Ostatni szczyt państw UE, który odbył się w dniach 17-21 lipca był przełomowy. Ustalono na nim ramy budżetowe Unii Europejskiej na lata 2021-2027. Propozycje nie są ostateczne i będą podlegać pewnej korekcie, jednak obszary wsparcia, jak i wielkość budżetu są wyraźnie nakreślone. Słowem, które najbardziej zapamiętamy z europejskich negocjacji budżetowych jest „praworządność”.
Na ostatnim czterodniowym szczycie państw UE toczyły się ostre boje pomiędzy poszczególnymi krajami w zakresie wysokości budżetu na lata 2021-2027, ale także zapisów dotyczących zasad wydatkowania, w tym powiązania ich z przestrzeganiem wartości unijnych, takich jak zwłaszcza praworządność. Ostatecznie zgodzono się na kompromis i we wtorek 21 lipca Charles Michel szef Rady Europejskiej ogłosił osiągnięcie porozumienia.
- „Osiągnęliśmy porozumienie co do pakietu odbudowy i europejskiego budżetu. Oczywiście były to trudne negocjacje w bardzo trudnych czasach dla wszystkich Europejczyków. Maraton zakończył się sukcesem dla wszystkich 27 państw członkowskich, ale zwłaszcza dla ludzi. To dobre porozumienie. To mocne porozumienie. A co najważniejsze, w chwili obecnej to właściwe porozumienie dla Europy” - powiedział Charles Michel na konferencji prasowej po lipcowym szczycie Rady Europejskiej.
Przywódcy UE uzgodnili całościowy pakiet o wartości ponad 1,82 biliona EUR, na który składają się wieloletnie ramy finansowe oraz nadzwyczajny instrument Next Generation EU potocznie w Polsce zwanym „Funduszem Odbudowy”. Warto też zaznaczyć, że porozumienie to zawarto na starcie niemieckiej prezydencji w Radzie Europejskiej.
Wieloletnie ramy finansowe obejmują jak wcześniej okres 7 lat tj. 2021-2027 i opiewają na kwotę ponad 1 biliona 44 miliardów euro. Będą one podzielone na siedem dziedzin tj.:
1. Jednolity rynek, innowacje i gospodarka cyfrowa. Przy przydzielaniu środków finansowych w ramach tego działu szczególnie priorytetowo traktować się będzie osiągnięcie znaczącego i progresywnego zwiększenia unijnych działań w zakresie badań naukowych i innowacji. Jednocześnie ma być zapewniona komplementarność między programami w tym dziale, np. w obszarze cyfrowym.
2. Spójność, odporność i wartości. Celem tego działa będzie wniesienie unijnej wartości dodanej poprzez promowanie konwergencji, wspieranie inwestycji, tworzenia miejsc pracy i wzrostu, pomoc w niwelowaniu różnic gospodarczych, społecznych i terytorialnych w państwach członkowskich i w całej Europie.
3. Zasoby naturalne i środowisko.Finansowane w tym dziale zadania koncentrować się będą na zapewnieniu wartości dodanej za pomocą zmodernizowanej, zrównoważonej polityki rolnej, morskiej i rybołówstwa, a także poprzez intensyfikowanie działań w dziedzinie klimatu oraz wspieranie ochrony środowiska i różnorodności biologicznej.
4. Migracja i zarządzanie granicami. Ten dział będzie finansował środki związane z zarządzaniem granicami zewnętrznymi, migracją i azylem. Programy w ramach tej części pomogą Unii Europejskiej i jej państwom członkowskim skutecznie wdrażać kompleksowe podejście do kwestii migracji.
5. Bezpieczeństwo i obrona. Na działania w ramach tego działu składać się będą programy ukierunkowane na bezpieczeństwo i obronę, chodzi tu m.in. o działania związane z bezpieczeństwem wewnętrznym, reagowaniem na kryzysy i likwidacją obiektów jądrowych, a także o działania w dziedzinie obronności.
6. Sąsiedztwo i świat. W ramach tej części finansowane będą działania pomocowe zewnętrzne Unii, także dla krajów przygotowujących się do jej przystąpienia.
7. Europejska administracja publiczna. Środki w ramach tego działania będą przeznaczone na podniesienie skuteczności i sprawności administracji publicznej.
Instrument obudowy Next Generation EU jestdrugim ważnym elementem nowego budżetu UE. Zapewni on Unii niezbędne środki do zniwelowania gospodarczo-społecznych problemów wynikających z pandemii Covid-19. Porozumienie przewiduje, że Komisja będzie mogła pożyczyć na rynkach aż 750 mld EUR. Z tej sumy 390 mld euro będą przyznane w formie grantów, a 360 mld euro to korzystne pożyczki. Kwoty dostępne z Next Generation EU zostaną rozdzielone na 7 programów i maja trafić do krajów i sektorów które najbardziej zostały dotknięte kryzysem, przy czym 70% zostanie wydatkowane w latach 2021-2022, a pozostała część w 2023 roku. Ważne jest to, że każde państwo członkowskie będzie musiało przygotować plan odbudowy, w których określa swoje programy inwestycji i reform na lata 2021-2023.
Warto zaznaczyć, że 30% łącznych wydatków zarówno w ramach wieloletnich ram finansowych jak i instrumentu Next Generation EU musi być przeznaczone na projekty klimatyczne.
Podczas wspominanego szczytu Rady Europejskiej podkreślono, że jednym z ważnych elementów wdrażania funduszy będzie poszanowanie praworządności oraz ochrona finansowych interesów Wspólnoty zgodnie z ogólnymi zasadami zawartymi w traktatach Unii, a zwłaszcza zgodnie z wartościami zapisanymi w art. 2 TUE. Kilka dni później Parlament Europejski przyjął rezolucję w zakresie osiągniętego porozumienia pomiędzy państwami UE, w której domaga się zaostrzenia przepisów o uwarunkowaniu budżetu od praworządności. Polska, jak i Węgry są największymi przeciwnikami wpisania wprost praworządności do nowych ram finansowych UE.
Jak podkreśla podkarpacka Europosłanka Elżbieta Łukacijewska: ,,Rząd PiS twierdzi, że wszystko jest w porządku z praworządnością w Polsce. Jeżeli tak, to dlaczego boją się jak ognia uzależnienia finansowania od praworządności? Nikt w UE poza Polską i Węgrami, z tym problemów nie ma”.
Polski budżet jaki jest planowany w ramach unijnych środków wynosi niemal 125 mld euro w formie bezpośrednich bezzwrotnych dotacji i znacząca jego część będzie pochodzi z wieloletnich ram finansowych. Ponadto przyznano wstępnie 34 mld euro pożyczek na bardzo korzystnych warunkach, głównie w ramach Next Generation EU. Ostatecznie Polska wynegocjowana mniejszą kwotę wsparcia bezpośredniego niż w obecnej perspektywie finansowej (2014-2020), ale wraz z pieniędzmi z tzw. funduszu odbudowy suma jest rekordowa, jednak trzeba pamiętać, że część środków stanowią preferencyjne pożyczki.