawierający opinię na temat stanu populacji ryb bałtyckich
oraz zalecenia odnoszące się do zarządzania bałtyckim rybołówstwem
w roku 2009. Z raportu dowiadujemy się, że kilka roczników dorsza
osiągnęło znaczną zdolność rozrodczą, pomimo wysokiej presji
połowowej na Morzu Bałtyckim. ICES informuje o wcześniejszej niż
zakładano, stopniowej odbudowie wschodniego stada dorsza, która ma
miejsce mimo problemów takich jak przełowienie, eutrofizacja,
zmiany klimatu czy połowy niezgodne z prawem (IUU). Jednakże
naukowcy informują, że wielkość całego wschodniego stada dorsza
wciąż znajduje się na najniższym poziomie wśród wielu ostatnich
lat.
Przed państwami członkowskimi Unii Europejskiej stoi zatem
wielka szansa na odbudowę populacji dorsza w Bałtyku. Od rozwagi i
kompetencji poszczególnych ministrów UE odpowiedzialnych za
rybołówstwo zależy obecnie czy szansa ta zostanie właściwie
wykorzystana. W celu ochrony bałtyckiego ekosystemu oraz
bałtyckiego rybołówstwa, politycy muszą zapewnić odbudowę obu stad
dorsza w Bałtyku do zrównoważonego poziomu. Oznacza to konieczność
stosowania zaleceń ICES. Jednak zgoda ICES na zwiększenie połowów
dorsza w 2009 - przy założeniu całkowitej eliminacji zjawiska
połowów nielegalnych - nie może być interpretowana jako zezwolenie
na nieracjonalne
i niczym nieograniczone podwyższanie kwot połowowych.
Federacja Zielonych GAJA, WWF Polska, Greenpeace Polska i
EKO-UNIA są przekonane, że wzrost biomasy tarłowej dorsza nie jest
skutkiem efektywnego zarządzania rybołówstwem
i skutecznych decyzji podjętych przez poszczególnych ministrów Unii
Europejskiej. Wręcz przeciwnie – stan zasobów dorsza poprawił się
pomimo słabego systemu zarządzania ustanawiającego zbyt wysokie
kwoty połowowe oraz nierozwiązanego problemu połowów nielegalnych
zwłaszcza wśród polskich i skandynawskich rybaków. To co wpłynęło
na poprawę stanu wschodniobałtyckiego stada dorsza, to nieznacznie
polepszone warunki środowiskowe, stwarzające dla niego
korzystniejsze warunki do rozrodu.
Dlatego też oczekujemy od polityków i decydentów
odpowiedzialnych za zrównoważone zarządzanie rybołówstwem
europejskim, by nie podnosili kwot połowowych w sposób
nieodpowiedzialny, lecz pozytywnie wpływali na rozwój i
stabilizację zasobów dorsza bałtyckiego.
- Kwota połowowa dla wschodniego stada dorsza na rok 2008 wynosi obecnie 42 500 ton (UE + Rosja). Zgodnie z unijnym planem zarządzania rybołówstwem, kwota połowowa może być podwyższana wyłącznie o 15 %, zatem w 2009 roku nie może wynosić więcej niż zalecane 48 600 ton.
- ICES zalecając połowy dorsza na wschodnim Bałtyku w wysokości
48 600 ton
(UE + Rosja) zakłada, że połowy nielegalne, nieuregulowane i nieraportowane (IUU) zostaną całkowicie wyeliminowane. - Według badań ICES kwoty połowowe dorsza na Bałtyku wschodnim są obecnie przekraczane wskutek nielegalnych praktyk rybackich o 30-40 %.
- ICES zaleca zmniejszenie połowów dorsza na Bałtyku zachodnim o 28%.
Sygnatariusze:
Federacja Zielonych GAJA
WWF Polska
Greenpeace Polska
EKO-UNIA