Komisja Europejska przedstawiła pod koniec sierpnia 2016 r. wniosek dotyczący uprawnień do połowów w Morzu Bałtyckim na rok 2017. Opiera się on na niedawno przyjętym wieloletnim planie zarządzania rybołówstwem na Morzu Bałtyckim oraz uwzględnia opinie naukowe uzyskane w maju 2016 r.
Komisja proponuje zwiększenie limitów połowowych dla sześciu spośród dziesięciu stad ryb (stada śledzia, szprota i gładzicy w basenie zachodnim, środkowym i w Zatoce Botnickiej oraz stado łososia w basenie głównym) oraz zmniejszenie limitów dla dwóch stad (stado śledzia atlantyckiego w Zatoce Ryskiej i łososia w Zatoce Fińskiej). Komisja pragnie zgromadzić więcej informacji, zanim zaproponuje limity połowowe dla dwóch stad (wschodniego i zachodniego stada dorsza).
Karmenu Vella, komisarz ds. Środowiska, Gospodarki Morskiej i Rybołówstwa, stwierdził: Kluczowym celem Wspólnej Polityki Rybołówstwa UE jest nadanie połowom europejskim zrównoważonego charakteru. Zaproponowane limity połowowe zostały ustalone z uwzględnieniem tego właśnie celu. To dobra wiadomość dla tych, którym zależy na zdrowych połowach, przede wszystkim dla samych rybaków.
Ze społeczno-gospodarczego punktu widzenia wniosek Komisji powinien przyczynić się do poprawy ogólnych wyników gospodarczych w całym regionie Morza Bałtyckiego, pomimo istotnych różnic między poszczególnymi segmentami floty i rybołówstwa. Dzięki temu wnioskowi mogą wzrosnąć zarówno dochody (o 13 mln euro), jak i zatrudnienie na poziomie basenu morskiego.
Największa zmiana dotyczy połowów gładzicy, dla których limit zgodnie z przedstawionym wnioskiem wzrósłby o 95 proc. Świadczy to o dobrej kondycji stada, które rośnie od 2008 r. Wynika to również z faktu, że od 2017 r. rybacy będą musieli wyładowywać wszystkie złowione gładzice, aby wyeliminować powodującą marnotrawstwo praktykę odrzutów.
Jednocześnie w opinii Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) stan zachodniego stada dorsza bałtyckiego nie poprawił się w tym roku. Presja połowowa wywierana przez połowy przemysłowe i rekreacyjne nadal jest wysoka, a dotychczasowe środki nie przyniosły pożądanego efektu, jakim jest odbudowa stada.
Komisja bada wspólnie z władzami krajowymi i zainteresowanymi stronami – w tym rybakami zawodowymi i rekreacyjnymi – jakie działania należy podjąć, aby umożliwić stadu odbudowę, a jednocześnie zagwarantować rentowność sektora rybołówstwa.
Państwa członkowskie mogą korzystać ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego (EFMR) celem wspierania rybaków w okresie, gdy będą obowiązywać niezbędne redukcje kwot. Komisja już zapewniła władze państw członkowskich, że będzie dążyć do udostępnienia takich środków w sposób szybki i efektywny.
Ponadto Komisja zwróciła się do Komitetu Naukowo-Technicznego i Ekonomicznego ds. Rybołówstwa (STECF), który jest jej naukowym organem doradczym, o przeanalizowanie wpływu rybołówstwa rekreacyjnego na zasoby dorsza w Bałtyku i ocenę różnych możliwych środków zarządzania stadami. Komisja zaproponuje limity połowowe dla stad dorsza w Morzu Bałtyckim (zachodniego i wschodniego), gdy wyjaśnienia te będą dostępne.
Przedstawiony wniosek zostanie omówiony przez ministrów państw członkowskich na październikowym posiedzeniu Rady ds. Rybołówstwa w Luksemburgu.
Kontekst
Konsultacje przeprowadzono również z Regionalnym Komitetem Doradczym ds. Morza Bałtyckiego (BSAC).