Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 17 października przegłosował projekt ustawy autorstwa posłanki Małgorzaty Tracz, wprowadzający zakaz hodowli zwierząt na futra. To historyczny dzień, który zapisze się jako triumf wrażliwości nad okrucieństwem i krok milowy w ochronie zwierząt w Polsce.
Sejm dokonał przełomu, zamykając brutalną epokę hodowli lisów, norek i jenotów na futra. Za przyjęciem ustawy głosowało 339 posłów, przeciw było 79, a 19 wstrzymało się od głosu. Łącznie w głosowaniu udział wzięło 436 parlamentarzystów.
– Proszę, zagłosujcie za tym, bo to kwestia życia i śmierci dla trzech milionów zwierząt, dla ludzi mieszkających w sąsiedztwie ferm oraz dla Polek i Polaków, którzy popierają ten zakaz. Odrzućmy fermy futrzarskie do historii – apelowała przed głosowaniem posłanka Małgorzata Tracz.
Projekt ustawy wraz z przyjętymi poprawkami zakłada:
· zakaz tworzenia nowych ferm futrzarskich od momentu wejścia przepisów w życie,
· ośmioletni okres przejściowy na całkowite wygaszenie działalności istniejących hodowli,
· system odszkodowań dla hodowców, którzy zakończą działalność w ciągu pierwszych pięciu lat – im szybciej to zrobią, tym wyższe otrzymają wsparcie.
To jednak nie koniec procesu legislacyjnego. Aby nowe przepisy stały się prawem, projekt musi jeszcze uzyskać podpis Prezydenta.
– Apelujemy, aby nadal nagłaśniać temat i wspierać działania na rzecz zakończenia hodowli zwierząt na futra w Polsce.Ustawa trafi teraz do Senatu, a następnie będzie wymagała podpisu Prezydenta, by mogła wejść w życie - mówi Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva!
Fundacja Viva! kieruje wyrazy wdzięczności do posłanki Małgorzaty Tracz za wytrwałość, do wszystkich organizacji prozwierzęcych za determinację, a także do wszystkich wolontariuszy, aktywistów i obywateli, którzy podpisywali petycje, uczestniczyli w marszach i akcjach społecznych.
Dzięki wspólnemu zaangażowaniu Polska jest o krok bliżej do tego, by zakończyć zabijanie zwierząt na futra i dołączyć do takich krajów jak: Wielka Brytania, Holandia, Włochy, Litwa, Czechy i Słowacja.
Źródło: Fundacji Viva!