Polski BezŁad Legislacyjny Raport Obywatelskiego Forum Legislacji z prac IX kadencji Sejmu
Przedstawiamy XV raport Obywatelskiego Forum Legislacji, w którym podsumowano kadencję 2019–2023. Szybkie tempo prac, obchodzenie procedur, brak przejrzystości oraz pomijanie opinii partnerów społecznych i obywateli – takie były w ostatnich czterech latach cechy charakterystyczne polskiego procesu legislacyjnego. Oprócz informacji statystycznych i szerokiej analizy głównych zjawisk autorzy proponują również konkretne rekomendacje, których wdrożenie poprawi jakość procesu legislacyjnego.
Na kończącej się kadencji parlamentu cieniem położyły się pandemia COVID-19 oraz pełnoskalowa napaść Rosji na Ukrainę. Nie pozostało to bez wpływu na praktykę tworzenia przepisów. Objawiało się to m.in. znacznym przyspieszeniem ich uchwalania przy jednoczesnym ograniczeniu przejrzystości procesu stanowienia prawa. To z kolei rzutowało na jeszcze mniejszą przestrzeń dla obywateli, przedsiębiorców i organizacji pozarządowych do brania aktywnego udziału w konsultacjach publicznych oraz innych formach podejmowania decyzji.
Sejmowi wystarczyło zaledwie 113 minut na uchwalenie ustawy wprowadzającej tzw. wybory kopertowe. Choć był to przypadek ekstremalny, to jednak nie odosobniony. W ostatnim roku mijającej kadencji Sejm w 10 godzin i 7 minut przyjął rządowy projekt ustawy o Funduszu Ochrony Rolnictwa.
Uporczywą praktyką Sejmu IX kadencji było bajpasowanie, czyli zgłaszanie opracowanych przez rząd projektów przez grupy posłów celem uniknięcia konsultacji publicznych. Oceniamy, że przynajmniej ok. 50% projektów przekładanych przez posłów Zjednoczonej Prawicy zostało w istocie przygotowanych w odpowiednich resortach.
Eksperci Obywatelskiego Forum Legislacji opisują również w raporcie liczne przypadki ukrywania projektów, co ma miejsce, gdy publikacja informacji o rządowych propozycjach następuje już po przekazaniu dokumentu do Sejmu.
Raport zawiera również ocenę tworzenia prawa w Polsce z perspektywy organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorców. Autorzy rozdziałów poświęconych tym obszarom podkreślają, że zainteresowane podmioty napotykają na liczne ograniczenia w dostępie do informacji na temat prac oraz utrudnienia w aktywnym udziale w procesie legislacyjnym.
W ostatnim rozdziale raportu przedstawiamy rekomendacje zmian, których wprowadzenie poprawi przejrzystość legislacji oraz zwiększy udział obywateli i ekspertów w procesie stanowienia prawa.
Główne ustalenia raportu to między innymi:
- Jakość procesu stanowienia prawa w Polsce konsekwentnie się obniża. Nie można tego usprawiedliwiać wyłącznie czynnikami zewnętrznymi, jak pandemia czy pełnoskalowa wojna w Ukrainie.
- W obecnej kadencji proces legislacyjny 17 ustaw trwał dłużej niż dwa lata, a 70 ustaw krócej niż jeden miesiąc.
- Ok. 30% projektów ustaw było procedowanych przez Sejm w czasie krótszym niż 14 dni.
- Rekord szybkości pobito w drugim roku obecnej kadencji. Sejm potrzebował zaledwie 113 minut na uchwalenie ustawy wprowadzającej tzw. wybory kopertowe. W trzecim roku kadencji posłowie najszybciej, bo 4,5 godziny, pracowali nad jedną z nowelizacji ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy.
- W dalszym ciągu borykamy się ze zjawiskiem bajpasowania, czyli przedkładania projektów opracowanych w ministerstwach przez grupy posłów partii rządzącej. Prawie połowa projektów złożonych przez parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy została w istocie opracowana przez urzędników.
- W porównaniu z kadencją 2015–2019 nasiliło się zjawisko ukrywania projektów aktów prawnych przygotowywanych przez rząd. Informacje na temat prac toczących się na poziomie Rady Ministrów publikowano często już po przekazaniu projektu do Sejmu. W pierwszym roku działalności drugiego rządu Zjednoczonej Prawicy stwierdziliśmy 15 takich przypadków (21,7% ustaw uchwalonych na podstawie projektów rządowych), w drugim roku 21 (14,5%), w trzecim 43 (26%), a w czwartym 11 (8,6%).
- Informacje dotyczące przebiegu procesu legislacyjnego na poziomie rządowym nie są na bieżąco uzupełnianie. W niektórych przypadkach, mimo że od konsultacji publicznych minęły prawie trzy lata, nie opublikowano opinii przedstawionych w konsultacjach publicznych.
- Posłowie często ignorują opinię legislatorów zatrudnionych w ministerstwach oraz w Sejmie. Miało to chociażby miejsce w przypadku prac nad ustawami wprowadzającymi tzw. Polski Ład.
- Częsta jest również praktyka „wrzutek” polegająca na dołączaniu na późnym etapie prac przepisów, które nie mają nic wspólnego z głównym przedmiotem projektów. Do projektu ustawy dotyczącej ubezpieczeń eksportowych dołączono – na zaawansowanym etapie prac – przepis zmieniający zasady funkcjonowania aptek.
- Politycy wykorzystują instytucję obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej do realizacji własnych interesów. Do zbierania podpisów pod obywatelskim projektem o ochronie lasów włączono również przedstawicieli Lasów Państwowych.
- Organizacje pozarządowe i przedsiębiorcy są często wykluczani z procesów podejmowania decyzji. Dzieje się tak najczęściej z powodu szybkiego tempa prac lub nieprzeprowadzania konsultacji publicznych.
Zachęcamy do lektury całego raportu!
Źródło: Fundacja im. Stefana Batorego