Polska o krok od zakazu hodowli zwierząt na futra – historyczny moment dla ochrony zwierząt
Październik 2025 roku zapisze się w historii jako przełomowy dla ochrony zwierząt w Polsce. Po latach kampanii społecznych, śledztw i protestów - Sejm, a następnie Senat Rzeczypospolitej Polskiej, przegłosowały ustawę wprowadzającą zakaz hodowli zwierząt na futra. To projekt autorstwa posłanki Małgorzaty Tracz, który zyskał poparcie większości parlamentarzystów - w Sejmie głosowało za nim 339 posłów, w Senacie 69 senatorów.
W przedsionku zmiany
Nowe przepisy przewidują zakaz tworzenia nowych ferm od momentu wejścia ustawy w życie, ośmioletni okres przejściowy na wygaszenie istniejących hodowli oraz system odszkodowań dla hodowców, którzy zakończą działalność wcześniej. Projekt ustawy został wcześniej pozytywnie zaopiniowany przez Nadzwyczajną Komisję ds. Ochrony Zwierząt, co otworzyło drogę do przyjęcia go przez parlament.
– To historyczny krok. Każda farma zamknięta wcześniej to miliony ocalonych istnień. Ustawa jest kompromisem, ale otwiera realną drogę do zakończenia jednego z najbardziej okrutnych przemysłów w Polsce – podkreśla Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva!.
Fundacja Viva!, która od lat prowadzi kampanie na rzecz zakończenia hodowli zwierząt na futra, przypomina, że Polska może wreszcie dołączyć do grona krajów, które odrzuciły tę archaiczną i niehumanitarną praktykę.
– To nie tylko kwestia etyki, ale też cywilizacyjnego postępu. Zakaz hodowli zwierząt na futra to zwycięstwo empatii i krok w stronę bardziej odpowiedzialnej gospodarki – dodaje Anna Zielińska.
W całej Europie coraz więcej państw wprowadza podobne zakazy – wśród nich Wielka Brytania, Holandia, Włochy, Litwa, Czechy i Słowacja. Dzięki wspólnym wysiłkom aktywistów, obrońców zwierząt i obywateli Polska jest dziś o krok bliżej, by dołączyć do tego grona i odesłać futra do historii. Teraz projekt ustawy trafi ponownie do Sejmu, a następnie na biurko Prezydenta Karola Nawrockiego.
Wieloletnie działania Fundacji Viva!
Fundacja Viva! od niemal dwóch dekad walczy o zakończenie hodowli zwierząt na futra w Polsce. Już od 2007 roku, najpierw jako Antyfutro Viva!, później w ramach Koalicji Antyfutro (od 2012 roku) i kampanii Jutro będzie futro, Fundacja dokumentowała kulisy przemysłu futrzarskiego, ujawniając to, co przez lata ukrywano przed opinią publiczną. Dzięki śledztwom, raportom i kampaniom społecznym cierpienie lisów, norek i jenotów stało się tematem ogólnopolskiej debaty, a głos obrońców zwierząt zabrzmiał wreszcie w polityce.
Przez lata aktywiści Fundacji przeprowadzili ponad sto śledztw, które obnażyły skalę łamania prawa i nieludzkie warunki panujące na fermach. Raporty oparte na danych oraz film dokumentalny „Jutro będzie futro” wstrząsnęły opinią publiczną, stając się dowodami na pilną potrzebę zmian. Viva! była również organizatorem licznych protestów, marszów i akcji ulicznych, które w pokojowy, ale mocny sposób przypominały, że futro to cierpienie.
Jedną z najbardziej poruszających inicjatyw był happening, podczas którego aktywiści odtworzyli kredą na ulicy rzeczywiste wymiary klatek, w jakich całe życie spędzają norki – zaledwie 80x45x45 cm. Współorganizowała Dzień bez Futra, tworzyła kampanie edukacyjne i medialne pod Sejmem, a także wspólnie z artystami i projektantami zrealizowała pierwszy w Polsce antyfutrzarski pokaz mody, udowadniając, że nowoczesna moda nie potrzebuje okrucieństwa, by zachwycać.
To lata nieustępliwej pracy, dzięki którym temat hodowli zwierząt na futra przeszedł z marginesu do centrum debaty publicznej. Fundacja Viva! apeluje, by utrzymać tempo zmian i wspólnie doprowadzić do końca epoki ferm futrzarskich w Polsce. Zachęca też do śledzenia dalszego procesu legislacyjnego i wspierania działań, które doprowadzą do końca tego haniebnego procederu.
Źródło: Fundacja Viva!